Najbardziej prestiżowe stanowisko w futbolu uniwersyteckim, które ma zostać otwarte, pozostanie obsadzone.
Floryda ogłosiła w czwartek, że Billy Napier – o ile nie będą skandalami, kontrowersjami i innymi nieprzewidzianymi wydarzeniami niezwiązanymi bezpośrednio ze zwycięstwami i porażkami – pozostanie głównym trenerem Gators.
Żaden trener nie rozpoczął tego sezonu z cieplejszego miejsca niż Napier, który rozpoczął swoją karierę w Gainesville od serii porażek z rzędu i był nastawiony na zmierzenie się z najbardziej onieśmielającym harmonogramem w kraju. Jeden mecz na rozpoczęcie sezonu, porażka na The Swamp z Miami i już wydawało się, że przyszłość Napiera została przesądzona.
To była tylko kwestia czasu. A może nie.
Wiadomość od Scotta Stricklina pic.twitter.com/NpLD6ktrHj
— Florida Gators (@FloridaGators) 7 listopada 2024 r
Powrót Napiera jest najbardziej zauważalny w kontekście trendu, który wydaje się być trendem w tym sezonie, gdy trenerzy wychodzą z gorącej ławki.
„Jeśli (trener Baylor Dave Aranda) nie zostanie zwolniony i Billy nie zostanie zwolniony, to według wszystkich na pewno nastąpią dwie te dwie rzeczy” – podało źródło branżowe.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Jak 12-zespołowa rozgrywka College Football Playoff wpłynie na czas karuzeli trenerskiej
Wróćmy do przedsezonowych prognoz trenerskich, a na górze, obok Napiera i Arandy – których zespół ma obecnie bilans 5-4 i passę trzech zwycięstw z rzędu – Clark Lea z Vanderbilta, plasujący się w rankingu Commodores, oraz Sam Pittman z Arkansas, który znajduje się w podobnej sytuacji jak Aranda z zespołem 5-4.
Floryda byłaby zdecydowanie największym otwarciem w futbolu uniwersyteckim, co wywołałoby reakcję łańcuchową wpływającą na wiele programów Power 4.
Krążek plotek kręcił od września spekulacje na temat Florydy, a James Franklin z Penn State, Marcus Freeman z Notre Dame, Brian Kelly z LSU, Jedd Fisch z Waszyngtonu i oczywiście Lane Kiffin z Ole Miss byli wymieniani jako potencjalni kandydaci do nominacji w wyborach prezydenckich. Aligatory.
Floryda byłaby winna Napierowi wykup za 26 milionów dolarów, ale to tak naprawdę tylko część kosztów. Dwa źródła branżowe oszacowały, że zmiana całego personelu wyniosłaby około 40 milionów dolarów.
A gdyby Floryda naprawdę chciała kogoś zatrudnić, to prawie na pewno wymagałoby to kontraktu na co najmniej siedem lub osiem lat i 8 milionów dolarów na sezon. Oprócz Freemana wszyscy wymienieni powyżej autokary mają obecnie oferty w tym zakresie.
Teraz, gdy na horyzoncie pojawia się możliwość dzielenia się przychodami z graczami, Floryda może zainwestować te pieniądze w inne miejsca.
„Czy chcesz dać komuś 40 milionów dolarów, żeby odszedł, czy też chcesz powiedzieć: «Hej, zostaniesz tutaj i będziesz trenować, a my będziemy ci dawać te 8 milionów dolarów rocznie, które byśmy rozdawali przez pięć lat, aby zapłacić ci 40 milionów dolarów i pozwolić ci konkurować o graczy” – podało pierwsze źródło.
Natomiast dla szkół, które albo nie decydują się na polowanie na grubego zwierza, albo nie mogą zatrudnić ustalonego trenera, ciągłość staje się bardziej atrakcyjna.
„Nie sądzę, że jest mnóstwo oczywistych kandydatów, w zależności od tego, jaką pracę wykonujesz” – podało drugie źródło branżowe. „Każdy będzie ryzykowny”.
Kto jeszcze jest gorący?
Gdy Floryda odpada z planszy, szanse na wstrząsający ruch znacznie spadają.
