„Inside the NBA” będzie kontynuowany w ABC i ESPN w ramach porozumienia TNT-NBA: Źródła

„Inside the NBA”, wieloletni program studia koszykówki TNT, pojawi się w stacjach ABC i ESPN, gdy NBA i Warner Bros. Discovery, spółka matka TNT Sports, rozstrzygną miesięczny pozew, podają źródła poinformowane o porozumieniu.

Źródła podają, że paneliści „Inside the NBA” Charles Barkley, Shaquille O’Neal, Ernie Johnson i Kenny Smith pozostaną w programie.

Według źródeł TNT Sports otrzyma globalne prawa poza Stanami Zjednoczonymi do „Inside the NBA”, House of Highlights i jej spółki-matki, Bleacher Report. Nadawca będzie miał pełny pakiet meczów w sezonie zasadniczym i play-offach poza Stanami Zjednoczonymi. Będzie to pierwszy raz, kiedy Bleacher Report i House of Highlights uzyskają prawa globalne. Według źródeł TNT Sports może wykorzystywać skróty i tworzyć programy bez dodatkowych kosztów i zachowa prawa do NBA TV i NBA.com.

W tym sezonie TNT, podobnie jak ESPN, nadal jest siedzibą NBA.

Sieci odmówiły komentarza w sprawie ugody, a rzecznik NBA nie wrócił natychmiast Sportowiecwiadomości.

TNT Sports pozwało NBA pod koniec lipca po tym, jak liga odrzuciła jej ofertę zgodną z warunkami oferty Amazon Prime Video. Niecały tydzień przed złożeniem pozwu liga ogłosiła podpisanie 11-letnich umów o wartości 77 miliardów dolarów z ESPN, NBC i Amazon Prime Video, które rozpoczną się w sezonie 2025–26.

Ze względu na brak opłat za prawa autorskie, według źródeł poinformowanych o umowie, TNT Sports ma zagwarantować zysk w wysokości 350 milionów dolarów w ciągu pierwszych pięciu lat 11-letniej umowy.

Dziewięcioletni kontrakt TNT, który wygasa po bieżącym sezonie NBA, obejmuje prawa do backendu, co z punktu widzenia TNT pozwoliło mu stwierdzić, że chce zachować NBA i przyjąć umowę z Amazonem. Kiedy dekadę temu podpisano umowy, streaming był już na horyzoncie, ale nie był częścią umów.

Komisarz NBA Adam Silver od dawna oświadczył, że planuje sprowadzić streamer w ramach trzeciego pakietu.

Ta historia będzie aktualizowana.

Wymagana lektura

(Zdjęcie: Andrew Burke-Stevenson / The Boston Globe za pośrednictwem Getty Images)

Zrodlo