Louis Riddick wierzy, że Saquon Barkley może zmienić rynek biegaczy

(Zdjęcie: Elsa/Getty Images)

New York Giants niejednokrotnie wybierali Daniela Jonesa zamiast Saquona Barkleya.

Zdecydowali się przesunąć go na ławkę rezerwowych na korzyść niewybranego QB Tommy’ego DeVito.

Saquon Barkley sieje spustoszenie w drużynie Philadelphia Eagles niedaleko stadionu MetLife.

Jak dotąd pobiegł na najlepszy w lidze wynik 1347 jardów.

Prowadzi także w lidze pod względem prób doraźnych (197) i jardów w biegu na mecz (113,7).

Zanotował także 23 przyjęcia na 29 tarczach, zdobywając 210 jardów i łącznie dziesięć przyłożeń (8 w biegu, dwa podania).

Dlatego Louis Riddick wierzy, że w przyszłości może nawet na nowo zdefiniować rynek dla tego stanowiska.

W programie „Get Up” ESPN argumentował, że ludzie często postrzegali biegaczy jako coś jednorazowego i refleksyjnego.

Obserwując występ Barkleya, jest jasne, że dyrektor generalny Giants, Joe Schoen, z pewnością będzie żałował, że zdecydował się wypuścić Barkleya.

Co więcej, biorąc pod uwagę, że gracze tacy jak Jahmyr Gibbs również dominują w Detroit Lions, jasne jest, że powrót do gry w pierwszej rundzie ma sens.

Riddick argumentuje, że najlepsze drużyny posiadające najlepszych biegaczy nie są dziełem przypadku i nadszedł czas, aby rynek zaczął traktować je jako takie.

Biegający obrońcy muszą biegać, łapać, blokować i chronić, i choć zmęczenie, jakie odczuwa ich ciało, powoduje, że mają krótsze kariery, dobrze się składa, że ​​zaczynają otrzymywać wynagrodzenie jako takie.

Nie ma wielu drużyn w lidze, które nie byłyby dużo lepsze, mając na obrońcach takich graczy jak Barkley, Gibbs czy Derrick Henry.

NASTĘPNY:
Saquon Barkley jest na dobrej drodze do zapewnienia znaczących zachęt w tym sezonie



Zrodlo