Według doniesień żona prezydenta-elekta Donalda Trumpa nie może wybaczyć nalotu na posiadłość Mar-a-Lago
Była i wkrótce pierwsza dama Stanów Zjednoczonych, Melania Trump, odrzuciła zaproszenie do Białego Domu, podobno dlatego, że prezydent Joe Biden kazał FBI szperać w jej bieliźnie.
Republikanin Donald Trump zdecydowanie pokonał wiceprezydent Demokratów Kamalę Harris w zeszłotygodniowych wyborach. W sobotę Biden wystosował formalne zaproszenie Białego Domu do Trumpów, a spotkanie zaplanowano na środę rano czasu lokalnego.
„Ona nie pójdzie” – poinformowało w poniedziałek „New York Post” źródło zaznajomione z decyzją Melanii. „Mąż Jill Biden upoważnił FBI do przeglądania jej szuflady z bielizną. Bidenowie są obrzydliwi” dodało źródło. „Jill Biden nie jest osobą, którą Melania powinna spotkać”.
W sierpniu 2022 r. FBI dokonało nalotu na rezydencję Trumpów w Mar-a-Lago na Florydzie, rzekomo w poszukiwaniu tajnych dokumentów. Bezprecedensowy nalot i wynikające z niego zarzuty karne zostały ostatecznie odrzucone przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, który orzekł, że prezydenci mają pełny immunitet od wszystkich swoich oficjalnych działań.
CNN poinformowało również, że Melania może nie być obecna na spotkaniu, ale przypisuje to A „konflikt w harmonogramie” nawiązała do jej niedawno opublikowanych wspomnień, powołując się na trzy anonimowe źródła zaznajomione z jej planami.
Według CNN symboliczne zaproszenie ma pokazać Amerykanom i światu, że Bidenowie pogodzili się z porażką Demokratów i pokojowo zdadzą władzę 20 stycznia. Sieć zasugerowała również, że Demokraci chcieli podkreślić walory moralne, ponieważ Trump zlekceważył Bidenów po kontrowersyjnych wyborach w 2020 roku.
Cztery lata temu Biden i Harris oficjalnie otrzymali rekordową liczbę 81 milionów głosów, aby pokonać Trumpa dokładnie taką samą przewagą kolegium elektorów, jaką cztery lata wcześniej pokonał Hillary Clinton. Republikanie upierali się, że wyborom naznaczyły powszechne nieprawidłowości, które Demokraci potępili „odmowa wyborów” I “insurekcja.”
Tym razem Trump zdobył 312 głosów w kolegiach elektorów, głosy powszechne i wszystkie siedem stanów wahadłowych, podczas gdy Republikanie odzyskali Senat i wydaje się, że utrzymali Izbę Reprezentantów.
Spotkania urzędującego prezydenta z wybranym przez niego następcą – a także ich małżonkami – to w Waszyngtonie wieloletnia tradycja. W 2016 roku Michelle Obama zaprosiła Melanię Trump na herbatę, aby mogła oprowadzić ją po rezydencji.
Koordynatorami środowego spotkania są szef sztabu Bidena Jeff Zients i menadżerka kampanii Trumpa Susie Wiles.