New York Giants niejednokrotnie wybierali Daniela Jonesa zamiast Saquona Barkleya.
Zdecydowali się przesunąć go na ławkę rezerwowych na korzyść niewybranego QB Tommy’ego DeVito.
Saquon Barkley sieje spustoszenie w drużynie Philadelphia Eagles niedaleko stadionu MetLife.
Jak dotąd pobiegł na najlepszy w lidze wynik 1347 jardów.
Prowadzi także w lidze pod względem prób doraźnych (197) i jardów w biegu na mecz (113,7).
Zanotował także 23 przyjęcia na 29 tarczach, zdobywając 210 jardów i łącznie dziesięć przyłożeń (8 w biegu, dwa podania).
Dlatego Louis Riddick wierzy, że w przyszłości może nawet na nowo zdefiniować rynek dla tego stanowiska.
W programie „Get Up” ESPN argumentował, że ludzie często postrzegali biegaczy jako coś jednorazowego i refleksyjnego.
Obserwując występ Barkleya, jest jasne, że dyrektor generalny Giants, Joe Schoen, z pewnością będzie żałował, że zdecydował się wypuścić Barkleya.
.@LRiddickESPN wyjaśnia, dlaczego sezon Saquona Barkleya może zmienić sposób, w jaki drużyna NFL postrzega biegaczy 👀 pic.twitter.com/qYwQdL3oId
— Wstawaj (@GetUpESPN) 19 listopada 2024 r
Co więcej, biorąc pod uwagę, że gracze tacy jak Jahmyr Gibbs również dominują w Detroit Lions, jasne jest, że powrót do gry w pierwszej rundzie ma sens.
Riddick argumentuje, że najlepsze drużyny posiadające najlepszych biegaczy nie są dziełem przypadku i nadszedł czas, aby rynek zaczął traktować je jako takie.
Biegający obrońcy muszą biegać, łapać, blokować i chronić, i choć zmęczenie, jakie odczuwa ich ciało, powoduje, że mają krótsze kariery, dobrze się składa, że zaczynają otrzymywać wynagrodzenie jako takie.
Nie ma wielu drużyn w lidze, które nie byłyby dużo lepsze, mając na obrońcach takich graczy jak Barkley, Gibbs czy Derrick Henry.
NASTĘPNY:
Saquon Barkley jest na dobrej drodze do zapewnienia znaczących zachęt w tym sezonie