Marcelobyły zawodnik Real Madrytpo czym przerwał milczenie rozwiązać kontrakt z Fluminense po nieprzyjemny incydent z trenerem Mano Menezesem w meczu z Gremio.
Mano Menezes miał zamiar wprowadzić podwójną zmianę w 89. minucie. Trener miał dać Marcelo kilka wskazówek i wtedy były zawodnik Realu Madryt powiedział jedno zdanie („nie odzywaj się do mnie, nie dotykaj mnie, to wszystko dla fanów”) co Menezesowi wcale się nie podobało. Trener stanął przed nim i nalegał, aby odesłał Marcelo z powrotem na ławkę rezerwowych.
„W tym momencie miałem zamiar wystawić Marcelo, ale usłyszałem coś, co mi się nie spodobało i zmieniłem zdanie. Kiedy wchodzisz na boisko, wchodzisz na boisko, aby zamknąć mecz, nie da się tego uniknąć. Zatem kiedy wystawiasz zawodnika w ciągu ostatnich kilku minut, mówisz mu, że musi zamknąć mecz. Zawodnik o tym wie, ale rozstrzygniemy to wewnętrznie” – wyjaśnił Mano Menezes na konferencji prasowej.
Później Fluminense ogłosiło rozwiązanie kontraktu Marcelo po obopólnym porozumieniu obu stron.
Odpowiedź Marcelo na jego kontrowersyjne odejście z Flamengo
Marcelo wykorzystał swoje sieci społecznościowe, aby podzielić się swoim punktem widzenia na temat nagłego odejścia z Fluminense w związku z incydentem z Mano Menezesem.
„Przeżyłem wspaniały okres. Prawie dwa lata temu zdecydowałem się wrócić, motywowany sentymentalną więzią, jaką czuję z klubem. Uczestniczyłem w niezapomnianych chwilach, takich jak zdobycie pierwszego Libertadores Fluminense. Moje imię zostanie uwiecznione w odnowionym Marcelo Vieira Stadion, miejsce, na którym codziennie trenuje nasza młodzież. Chcę podziękować mojej żonie i moim dzieciom za to, że zawsze są przy mnie i za całe poświęcenie, jakie dla mnie ponieśli, a także dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że ta chwila była wyjątkowa. pracownikom i współpracownikom drużyny Tricolores za wsparcie. Zawsze będę nosić Fluminense w swoim sercu” – powiedział były zawodnik Realu Madryt.
„Prawda, jak słońce, zawsze wzejdzie”– stwierdził na Instagramie 36-letni piłkarz.