Jak amerykańscy politycy zareagowali na nakaz aresztowania Netanjahu wydany przez MTK

Waszyngton, DC – Kiedy na początku tego roku izraelski premier Benjamin Netanjahu przemawiał przed Kongresem Stanów Zjednoczonych, prawodawcy wstali i klaskali w jego imieniu dziesiątki razy.

Teraz, gdy jest on formalnie podejrzanym o zbrodnię wojenną, poszukiwanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK), uwielbienie, jakie otrzymał w lipcu w Waszyngtonie od amerykańskich polityków, przeradza się w złość i groźby pod adresem trybunału w Hadze.

Sędziowie przedprocesowy ICC wydali w czwartek nakazy aresztowania Netanjahu i jego byłego ministra obrony Yoava Gallanta pod zarzutem stosowania głodu jako metody prowadzenia wojny, a także zbrodni przeciwko ludzkości polegających na morderstwach, prześladowaniach i innych nieludzkich czynach.

Trybunał uznał, że istniały uzasadnione podstawy, aby twierdzić, że izraelskie oblężenie Gazy „stworzyło warunki życia obliczone na zniszczenie części ludności cywilnej”.

Z kilkoma wyjątkami amerykańscy politycy obu głównych partii wyrazili oburzenie decyzją sądu, a wielu kwestionowało jego legitymację.

Biały Dom „odrzuca” nakazy

Administracja prezydenta Joe Bidena szybko wyraziła sprzeciw wobec orzeczenia.

„Zasadniczo odrzucamy decyzję sądu o wydaniu nakazów aresztowania wyższych urzędników izraelskich” – powiedziała reporterom rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni pośpiechem prokuratora w staraniu się o nakazy aresztowania oraz niepokojącymi błędami w procesie, które doprowadziły do ​​tej decyzji”.

Nie wskazała zarzucanych błędów.

Na początku tego miesiąca administracja Bidena uniosła brwi, gdy stwierdziła, że ​​Izrael nie naruszył terminu udzielenia pomocy humanitarnej dla Gazy, co zaprzecza ustaleniom czołowych organizacji pomocowych.

Jean-Pierre powtórzył także argument Stanów Zjednoczonych, że MTK nie ma jurysdykcji nad izraelskimi urzędnikami, ponieważ Izrael nie jest stroną sądu.

Trybunał odrzucił jednak to uzasadnienie, twierdząc, że ma jurysdykcję w tej sprawie, ponieważ Palestyna – gdzie doszło do podejrzanych zbrodni – akceptuje władzę sądu.

Urzędnicy amerykańscy argumentowali już wcześniej, że Palestyńczycy nie mają państwa i dlatego nie mogą przystąpić do Statutu Rzymskiego, traktatu ustanawiającego Trybunał. Palestyna, która dołączyła do MTK w 2015 r., nie jest jednak państwem-obserwatorem Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zapytany o wezwania do nałożenia sankcji na urzędników sądowych, Jean-Pierre powiedział reporterom: „Prowadzimy konsultacje z naszymi partnerami, do których zalicza się Izrael, w sprawie naszych kolejnych kroków”.

Niedawne Badania na Uniwersytecie Browna ustaliło, że administracja Bidena wydała w ciągu ostatniego roku 17,9 miliarda dolarów na pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Izraela – fundusze, które były niezbędne dla wyniszczającej wojny sojusznika USA ze Strefą Gazy.

Wezwij sankcje

Podczas gdy ustępująca administracja Demokratów zganiła MTK, Republikanie z jeszcze większą stanowczością potępili trybunał z siedzibą w Hadze i domagali się kar wobec jego urzędników.

Senator Lindsey Graham, sojuszniczka prezydenta-elekta Donalda Trumpa, powiedziała, że ​​nadszedł czas, aby rząd USA nałożył sankcje na MTK za jego nakazy wydane przeciwko Netanjahu i Gallantowi.

W czerwcu Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych przyjęła ustawę nakładającą sankcje na urzędników sądowych, jednak rozwiązanie to nie zostało rozpatrzone przez kontrolowany przez Demokratów Senat.

Przywódca większości w Senacie Chuck Schumer „musi przyjąć ponadpartyjne ustawodawstwo przyjęte przez Izbę, nakładające sankcje na Trybunał za takie oburzenie, a prezydent Biden musi je podpisać” – napisał Graham w poście w mediach społecznościowych.

W 2021 roku administracja Bidena usunęła sankcje nałożone przez Trumpa na urzędników MTK, który 20 stycznia złoży przysięgę na drugą kadencję.

Przychodzący doradca Trumpa ostrzega przed „zdecydowaną reakcją”

Kongresman Mike Waltz, który ma pełnić funkcję doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, ostro skrytykował sąd w związku z nakazami aresztowania.

„MTK nie jest wiarygodny, a rząd USA odrzucił te zarzuty” – napisał Waltz w poście w mediach społecznościowych.

