Pod koniec Ostatnia tancerkaPamela Anderson stoi samotnie i obnażona na scenie, podczas gdy mężczyzna chyba po raz milionowy w jej życiu ocenia ją i ocenia. Shelly, postać grana przez Andersona, bierze udział w przesłuchaniu do programu w Vegas, próbując utrzymać pracę, którą kochała przez całe życie. Kiedy jednak mruga w jasnym świetle reflektorów, reżyser (Jason Schwartzman) mówi jej: „To, co sprzedałaś, było młode i seksowne. Ty też już nie jesteś.”
Może to fikcja, ale – mówi Anderson – „Czułem to w swoim ciele”. Scenariusz kazał jej krzyknąć na reżysera: „Mam 50 lat!” Ale w tym momencie Anderson zdecydowała się wpisać w wierszu swój prawdziwy wiek: „Jestem 57 i jestem piękna, sukinsynu!” Kiedy ta scena była odgrywana na premierze na Festiwalu Filmowym w Toronto, z ciemności teatru dobiegły okrzyki: „Tak, dziewczyno!” i „Kocham cię, Pamela!”
Ostatnio Anderson interesował się prawdą. Opuściła Hollywood i wróciła do domu, do Kanady. Nakręciła film dokumentalny, Pamela, historia miłosna. Zaczęła pojawiać się na imprezach bez makijażu. „Wróciłam do domu, aby dowiedzieć się, dlaczego dokonuję takich wyborów i dlaczego prowadzę destrukcyjne relacje” – mówi. „Chciałem dowiedzieć się, kim jestem? Chciałem być sobą.” Zawsze była aktorką, ale jej zdolności twórcze często były przyćmione przez stare przekonanie: kobieta musi najpierw być osobą uważaną za „młodą i seksowną”, aby była ceniona w branży. Świat wrzucił ją do pudełka, które zaczęło się od jej przełomowej sesji do Playboya w 1990 roku, ale wewnątrz Anderson wiedziała, że jest artystką i twórczą duszą.
Te stare, ograniczone założenia Andersona były głębokie. Jej agent zmarł Ostatnia tancerka nawet jej nie mówiąc. „Myślał, że to nie w porządku dla mnie. Myślał, że nie dam rady” – mówi. „W tamtym momencie nie zaproponowano mi niczego. Ale w pewnym sensie też bym się poddała.
Ale za kulisami była kobieta, która naprawdę oglądała dokument Andersona widziany ona: reżyserka Gia Coppola. „Ponieważ po godzinie zostałam odrzucona, wiedziałam, że ona nawet tego nie widziała [the script]. Musiałem tylko znaleźć sposób, żeby się do niej dostać” – mówi Coppola. „Widziałam kobietę, która pękała w szwach z pragnienia twórczego wyrażania siebie”. W filmie dokumentalnym Andersona Coppola była „pod wielkim wrażeniem swojej wiedzy na temat kina artystycznego, sztuki i filozofii”. Po prostu wiedziała, że Anderson mógłby zagrać Shelly.
W scenariuszu Kate Gersten Ostatnia tancerka, Shelly była zmuszona zgłosić się na to przesłuchanie, ponieważ jej długotrwały program, Le Razzle Dazzlezostało zamknięte. Uznano, że jest nieaktualny; Właściwie, ona uznano za nieaktualne. Ale Shelly uwielbia tańczyć w Vegas. Dla niej Le Razzle Dazzle był ukłonem w stronę paryżanki Folies Bergèreoraz eleganckie i ponadczasowe przywołanie kobiecej wolności. Był to rodzaj sprawczości i widoczności w obliczu samotnego rodzicielstwa. Dopóki nie zostanie jej to odebrane i nie poczuje się zagubiona.
