BPod rozgwieżdżonym niebem Monterrey, gdzie każdy szept niesie ze sobą odrobinę magii, a każdy zakątek ma do opowiedzenia historię miłosną, nieoczekiwane odkrycie urzekło tysiące obserwujących. Karely’ego Ruizaenigmatyczna twórczyni treści, która zdobyła szczególne miejsce w sieciach społecznościowych i sercach swoich fanów, podała do wiadomości publicznej wiadomość, która wprawiła wszystkich w osłupienie: jest mężatką i spodziewa się pierwszego dziecka. Tak, miłość przyszła jak podmuch świeżego wiatru i jednym tchem jego życie zmieniło się na zawsze.
Karely, urodzony 28 października 2000 roku w tętniącym życiem „Sułtana Północy‘, podbił internet swoimi zdjęciami i projektami w lokalnych programach telewizyjnych. Jego popularność rosła nie tylko w sieciach, ale przekroczyła granice i wydaje się, że na tym etapie swojego życia znalazł coś więcej niż sławę: znalazł partnera, z którym może napisać historię równie intensywną jak jego publikacje.
Jak poznali się Karely Ruiz i jej obecny mąż?
Już od roku tzw Kolumbijczyk o imieniu John pojawiła się w jej życiu, choć dopiero w sierpniu ubiegłego roku, podczas intymnego ujawnienia płci, potwierdziły się pogłoski o ich związku. Ubrany w biały garnitur, stojąc obok niej, John przeżył z Karely jedną z najbardziej podniosłych chwil: świadomość, że razem sprowadzą na świat dziewczynę.
Miłość Karely’ego i Johna wydaje się zrodzona z tajemnicy i współudziału, jak dwójka wspólników, którzy śmieją się potajemnie. Karely, z uśmiechem pełnym psot, niech to będzie prosty komentarz TikTok który odkryje cały urok ich miłości. Fan zapytał ją, czy jest zamężna, a ona bez ogródek odpowiedziała twierdząco, obiecując swoim obserwatorom zdjęcia z tej magicznej chwili, kiedy John, mężczyzna jej życia, poprosił ją o rękę. Na jednym z filmów przedstawia się ze spokojną pewnością siebie, która wprawia wszystkich w zakłopotanie: „Jestem John, tata Madison.– powiedziała niemal jak szept, który tylko ona mogła usłyszeć.
Czy Karely Ruiz naprawdę jest zakochany?
Z komentarzy i żartów, którymi obydwoje dzielili się, jasno wynika, że para przeżywa swój romans z tą samą autentycznością, jaką widać w ich publikacjach. Jan, świadomy krytyki, śmieje się z tych, którzy próbują narobić hałasu o jego szczęściu. Okazując dobry humor i psot, zażartował, mówiąc: „To nie tak, że była żoną Mario Bezaresa„, mrugnięcie okiem, które wywołało śmiech tych, którzy znają lekceważący styl modelki.
I tak pomiędzy plotkami a bijącym sercem, Karely i John Podzielili się ze światem historią pełną niespodzianek, obietnic, a przede wszystkim miłości.