MEKSYK — Komisarz NBA Adam Silver powiedział, że „osobiście bardzo chciałby mieć” franczyzę w Mexico City, największym mieście Ameryki Północnej, ponieważ liga rozpoczęła wewnętrznie proces rozważania ekspansji.
„Wierzę, że gdybyśmy tu przyjechali, bylibyśmy drużyną Meksyku, a nie tylko Mexico City” – powiedział Silver w sobotę przed meczem Miami Heat i Washington Wizards w 33. regularnym lub przedsezonowym meczu NBA w stolicy Meksyku, w której uczestniczy ponad 20 zawodników. milion ludzi.
Silver powiedział, że ekspansja, czy to do Meksyku, czy do innego miejsca docelowego, „będzie czymś, czemu przyjrzymy się z czasem”, a nie określono terminu ani docelowych ram czasowych na dodanie 31. lub 32. franczyzy.
„Nie sądzę, że jest to coś, na co jesteśmy jeszcze gotowi” – powiedział Silver.
NBA dodało do ligi G drużynę Mexico City Capitanes, która w przyszłym tygodniu rozpocznie trzeci sezon.
Sobotni mecz pomiędzy Heat i Wizards przypada na najważniejsze święto narodowe Meksyku – Dzień Zmarłych – dodając dodatkowego szyku i emocji temu, co stało się coroczną tradycją meczów NBA w Mexico City.
Ponadto urodzony w Kalifornii Jaime Jaquez Jr. z Heat ma meksykańskiego ojca. W historii NBA było tylko pięciu graczy urodzonych w Meksyku.
Ta historia będzie aktualizowana.
Wymagana lektura
(Foto: Adam Glanzman / Getty Images)