Aktorka Jamiego Lee Curtisa zdecydował się opuścić X, platformę mediów społecznościowych znaną wcześniej jako Twitter.
Gwiazda „Halloween” w środę, 13 listopada, ogłosiła na Instagramie, że zamyka swoje konto X zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu przez The Guardian, że oni również odchodzą z platformy.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jamie Lee Curtis odchodzi z X po tym, jak The Guardian ostro krytykuje „skrajnie prawicowe teorie spiskowe i rasizm” platformy
W środę Jamie Lee Curtis zdecydowała się usunąć swoje konto X po tym, jak głośno go wspierała Kamala Harris w wyborach prezydenckich w 2024 r. Ogłosiła tę wiadomość swoim obserwatorom na Instagramie, zamieszczając zrzut ekranu z wyłączonym podpisem.
„Boże, daj mi spokój, abym zaakceptowała rzeczy, których nie mogę zmienić” – napisała w podpisie. „Odwagi, aby zmienić to, co mogę. I mądrość pozwalająca dostrzec różnicę.”
Komentarze do posta zostały wyłączone, ale post otrzymał prawie 30 000 polubień około godziny po opublikowaniu.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
The Guardian również zdecydował się opuścić X w środę
W środę „Guardian”. wydał oświadczenie ogłaszając, że odchodzą od X. „Chcieliśmy poinformować czytelników, że nie będziemy już publikować postów na żadnym oficjalnym koncie redakcyjnym Guardiana w serwisie społecznościowym X (dawniej Twitter)” – napisali w obszernym oświadczeniu. „Uważamy, że korzyści płynące z bycia w programie X przeważają obecnie nad negatywami i że zasoby można lepiej wykorzystać, promując nasze dziennikarstwo gdzie indziej”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Rozważaliśmy tę kwestię od jakiegoś czasu, biorąc pod uwagę często niepokojące treści promowane lub znajdowane na platformie, w tym skrajnie prawicowe teorie spiskowe i rasizm” – kontynuowano w oświadczeniu. „Kampania wyborcza w USA posłużyła jedynie do podkreślenia tego, co rozważaliśmy od dawna: że X jest toksyczną platformą medialną i że jej właściciel, Elon Musk, był w stanie wykorzystać jej wpływy do kształtowania dyskursu politycznego”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jamie Lee Curtis reaguje na wyniki wyborów w USA
6 listopada aktorka „Zakręconego piątku” zabrała się za siebie Instagrama aby odnieść się do wyników wyborów. Zauważyła, że „Wielu będzie świętować, a może nawet przechwalać się swoim zwycięstwem”, ale dalej napisała: „Wielu będzie oszołomionych i zasmuconych strasznym uczuciem straty. To taki sam wynik niezależnie od tego, kto wygra, bo o to właśnie chodzi Ameryce i demokracja zawsze wyglądała.”
Wyraziła zaniepokojenie, że prezydentura Donalda Trumpa oznacza „pewny powrót do bardziej restrykcyjnych, niektórych drakońskich czasów. Wielu obawia się, że ich prawa zostaną utrudnione i odebrane. Wiele grup mniejszościowych i młodych ludzi będzie się bać. Homoseksualiści i osoby transpłciowe będą bardziej się boi.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Wiemy, że wiele kobiet będzie teraz miało trudności z uzyskaniem opieki zdrowotnej w zakresie reprodukcji, której potrzebują i na którą zasługują. Dla wszystkich tych ludzi znajdą się tacy, którzy ci pomogą” – kontynuowała. „W tym ja”.
„Ale tak naprawdę oznacza to, że budzimy się i walczymy”
Chociaż Kamala Harris straciła wiele wahadłowych stanów i poparcie społeczne, Curtis błagała swoich zwolenników, aby nie tracili nadziei. „Ale tak naprawdę oznacza to, że budzimy się i walczymy. Walczmy o kobiety, nasze dzieci i ich przyszłość oraz walczmy z tyranią dzień po dniu” – napisała. „Jedna walka na raz. Jeden protest na raz. To właśnie znaczy być Amerykaninem. To zawsze oznaczało i zawsze będzie oznaczać niezależnie od wyniku”.
Zakończyła swoje długie oświadczenie, pisząc: „Bądź dziś delikatny w stosunku do ludzi. Bądź dziś delikatny w stosunku do siebie. Poczuj dziś swoje uczucia, ale przede wszystkim… Bądź dziś Amerykaninem”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Elon Musk będzie miał nową rolę w administracji Trumpa
Choć wielu zastanawia się, jak będzie wyglądać administracja Donalda Trumpa, właściciel X, Elon Musk, będzie miał w tym swój udział. we wtorek, CNN poinformował, że Elon Musk i Vivek Ramaswamy będą kierować nowym „Departamentem Efektywności Rządu” w administracji Trumpa.
„Wspólnie ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują drogę mojej administracji do demontażu biurokracji rządowej, ograniczenia nadmiaru przepisów, ograniczenia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych” – oznajmił Trump w oświadczeniu ogłaszającym tę wiadomość.
W sierpniu zeszłego roku Musk zamieścił swoje zdjęcie za podium z podpisem: „Jestem gotowy służyć”.