„Oczywiście istniały podobieństwa w cechach charakteru Pameli i Shelly” – mówi Coppola. „Wydaje się być kobietą, która odwracała brwi do góry nogami i robiła lemoniadę z cytryn, a to tyle, co robi ta postać. Czasami był to ten energiczny, bystry duch, w pewnym sensie chroniący siebie. Widziałem to w przypadku Pameli i chociaż istniały podobieństwa, ponieważ chciała wyrazić siebie jako aktorka, myślę, że była na tyle duża różnica, że rola ta wydawała się jej ekscytująca, a nie tylko podejście dokumentalne. ”
Na szczęście syn Andersona, Brandon Thomas Lee, który był producentem wykonawczym jej filmu dokumentalnego, wpadł do biura jej agenta. Zauważył skrypt na stosie oznaczonym „przepustka” i chwycił go. Kiedy Anderson to przeczytała, „poczułam to” – mówi. „Musiałem to zrobić. Od razu poczułem Shelly. Wiedziałem, że to słuszne. Jest w tym coś karmicznego, bo gdyby Brandon nie nakręcił tego filmu dokumentalnego, a Gia go nie widziała, nie robiłbym tego”.
Wreszcie Coppola i Anderson połączyli siły. Anderson wspomina ich pierwsze „naprawdę zabawne spotkanie na Zoomie”. Mówiłem jej: „Jesteś pewna, że chcesz, żebym to zrobił?”. Wiem, że mogę to zrobić. A ona na to: „Nie, nie. I chcieć żebyś to zrobił. Po prostu spędziliśmy dużo czasu ze mną, sprzedając ją, a ona sprzedając mnie. I pod koniec oboje zdaliśmy sobie sprawę, OK, robimy to. Ale po prostu nie mogłem w to uwierzyć.”
Anderson opisuje ten film jako „opowieść o kobiecie, która została pominięta i zlekceważona. Walczy na swój własny sposób, ponownie zastanawiając się nad swoimi wyborami życiowymi. Myślę, że to po prostu obraz tego, jak wielu z nas pracuje wbrew wszelkim przeciwnościom, aby robić to, co kochamy”. Dave Bautista wciela się w Eddiego, Le Razzle Dazzlekierownikiem sceny, a Shelly podtrzymuje na duchu przyjaźń sardonicznej i bezlitosnej kelnerki koktajlowej Jamiego Lee Curtisa, Annette, oraz koleżanki Razzle Dazzle tancerki Mary-Ann (Brenda Song) i Jodie (Kiernan Shipka). Gdy rozpoczęły się zdjęcia, z Coppolą na czele, Anderson mówi: „To była piękna, siostrzana więź na planie. Wspaniale było mieć te wszystkie kobiety, które wspierały kobiety”.
Wiele napisano o życiu osobistym Anderson i fenomenie sławy tabloidów, której doświadczyła podczas swojej pięcioletniej pracy w latach 90. Słoneczny patrol a zwłaszcza podczas jej burzliwego małżeństwa z rockmanem Tommym Lee, ojcem jej dwóch synów. W 2022 roku Hulu wypuściło limitowaną serię Pam i Tommyktóry przedstawiał ten okres w jej życiu, z Lily James w roli Andersona. Pytam o wpływ, jaki wywarł na nią ten program, a ona odpowiada po prostu: „Nie mogę być swoją przeszłością. Jestem czymś więcej. Nie możesz żałować, bo inaczej nie byłbyś osobą, którą jesteś.”
W kilka dni po naszym wywiadzie, tuż przed wyborami, pojawiła się pełna mocy wizja dotychczasowej pracy Andersona. W filmie pt Beywatchz muzyką do jej utworu „Bodyguard”. Kowboj Carter albumu, Beyoncé przebrała się za postacie Andersona z Słoneczny patrol i jej film z 1996 roku Drut kolczasty, w celu zachęcenia Amerykanów do głosowania. W odpowiedzi Anderson zażartowała na swoim Instagramie: „Nie nazywaj mnie Bey”, po czym umieściła emoji z pocałunkiem.
Kiedy patrzy wstecz, Anderson widzi siebie jako kobietę, która grała przez całe swoje życie. „Przed przylotem do Los Angeles nigdy nie leciałam samolotem” – mówi. „Przez cały ten czas grałem. Grałem, co to jest model? Co to jest żona? Przez cały czas grałem.”
