Jak radzą sobie Lorca i La Palma po tragediach trzęsienia ziemi i wybuchu wulkanu?

Od zeszłego wtorku Walencja i Letur przeżywają tragedię w wyniku akcji DANA, w wyniku której zginęło już ponad 200 osób. Ale w ciągu ostatniej dekady Lorca i La Palma również na własnej skórze doświadczyły konsekwencji naturalnych tragedii.

W 2011 roku miasto Murcja nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 5,1 w skali Richtera oraz kilka wstrząsów wtórnych. W tę sobotę w Tiempo de Juego rozmawialiśmy z Balbiną, aby dowiedzieć się, jak Lorca radzi sobie 13 lat później.

„Trzynaście i pół roku później nadal nie otrzymałem całej obiecanej pomocy”zaczął liczyć.

Kordon Prasa

W 2011 roku w Lorce doszło do trzęsienia ziemi i jego wstrząsów wtórnych.

I dodał: „Wciąż około 200 osób nie otrzymało obiecanej całości pomocy. Ale tego lata na szczęście wielu z nich otrzymało te pieniądze. Są też przypadki takie jak moja, które na dzień dzisiejszy nie zostały nawet rozwiązane, całkowita kwota, która mi odpowiada”.

Paco González zapytał Balbinę, jaka kwota jej przysługuje, a poszkodowana kobieta wyjaśniła: „Otrzymałem pomoc na remont domu, bo nie odważyliśmy się go zburzyć. I wtedy dali nam 24 000 euro, które przeznaczyliśmy na remont, który kosztował nas znacznie więcej”.

I dodał na zakończenie: „Baliśmy się, że obiecana pomoc nie nadejdzie. Przyznali mi też pomoc w wynajmie mieszkania. Dostałem pierwszą czteromiesięczną wypłatę, której ode mnie żądali i musiałem z tym walczyć, bo powiedzieli mi, że nie spełniam warunków wymagania, ale mimo spełnienia wymagań nic nie płacą”..

„Próbowałem walczyć o rozwiązanie tego problemu, ale zawsze kłócimy się z administracją i problem nigdy nie zostaje rozwiązany. Nie okazują żadnej empatii żadnej z ofiar”podsumował.

Rozmawialiśmy także z Juanem Fernando, prezydentem osób dotkniętych przez wulkan, który powiedział nam w Tiempo de Juego, że pomoc nadchodzi “z zakraplaczem”. Wulkan zaczął wybuchać 19 września 2021 roku i od tego czasu wielu mieszkańców La Palmy w dalszym ciągu czeka na obiecaną im pomoc.

Erupcja wulkanu Cumbre Vieja na La Palmie.

Kordon Prasa

Erupcja wulkanu Cumbre Vieja na La Palmie.

„Wszystko o pomocy to kłamstwo, wszyscy napełniają usta dobrymi słowami, a pomoc dociera strużką i z opóźnieniem. Przybycie zajęło dużo czasu, bo taka jest polityka i takie są rzeczy”.stwierdził.

Juan Fernando powiedział także Paco Gonzálezowi, że sąsiedzi ucierpieli w związku z wyceną domów oraz że ludność miasta starzeje się i nie będzie w stanie odbudować swojego życia.

Zrodlo