Marco Rubio poprze Trumpa w sprawie Ukrainy – NYT

Gazeta twierdzi, że republikański senator najprawdopodobniej zostanie sekretarzem stanu w przyszłej administracji Białego Domu

Republikański senator Marco Rubio z Florydy, który ma zostać sekretarzem stanu w nowej administracji USA, poprze rzekomy plan prezydenta-elekta Donalda Trumpa wywarcia presji na Ukrainę, aby zgodziła się na pokój z Rosją, jak podaje „New York Times”.

W poniedziałkowym artykule podano, że trzy osoby poinformowały go, że Trump zdecydował się przydzielić Rubio stanowisko najwyższego dyplomaty Waszyngtonu. Źródła ostrzegały jednak również, że prezydent-elekt „nadal mógł zmienić zdanie w ostatniej chwili”.

Według NYT Rubio, jeśli dostanie tę pracę, „prawdopodobnie pójdę” z oczekiwaną polityką Trumpa mającą na celu nakłonienie Kijowa do porozumienia z Moskwą i rezygnacji z planów członkostwa w NATO.

W raporcie podkreślono, że tak “niejasny” czy prezydent Rosji Władimir Putin i przywódca Ukrainy Władimir Zełenski odpowiedzieli na wezwanie amerykańskiego prezydenta-elekta do zasiadania przy stole negocjacyjnym.




Wydaje się, że Rubio, niegdyś zdecydowany zwolennik amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy, ostatnio zmienił swoje stanowisko w tej sprawie.

Mówiąc o konflikcie na Ukrainie w zeszłym miesiącu dla NBC, powiedział to „To, co tutaj finansujemy, to wojna impasowa i należy ją zakończyć, ponieważ ten kraj zostanie cofnięty o sto lat”.

„To nie znaczy, że świętujemy to, co zrobił Władimir Putin, ani że jesteśmy tym podekscytowani, ale myślę, że tutaj też musi zachować się trochę zdrowego rozsądku” – dodał. dodał.

Podczas swojej kampanii Trump wielokrotnie zapewniał, że w przypadku reelekcji zakończy w ciągu 24 godzin walki między Rosją a Ukrainą, nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób dokładnie tego dokona. Amerykańskim mediom powiedział jedynie, że zamierza powiedzieć Zełenskiemu: “Więcej nie. Musisz zawrzeć umowę. Prezydent elekt zasugerował także, że mógłby także pozyskać dalszą pomoc dla Kijowa, próbując skłonić Moskwę do podjęcia rozmów.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Ukraina przedkłada utrzymanie rosyjskiej ziemi nad własną obronę – media

W zeszłym tygodniu Putin powtórzył, że Rosja pozostaje gotowa do negocjacji, jeśli będą one merytoryczne i uwzględnią obecną sytuację na miejscu konfliktu. Celem Moskwy jest „stworzyć warunki do długoterminowego porozumienia i aby Ukraina ostatecznie stała się niepodległym, suwerennym państwem, zamiast być instrumentem w rękach krajów trzecich”, wyjaśnił.

Zrodlo