Jest wdzięczna, że podjęła decyzję o odwróceniu się od wąskiej przestrzeni, jaką zapewniła jej wówczas branża. „Wziąłem dużo wolnego, aby być z rodziną. Lepiej było spędzać jak najwięcej czasu z dziećmi, niż podążać ścieżką kariery, której nie chciałam”. Pod wieloma względami moment rozpoczęcia nowej ery kariery wydaje się odpowiedni. „To jeszcze słodsze, że mogę nakręcić ten film, gdy moje dzieci dorosną i nie mam destrukcyjnego związku, który pochłania całą moją energię. Skupiłem się na filmie w 1000%. To, że jestem zainspirowany do pracy i że ludzie patrzą na mnie w inny sposób, naprawdę mnie podekscytowało i dodało energii”.
W tej chwili jest świeżo po gali w Academy Museum — wieczorze pełnym gwiazd w Los Angeles. „Zawsze strasznie jest wejść do takiego pokoju z tyloma rówieśnikami i osobami, które podziwiasz” – mówi – „ale tak wiele osób podeszło do mnie i było podekscytowanych moją obecnością w filmie, i po prostu mam wrażenie, że to to inny czas i naprawdę się z tym cieszę.”
Na tej gali po raz kolejny zrezygnowała z makijażu – nawyku, który narodził się niemal nieświadomie. „Pojechałam na tydzień mody do Paryża, miałam na sobie ubrania od Vivienne Westwood i to była tylko moja głowa [left unadorned]. Pomyślałam: nie chcę siedzieć na fotelu do makijażu przez trzy i pół godziny. Myślałam, że nikt nie zauważy. To tylko ta mała główka, to nie ma znaczenia. W ten sposób mogłem pojechać do Luwru i zobaczyć to wszystko, co chciałem zobaczyć. Potem poszedłem na występ i nigdy nie spodziewałem się takiej reakcji. To stało się całą tą sprawą. Ale robiłem to dla siebie. Chciałem być sobą, dla siebie. Zdarzało się, że ludzie przychodzili do mnie ze swoimi córkami, żeby podziękować, ale ja chciałam po prostu być sobą, dla siebie”.
Na premierze TIFF Ostatnia tancerkana widowni był Francis Ford Coppola. Pogratulował Andersonowi. „Aby usłyszeć komplement od Francisa Forda Coppoli” – zachwyca się. „I to uczciwy człowiek”.
Był to pierwszy raz, kiedy którykolwiek z członków obsady widział ten film i podczas owacji na stojąco, która nastąpiła, reżyser i aktorzy zebrali się na scenie. „Całe życie przygotowywałem się do tego filmu” – powiedział publiczności Anderson. Stojący obok niej Curtis powiedział przez łzy: „Sny stają się naprawdę surową, pieprzoną rzeczywistością, szczególnie dla kobiet… Jestem produktem tej samej rzeczywistości”. Lourd również płakała, wyjaśniając, jak film dał jej nowe spojrzenie na doświadczenia jej zmarłej matki Carrie Fisher i babci Debbie Reynolds. „Zrozumiełam moją mamę na głębszym poziomie niż kiedykolwiek wcześniej i było to piękne doświadczenie. A zrobienie tego z Pamelą było absolutnym prezentem. Jest cudowną matką i była także dla mnie piękną matką w tym filmie”.
Teraz, gdy kończymy ten wywiad, Anderson jedzie na lotnisko, kierując się do Hiszpanii, gdzie będzie kręcić film Karima Aïnouza, Przycinanie krzewów różobok Riley Keough, Elle Fanning i Calluma Turnera. „To wspaniały artysta i gawędziarz” – mówi o Aïnouzie. „To piękny film. Gram matkę. Jestem naprawdę podekscytowany.” Już strzeliła Naga broń restart z Liamem Neesonem w roli głównej, przeżycie, które nazywa „histeryczną zabawą”.
Wciąż trudno jest ochłonąć temu nieoczekiwanemu obrotowi sytuacji. „Po prostu nie mogę w to uwierzyć” – mówi. „Dopiero zaczynam karierę w wieku 57 lat. Przez cały ten czas byłem po prostu sobą”.