Josh Allen szczerze opowiada o niedzielnym starciu z delfinami

(Zdjęcie: Carmen Mandato / Getty Images)

Buffalo Bills i Miami Dolphins przystąpią do starcia w dywizji w 9. tygodniu na różnych pozycjach.

Z jednej strony bilans Bills wynosi 6-2 i prowadzi AFC East.

Z drugiej strony Delfiny mają bilans 2-5 i nie są w stanie sprostać oczekiwaniom. Oczywiście w dużej mierze było to spowodowane długą nieobecnością Tua Tagovailoa.

Rozgrywający Dolphins doznał wstrząsu mózgu w drugim tygodniu meczu przeciwko Bills i był w stanie wrócić w ósmym tygodniu.

Dlatego też, mimo że Josh Allen radził sobie przeciwko nim w przeszłości, Buffalo QB wie, że Miami jest lepsze niż jego rekord.

„Nie dajcie się zwieść, to naprawdę dobra drużyna piłkarska. Oczywiście odzyskanie rozgrywającego Tua pomaga, szczególnie po ofensywnej stronie piłki. … Wiem, że ich osiągnięcia na to nie wskazują, ale obecnie grają naprawdę dobry futbol” – powiedział Allen za pośrednictwem FinsXtra.

Warto zauważyć, że Tagovailoa zaciekle walczył z Billsami, zdobywając w swojej karierze 1-7 punktów przeciwko nim.

Zespół Bills pokonał go w pierwszym pojedynku w tym sezonie, utrzymując go w 17 z 25 podań na 145 jardów i jedno przyłożenie, jednocześnie wymuszając trzy przechwyty przed kontuzją.

Gra była już poza zasięgiem, zanim Tagovailoa zderzył się z Damarem Hamlinem, co wykluczyło go na tygodnie z gry.

Teraz Dolphins będą szukać wyrównanej serii sezonowej we wrogim środowisku.

Tagovailoa zwykle nie radzi sobie dobrze w chłodniejsze dni, więc wygląda na to, że będzie to trudny pojedynek dla drużyny Mike’a McDaniela, pomimo spodziewanych temperatur w połowie lat 50.

Jednak w meczu ligowym wszystko może się zdarzyć, a Dolphins wiedzą, że porażka zasadniczo wyeliminowałaby ich z wyścigu AFC East, nawet jeśli sytuacja odwróci się w dalszej części sezonu.

NASTĘPNY:
W czwartek Bills dokonał 2 zmian w składzie



Zrodlo