We wrześniu wprowadzono na rynek serię iPhone 16, obejmującą cztery modele: iPhone 16, iPhone 16 Plus, iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max. Model Plus giganta technologicznego z Cupertino oferuje te same funkcje, co model podstawowy, ale w większej obudowie o przekątnej 6,7 cala. Prawie dwa miesiące po debiucie użytkownicy YouTube testowali wytrzymałość smartfona za pomocą różnych testów „zarysowania” i wydaje się, że telefon wytrzymuje lepiej w porównaniu z innymi urządzeniami dostępnymi na rynku.
Test wytrzymałości iPhone’a 16 Plus
YouTuber Zack Nelson, popularnie znany pod nazwą kanału JerryRigEverything, przetestował nowy iPhone 16 Plus pod kątem jego wytrzymałości w niedawnym serwisie YouTube wideo. Smartfon został przetestowany pod kątem uszkodzeń trwających siedem lat. Jak twierdzi, model Plus przewyższa inne smartfony, zwłaszcza w skali twardości Mohsa.
Podczas testu zarysowania iPhone 16 Plus wydaje się wykazywać bardzo słabe rysy na poziomie szóstym, gdy jest zarysowany żyletką. Dopiero na poziomie siódmym głębsze gaje pojawiają się wyraźnie. Stanowi to wyraźny kontrast w stosunku do Samsunga Galaxy S24 Ultra, który już na poziomie szóstym pokazywał bardzo widoczne linie, których nie można było zetrzeć. YouTuber twierdzi, że ceramiczna tarcza Apple najnowszej generacji „nadal wydaje się bardzo gładka”.
Nie dotyczy to jednak reszty smartfona, ponieważ jego aluminiowa rama wykonana w 85% z recyklingu łatwo ulega zarysowaniu. Boczne panele, w tym przyciski zasilania i głośności w iPhonie 16 Plus, widocznie ulegają uszkodzeniom w postaci zadrapań od ostrza.
Podczas testu ogniowego wyświetlacz smartfona nie uległ trwałym spaleniom, a wyświetlacz Super Retina XDR nadal wydawał się działać. iPhone 16 Plus również przetrwał próbę zginania, wykazując dobrą wytrzymałość konstrukcyjną bez widocznych pęknięć i pęknięć na obudowie. Należy jednak zauważyć, że testy te nie stanowią ostatecznego wskaźnika wytrzymałości tych telefonów na uszkodzenia w rzeczywistych warunkach i służą wyłącznie celom referencyjnym.
YouTuber sugeruje, że naprawa może być jeszcze łatwiejsza niż w przypadku modeli Pro dzięki nowemu, elektrycznie oddzielającemu elementowi przylegającemu z tyłu, który traci swoje właściwości pod wpływem przepływu prądu. Tymczasem modele iPhone’a 16 Pro nadal są wyposażone w tradycyjne uchwyty z klejem.