PARAMARIBO, Surinam — Gdy Kanada wspięła się na najwyższe szczyty w programie reprezentacji narodowej pod okiem Jessego Marscha, zawsze wydawało się, że czegoś jej brakuje. Ofensywny weteran Junior Hoilett, który po raz pierwszy wystąpił w reprezentacji Kanady w 2015 roku, nie będzie głównym filarem drużyny w 2024 roku. Opuszczał selekcje do składu z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego i starał się odzyskać formę.
Kiedy znalazł taką formę w Hibernian FC i został uwolniony od kontuzji, Marsch wiedział dokładnie, co robić: wprowadzić ukochanego weterana z powrotem do zespołu na mecz, który Hoilett dobrze zna. W drażliwym meczu, który charakteryzował się wieloma cechami charakterystycznymi meczów CONCACAF, w tym wątpliwym sędziowaniem, 34-letni Hoilett zrobił różnicę.
Gol Hoiletta w 82. minucie zadecydował o zwycięstwie 1:0 Kanady nad Surinamem w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Narodów CONCACAF. Jego podanie było blisko bramki po sprytnym biegu i ostatnim podaniu Jonathana Davida, który znakomicie spisał się w meczu z Surinamem.
KANADA UDERZA PÓŹNO! 😤🇨🇦
Jonathan David znajduje Juniora Hoiletta do umieszczenia @CANMNT_Oficjalny dalej.pic.twitter.com/XkiThnEvDI
— Major League Soccer (@MLS) 16 listopada 2024 r
Kanada była lepszą drużyną w meczu, który naprawdę otworzył się w drugiej połowie. Teraz muszą docenić swoje szanse na zakwalifikowanie się do finałów Ligi Narodów w Los Angeles w marcu 2025 roku.
Kanada była bez kapitana i gwiazdorskiego lewego skrzydłowego Alphonso Daviesa. Obrońca Bayernu Monachium do końca przerwy międzynarodowej przebywał w Niemczech z powodu napadu wyczerpania. Były też momenty, kiedy Kanadzie z pewnością brakowało bezpośredniości Daviesa, gdy próbował skrzywdzić Surinam w okresie przejściowym.
Drugi etap ćwierćfinału odbędzie się we wtorek, 19 listopada w Toronto. Kanada przegrała 2:0 ze Stanami Zjednoczonymi w finale Ligi Narodów CONCACAF w 2023 roku i została wyeliminowana z Jamajką w ćwierćfinale rozgrywek w 2024 roku.
Osoby powracające z Kanady robią różnicę
Po kontuzji i utracie formy w kanadyjskiej kadrze Hoilett po raz pierwszy wystąpił w reprezentacji Kanady od czerwcowego towarzyskiego meczu z Holandią. Marsch chciał sprowadzić Hoiletta z powrotem na boisko, aby zapewnić drużynie jakość wykończenia, a wieloletni kanadyjski napastnik pokazał dlaczego: jego inteligentny bieg przechytrzył zmęczoną linię obrony Surinamu, a jego wykończenie było równie zręczne.
W kanadyjskiej drużynie Hoilett jest uwielbiany. Na kilka dni przed dojściem Kanady do władzy w CONCACAF Hoilett był pierwszym zawodnikiem, który zapraszał młodych zawodników na kolacje i witał ich w drużynie. Ten spokój i przytomność umysłu wyraźnie pomogły mu uniknąć nerwów podczas powrotu.
Tajon Buchanan także po raz pierwszy wystąpił w barwach klubu i reprezentacji od czasu złamania kości piszczelowej w wyniku dziwacznej kontuzji podczas treningu podczas Copa America.
Obaj spisali się dobrze na treningach przed meczem, a każdy kolejny atak był coraz szybszy przed meczem z Surinamem.
Nadrzędnym celem Marscha dla jego drużyny jest dalsze powiększanie składu. Dobry występ obu zawodników po powrocie napawa optymizmem Marscha.
Gra przypominająca historię z Kanady
Dla Kanady był to mecz powrotu do przeszłości. Po roku, podczas którego mierzyli się ramię w ramię z utalentowaną drużyną francuską, zremisowali we Francji, a także dobrze spisali się w dwóch meczach Copa America z Lionelem Messim i Argentyną, Kanada wróciła dla nich do dawnego CONCACAF: mały, ale głośny tłum. Wątpliwe i bezlitosne boisko z murawą. Fizyczność i sprawna obrona przed przeciwnikami. Długie piłki grane nad głową przeciwnika, aby spróbować poprawić jakość Kanady.
Również zapach papierosów unoszący się na boisku wśród widzów był ogromną zmianą w porównaniu z emocjami, jakie towarzyszyły reprezentacji Kanady podczas półfinałowego występu w Copa America.
Kanada jednak dobrze sobie poradziła, pozostając cierpliwa i odporna, ponieważ gra nie zaczęła się otwierać w pierwszej połowie.
Kanada nie miała szans, jakich wielu mogło się spodziewać. W 33. minucie Tani Oluwaseyi wykorzystał okazję blisko bramki. Jego niski strzał odbił się od obu słupków, zwalając publiczność z nóg, a także powodując krótką przerwę w występie karaibskiego zespołu grającego na trybunach.
Waterman odpowiadał na pytania w dobrym wykonaniu
W związku z kontuzją klatki piersiowej jednego z środkowych obrońców pierwszego wyboru Marscha, miało się odbyć przesłuchanie w sprawie tego, kto mógłby wzmocnić pozycję i potencjalnie kandydować do rozważenia na pozycji obrońcy Kanady w 2026 roku.
Joel Waterman z CF Montreal otrzymał ukłon w stronę Kamala Millera z Portland Timbers. Waterman podjął się tego zadania podczas jednego z bardziej imponujących występów w Kanadzie. Wykorzystał swój wzrost, aby przewyższyć napastników Surinamu i zapewnić drużynie takie prześwity, jakich Kanada potrzebowała w mgnieniu oka.
W tym tygodniu w całym zespole Waterman wygląda i brzmi bardziej komfortowo niż regularnie występujący w Kanadzie. Być może w najbliższej przyszłości nie uzurpuje sobie całkowicie Korneliusza. Jednak najpilniejsze pytania Marscha dotyczące głębokości jego składu dotyczą pozycji środkowego obrońcy. Po niezawodnym występie Watermana w ważnych momentach Marsch mógł mieć o jedno pytanie mniej.
Wymagana lektura
(Zdjęcie: Matthias Hangst / Getty Images)