Posłanka do Parlamentu Europejskiego Irene Montero odniosła się do krytyki, jaką wywołały jej słowa w programie „Wszystko to kłamstwo” prowadzonym przez Risto Mejide. Prezenterka sarkastycznie użyła określenia „todes” i udzieliła mu na żywo reprymendy. Kilka godzin później polityk opublikowała na swoich portalach społecznościowych wiadomość, w której potwierdza ten sposób nazywania osób niebinarnych. Oznacza to, że nie są uważane za wyłącznie męskie lub żeńskie.
Kontynuuj czytanie