„Izrael legalnie bronił swojego narodu [and] granic przed ludobójczymi terrorystami. Można spodziewać się zdecydowanej reakcji na antysemickie nastawienie MTK [and] Jak styczeń.”

Senator grozi MTK „ustawą o inwazji haskiej”

Sankcje nie wystarczą Tomowi Cottonowi, republikańskiemu senatorowi znanemu z nawoływania do użycia siły militarnej, nawet wobec krajowych demonstrantów.

Upominając MTK, Cotton powołał się na amerykańskie prawo, które upoważnia prezydenta USA do użycia „wszelkich niezbędnych i odpowiednich środków” w celu uwolnienia przetrzymywanych na wniosek sądu Amerykanów lub osób z ich sojusznikami.

W 2002 roku Kongres przyjął amerykańską ustawę o ochronie członków służby, nieformalnie znaną jako „ustawa o inwazji w Hadze”, ponieważ daje zielone światło dla użycia siły militarnej przeciwko MTK.

„MTK to sąd dla kangurów, a Karim Khan to obłąkany fanatyk” – napisał Cotton w poście w mediach społecznościowych.

„Biada jemu i każdemu, kto będzie próbował egzekwować te nakazy wyjęte spod prawa”.

Demokraci potępiają sąd

Jak to często bywa, wsparcie dla Izraela – nawet wbrew zarzutom o potworne zbrodnie wojenne – zbliżyło kluczowe postacie z obu głównych partii.

Senator Pensylwanii John Fetterman użył wulgaryzmów i emoji flagi izraelskiej, aby wyrazić swoje poglądy. „Żadnej pozycji, znaczenia ani ścieżki. Pieprzyć to” – napisał w poście w mediach społecznościowych.

Kongresmen z Florydy Jared Moskowitz oskarżył MTK o „antysemickie podwójne standardy”, a senator Nevady Jacky Rosen nalegał, aby Biden „wykorzystał swoją władzę, aby szybko zareagować na to przekroczenie”.

Ze swojej strony nowojorski kongresman Ritchie Torres oskarżył MTK o kryminalizację samoobrony.

Liczne grupy praw człowieka doszły do ​​wniosku, że izraelskie okrucieństwa w Gazie, które eksperci ONZ określili jako ludobójstwo, są zbrodniami wojennymi, które nie wchodzą w zakres prawa do samoobrony.

„MTK powinien zostać ukarany nie za egzekwowanie prawa, ale za zniekształcanie go nie do poznania” – napisał Torres w poście w mediach społecznościowych.

Tlaib cieszy się z „historycznych” nakazów aresztowania

Palestyńsko-amerykańska kongresmenka Rashida Tlaib jako rzadki głos sprzeciwu powitała decyzję MTK.

Tlaib wezwał administrację Bidena do położenia kresu „współudziałowi” w izraelskich nadużyciach.

„Długo spóźniona decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydaniu nakazów aresztowania Netanjahu i Gallanta za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości sygnalizuje, że kończą się dni bezkarnego działania izraelskiego rządu apartheidu” – stwierdził Tlaib w oświadczeniu.

„Odkąd zaczęło się to ludobójstwo, Stany Zjednoczone dostarczyły izraelskiemu rządowi broń o wartości ponad 18 miliardów dolarów. Administracja Bidena nie może już zaprzeczać, że tej samej amerykańskiej broni użyto w niezliczonych zbrodniach wojennych”.

Dodała, że ​​Waszyngton musi natychmiast wstrzymać wszelkie transfery broni do „izraelskiego reżimu apartheidu”.

„Dzisiejsze historyczne nakazy aresztowania nie mogą przywrócić zmarłych i wysiedleńców, ale stanowią ważny krok w kierunku pociągnięcia zbrodniarzy wojennych do odpowiedzialności” – dodała kongresmenka.

Burmistrz twierdzi, że jego miasto aresztuje Netanjahu

Abdullah Hammoud, burmistrz Dearborn na przedmieściach Detroit, które zamieszkuje duża populacja arabsko-amerykańska, powiedział, że miasto będzie egzekwować nakazy MTK przeciwko Gallantowi i Netanjahu.

„Dearborn aresztuje Netanjahu [and] Dzielnie, jeśli wejdą w granice miasta Dearborn” – napisał Hammoud w poście w mediach społecznościowych.

„Inne miasta powinny zadeklarować to samo. Nasz prezydent może nie podjąć działań, ale przywódcy miast mogą zapewnić Netanjahu [and] inni zbrodniarze wojenni nie mogą swobodnie podróżować po Stanach Zjednoczonych”.

Stany Zjednoczone nie uznają jurysdykcji MTK na swoim terytorium, dlatego nie jest jasne, czy tamtejsze gminy mają uprawnienia do aresztowania Netanjahu.

Mimo to groźba Hammouda uwydatnia niebezpieczeństwa prawne, z jakimi Netanjahu i Gallant będą musieli się zmierzyć na całym świecie jako formalnie oskarżeni o zbrodnie wojenne.



Zrodlo