Efekt domina w postaci zatrzymania Napiera na Florydzie może sprawić, że kolejna szkoła dostrzeże szansę na wejście na rynek jako najlepsza dostępna praca. Może więc otwiera to drzwi Arkansas do bardziej agresywnej gry z Pittmanem, jeśli Razorbacks przegrają dwa ostatnie mecze w SEC – z Teksasem i Missouri – i zakończą sezon z bilansem 6-6 w klasyfikacji generalnej i 3-5 w SEC.
Zmienność jest w Auburn zjawiskiem powszechnym, a pierwsze dwa sezony pod wodzą Hugh Freeze’a zdecydowanie nie poszły zgodnie z oczekiwaniami. Bryan Harsin miał 9-12 lat, kiedy został zwolniony podczas swojego drugiego sezonu w Auburn. Freeze ma obecnie 9–13 lat, choć bycie w pierwszej dziesiątce klasy rekrutacyjnej robi dużą różnicę.
W tej chwili najbardziej prawdopodobnym zwolnieniem trenera konferencji mocy wydaje się Ryan Walters z Purdue, który gra dopiero drugi sezon, ale obecnie przewodzi najgorszej drużynie P4 w kraju.
Schodzisz?
Uwaga branży skupi się teraz na potencjalnych przejściach na emeryturę, zwłaszcza w Karolinie Północnej. Mack Brown (73 l.) jest w szóstej klasie swojej drugiej pracy w Chapel Hill. Na początku sezonu wywołał zamieszanie komentarzami w szatni skierowanymi do swoich zawodników po porażce z Jamesem Madisonem, które sugerowały, że może być gotowy ustąpić.
Należy również zauważyć, że UNC (5-4) wygrało dwa ostatnie mecze i jest na pozycji, aby zwyciężyć, mając wciąż przed sobą mecze z Wake Forest, Boston College i NC State.
Spekulacje na temat emerytury wydają się pojawiać co roku w Utah w przypadku Kyle’a Whittinghama (64 l.), ale czy chciałby odejść z tak niską notą, gdy Utes (4-4) walczą o zakwalifikowanie się do miski? Ponadto, jeśli to stanowisko zostanie zwolnione, koordynator obrony Morgan Scalley został już wyznaczony na głównego oczekującego trenera.
Mike Gundy uczęszcza do 20. klasy drużyny Oklahoma State (3-6) i grozi mu najgorszy sezon od pierwszego. Jak zwykle był zadziorny i wydaje się, że nie w pełni zaakceptował nową erę profesjonalizmu w futbolu uniwersyteckim z wynagrodzeniem NIL i portalem transferowym.
Jednak wydaje się mało prawdopodobne, aby najbardziej zwycięski trener w historii programu, który został usunięty o rok z gry o tytuł Wielkiej 12, został wykluczony.
Podobnie jak Gundy, Mark Stoops z Kentucky jest trenerem, który odniósł najwięcej zwycięstw w historii programu, ale ma właśnie za sobą jeden z najgorszych sezonów w drużynie Wildcats (3-6). Obie strony mogą chcieć zmiany, ale czy Stoops naprawdę zrezygnuje z umowy, która będzie mu płacić około 9 milionów dolarów rocznie i obowiązywać będzie do 2031 roku?
Stoops, były piłkarz ze stanu Iowa, od dawna był postrzegany jako potencjalny następca na swojej macierzystej uczelni, ale wydaje się, że 69-letni Kirk Ferentz radzi sobie dobrze w drużynie Hawkeyes (6-3).
Obecnie w Grupie 5 jest pięć wolnych stanowisk pracy: Karolina Wschodnia, Rice, Miss Południa, stan Utah i stan Fresno, a prawdopodobnie pojawi się kilka kolejnych (stan Kennesaw, UMass itp.).
Wystarczy jeden nieoczekiwany ruch w pobliżu szczytu P4, aby otworzyć śluzy, ale karuzela trenerska nie jest już tak szalona jak w ostatnich latach.
„Zawsze mówimy, że to może być spokojny rok i nigdy tak nie jest, ale to może być ten jedyny” – podało drugie źródło.
(Zdjęcie: James Gilbert / Getty Images)