NAGA CITY, Camarines SUR, Filipiny — Ponad dwa tygodnie po tym, jak silna burza tropikalna Kristine (nazwa międzynarodowa: Trami) zesłała ulewne deszcze nad regionem Bicol i spowodowała powódź po szyję w tym mieście, śmieci nadal zalegały w kopcach na poboczach dróg , przerastające możliwości urzędu gospodarki odpadami stałymi.
Funkcjonariusz Miejskiego Urzędu ds. Gospodarki Odpadami Stałymi (CSWMO), Joel Martin, obsługujący tylko cztery śmieciarki i jeden ciężki sprzęt obsługują obecnie około 600 ton odpadów stałych dziennie, w porównaniu z ponad 120 ton przed powodzią.
W czwartkowym wywiadzie Martin powiedział, że nawet przy pomocy ochotników prywatnych i rządowych oczyszczenie dróg z piętrzących się codziennie śmieci, w tym świeżych odpadów domowych, zajęłoby im prawdopodobnie dwa tygodnie.
PRZECZYTAJ: Miasto Naga i mieszkańcy Albay wołają o pomoc z zalanych wiosek
Powiedział, że pomoc w sprzątaniu nadeszły od samorządów lokalnych w Camarines Sur, takich jak miasta San Fernando i Milaor, a także z prowincji Sorsogon, które wysłały zagęszczarki, wywrotki i sprzęt, który pozostał w mieście przez tydzień. od czasu burzy, która nadeszła 22 października.
Jednak śmieci wyrzucane wzdłuż dróg piętrzyły się nawet po ich oczyszczeniu, a do utylizacji pozostało jeszcze co najmniej 4 000–5 000 ton – dodał Martin.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Na operację oczyszczania czekały także jednostki samorządu terytorialnego, ponieważ CSWMO nie zakończyło jeszcze oczyszczania wielu głównych arterii komunikacyjnych.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Więcej niż Enteng
Szef Miejskiego Biura Zarządzania Ryzykiem Katastrof (CDRRMO), Ernesto Elcamel, powiedział w oddzielnym wywiadzie, że problem polega na tym, że ludzie i ich biuro polegali na prognozach stanowego biura pogodowego, że Kristine była podobna do tajfunu Enteng (nazwa międzynarodowa: Yagi), która we wrześniu zalała także niektóre części miasta w pobliżu brzegów rzek.
„Więc ludzie przyjęli do wiadomości, że powódź będzie minimalna, aż sytuacja będzie już poważniejsza niż w przypadku tajfunu Enteng, kiedy centrum miasta zalało wody powodziowe na głębokość nigdy wcześniej nie widzianą” – powiedział Elcamel.
Obliczył, że średnia głębokość rozlewisk, które zatopiły 30 procent powierzchni miasta Naga, wynosiła od 7 do 8 stóp, co zaznaczył ołówkiem na jednym z posągów na miejskim Plaza Rizal.
Elcamel powiedział, że 22 października około godziny 21:00 głębokość powodzi w starym centralnym centrum biznesowym wynosiła średnio 2 metry, napływając ze wszystkich stron i zalewając parter komendy policji miejskiej w centrum Naga.
Uwięzieni na drugim piętrze kwatery głównej policjanci musieli tej nocy wypłynąć z budynku, aby pomóc władzom miasta w akcjach ratowniczych. Następnie przenieśli swoje centrum operacyjne do ratusza.
„Byliśmy przytłoczeni telefonami od mieszkańców zalanych obszarów, gdy poziom wód powodziowych się podniósł, ponieważ nie przewidywali oni poziomu powodzi, którego nie przewidywało państwowe biuro pogodowe” – wspomina Elcamel.
Powiedział, że monitorują miernik opadów, który osiągał 900 mililitrów na godzinę, znacznie powyżej progu 100 ml na godzinę, który może spowodować jedynie nieznaczne powodzie w centrum miasta.
Elcamel naliczył 15 ofiar śmiertelnych w mieście w wyniku powodzi sprowadzonej przez „Kristine”, która dotknęła 70 procent populacji miasta Naga.
W wielu obszarach powódź ustąpiła po trzech dniach, ale wiele przedsiębiorstw, szczególnie tych małych, pozostaje zamkniętych od soboty.
Odpowiedź Barangaya
Ricardo Responde, 37 lat, przewodniczący „lupon” (komisji) w Barangay Mabolo, był wdzięczny za to, jak wczesne uruchomienie zespołu reagowania na katastrofy w Barangay (BDR) zmniejszyło straty podczas ataku Kristine, szczególnie gdy powódź zaczęła wpełzać przez jego dolinę -leżący barangaj wzdłuż brzegów rzeki Naga.
Powiedział, że dzięki wcześniejszej reakcji władz wiejskich szkody zostały mniejsze: „Około godziny 14:00 kapitan (Barangay) Arthur Matos zażądał odcięcia prądu i ogłosił przymusową ewakuację, ponieważ zobaczył w wiadomościach wielką opaską deszczową”.
Dzień przed powodzią zespół BDR – składający się ze strażników wiejskich, wybieranych i mianowanych urzędników oraz pracowników służby zdrowia Barangay (BHW), pod przewodnictwem wodza wioski – został poinformowany o nadchodzącej burzy i szczegółach operacji, kiedy zaczęła się powódź.
Zostali podzieleni na grupy, z których każda odpowiadała za grupę gospodarstw domowych w całej wiosce, które należało uratować i przenieść do sześciu ośrodków ewakuacyjnych zarządzanych przez BHW i innych urzędników.
Zespoły BRD i wolontariusze zaopatrywali ewakuowanych w żywność i inne potrzeby przez trzy dni, aż do chwili, gdy wody powodziowe zaczęły opadać, mogli wrócić do swoich domów.