Irlandczyk James McClean odmawia noszenia maku: "Nigdy nie naruszę swoich przekonań"

Dziś, 11 listopada, Brytyjczycy świętują „Dzień Pamięci‘, którego symbol został już przedstawiony poprzez mak (Czerwony Mak) w wielu scenariuszach o charakterze zasadniczo społecznym, ale także sportowym, jak miało to miejsce wczoraj podczas obchodów dużej liczby zawodów, które odbyły się na Wyspach Brytyjskich przez cały weekend.

Nie wszyscy jednak zgadzali się z tak powszechnym uznaniem. To kapitan walijskiego statku Hollywood Wrexham, James McCleanktóry zilustrował jedną ze scen dnia, kiedy oddzielił się od reszty kolegów z drużyny minutą ciszy dla ww. Dzień Pamięci chwilę przed meczem z Mansfield.

Trzeci w League One, w Wrexham pojawia się ponownie w gablocie informacyjnej, nie dlatego, że jej znani właściciele, Rob McElroy gra Ryana Reynoldsanakręcił drugi film dokumentalny o walijskim klubie, ale z powodu kwestii politycznej, którą Irlandczyk James McClean przestał wyjaśniać na swoim oficjalnym koncie na Instagramie w formie oświadczenia, z szacunku do kolegów i żeby każdy, kto go kiedyś wspierał, zrozumiał powód, dla którego nie nosi kultowego maku:

„Jedyną rzeczą, której nigdy nie zrobiłem i nigdy nie zrobię, jest nachylenie się, aby naruszyć moje przekonania”

Jamesa McCleana

Znaczenie maku

„Mak ma dla mnie zupełnie inne znaczenie niż dla innych. Czy obraża mnie, gdy ktoś nosi mak? Nie, wcale mnie nie obraża, gdy próbują mi narzucić mak” – zaczyna się piłkarz, który zakłada, że ​​go nie ma, bo już ma Nie przedstawia tego samego, co pierwotnie: poległych w pierwszej i drugiej wojnie światowej.

To także brytyjscy żołnierze zamordowali w krwawą niedzielę stycznia 1972 roku w moim rodzinnym mieście 14 niewinnych cywilów

Jamesa McCleana

„Teraz przyjęto uczcić i pamiętać brytyjskich żołnierzy, którzy służyli we wszystkich konfliktach na świeciełącznie z tymi, którzy otworzyli ogień i zabili 14 niewinnych cywilów w krwawą niedzielę stycznia 1972 rw moim rodzinnym mieście, a także wiele innych brutalnych zbrodni w całej Irlandii. Dlatego nigdy nie nosiłem i nie będę nosił maku” wspomina kapitan reprezentacji Irlandii, który zapewnia, że ​​szanuje tych, którzy to robią, bo ma świadomość, że nigdy nie narzucą innym swoich przekonań.

Nie trzeba było długo czekać na krytykę takich działań, nawet w formie gróźb, a Irlandczyk widział, że nie przestaje otrzymywać wszelkiego rodzaju wiadomości przeciwko niemu. Nie wolno nam o tym zapominać W przeszłości piłkarz wielokrotnie znajdował się w oku huraganunie tylko dlatego, że nie noszę maku, ale także dlatego, że grając dla Republiki Irlandii zamiast Irlandii Północnej.

Jednak w swoim oświadczeniu chciał również wyjaśnić, że nie nienawidzi Anglii, między innymi dlatego, że niektóre z jego najlepszych relacji ma z ludźmi urodzonymi i wychowanymi w Anglii. „I mają zupełnie inne przekonania niż moje” – podsumowuje, ale wcześniej wysłał jasny komunikat: „Jedyną rzeczą, której nigdy nie zrobiłem i nigdy nie zrobię, jest nachylenie się nad moimi przekonaniami”.



Zrodlo