Lee Carsley obiecuje wybrać drużynę atakującą na przedostatni mecz jako bramkarz Anglii

Lee Carsley obiecał, że Anglia ponownie zaatakuje Grecję w czwartkowy wieczór, a jej celem będzie zwycięstwo dwoma bramkami, które zapewni jej powrót na szczyt grupy Ligi Narodów.

Anglia przegrała w zeszłym miesiącu z Grecją na Wembley 2:1, gdy Carsley wypróbował eksperymentalny skład, który przyniósł odwrotny skutek i katastrofalny występ. Jednak Carsley w przemówieniu przed przedostatnim meczem w reprezentacji narodowej obiecał, że w Atenach ponownie przystąpi do ataku, gdy celem drużyny będzie powrót na szczyt grupy.

Carsley wie, że Anglia potrzebuje co najmniej dwóch bramek w czwartek i pokonania Irlandii na Wembley w niedzielę, aby wygrać grupę. Jeśli tak się nie stanie, Thomas Tuchel rozpocznie swoją karierę w Anglii w marcu od dwumeczowego barażu Ligi Narodów.

„Ważne jest, abyśmy spróbowali wygrać mecz i dobrze się zaprezentować” – powiedział Carsley w środę. „Oni są priorytetami. Rodzaj drużyny, którą wybiorę – jak się zapewne domyślacie – będzie dość ofensywny. W ten sposób trenuję i chcę, żeby takie było ich nastawienie, chcę atakować. Miejmy nadzieję, że to się dobrze sprawdzi.”

Carsley upierał się, że nie żałuje swojej odważnej selekcji już w pierwszym meczu, kiedy wybrał drużynę pozbawioną napastników, z niezrównoważonym pomocnikiem, a Grecja wielokrotnie przebijała Anglię w przerwie. Powiedział, że ich podejście tego dnia mogło nawet „dawać”. [Tuchel] kilka pomysłów”.

„Łatwo jest czegoś żałować, gdy znasz wyniki i występ” – powiedział Carsley. „Wierzyłem w to, czego próbowaliśmy. Ważne było, aby spróbować czegoś innego. Z długoterminowego punktu widzenia jest to kolejna szansa dla nowego głównego trenera, aby zobaczyć coś, czego próbowaliśmy. Być może podsunie mu to pewne pomysły.

„Oglądam dużo meczów piłkarskich i gracze jeszcze lepiej potrafią dostosować się do stylu i systemu, w jakim grają. Dlatego zdecydowanie nie żałuję, że spróbowałem czegoś innego. Myślę, że łatwo jest żałować czegoś po wydarzeniu, gdy zda się sobie sprawę z rezultatu. Jednak nadal jestem rozczarowany sposobem, w jaki straciliśmy bramki. Naprawdę słabe bramki i naprawdę kiepskie wyczucie czasu pod koniec meczu.

Ponieważ na początku tygodnia Anglia borykała się z wieloma wycofaniami, Carsley powiedział, że listopadowa przerwa zawsze prowadzi do problemów z selekcją.

„Historycznie rzecz biorąc, listopad zawsze był dla nas naprawdę trudnym miesiącem ze względu na liczbę meczów, w których gracze biorą udział” – powiedział. „Wiele kontuzji, które mają na koncie, wymaga leczenia w meczach, ale historycznie rzecz biorąc, straciliśmy sporo zawodników w listopadzie.

„Pozytywem jest to, że daje nam to szansę na sprowadzenie innych graczy i danie im szans, dzięki czemu nadal jesteśmy w dobrym miejscu”.

Jarell Quansah udał się do Grecji z Jarradem Branthwaite’em, który prawdopodobnie nie będzie dostępny, ponieważ w tym tygodniu nie trenował.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Tuchel marnuje cenny czas, nie obejmując w tym miesiącu reprezentacji Anglii

(Alex Livesey/Getty Images)

Zrodlo