Illes Balears Palma wznosi do nieba Puchar Interkontynentalny

mil Illes Balears Palma futsal nadal jest najlepszą drużyną na świecie po zdobyciu Pucharu Interkontynentalnego po raz drugi (4:1) przeciwko Magnusowi Futsalowi, w meczu, o którym długo zapomnisz w Palmie.

Mecze takie jak ten rozgrywany przez Son Moix Illes Balears Palma Futsal i Magnus Futsal nadają sens futsalowi, który wciąż zdobywa swój udział w rynku poza miastami, w których osiedliła się większość (patrz Palma, Jaén, Torrejón de Ardoz…). Jeśli produkt i wszystko, co mu towarzyszy: świetna współpraca obu klubów z Mundo Futsal, produkcja dostosowana do wydarzenia, zatrzymanie się, aby zobaczyć, co leci w telewizji lub co widać w pawilonie, jest łatwe.

Było jasne, że to finał. Przykładem jest wślizg, który w pierwszej minucie meczu kosztował Leandro Lino żółtą kartkę. Każdy pojedynek jaki miał miejsce i był praktycznie ciągły, wywoływał iskry. Było jasne, że nikt nie skoczył do Son Moix z zamiarem wyjścia z pustymi rękami.

Prawdą jest, że Magnus Futsal starał się stworzyć scenariusz, który najlepiej do niego pasował. Duża intensywność, duża presja i próba wykorzystania wszystkich kontaktów. Jednak tym, który zdołał pokonać tę presję i zakończyć mecz, był Palma, choć ciężko mu było doprowadzić do remisu 1:0.

Nie minęło dużo czasu po wznowieniu gry, a Charuto, który w styczniu przyszłego roku będzie zawodnikiem Balearów, pojawił się – w akcji ostro protestowanej przez Son Moix – i zdobył remis. Egipscy sędziowie, którzy pozwolili na dużo, może za dużo gry, nie zrobili tego w kolejnej akcji, w której Illes Balears wykonał rzut wolny na linii ataku, tym razem po trafieniu Fabinho na 2:1.

Było jasne, że od tego momentu drużyna Antonio Vadillo nie może popełniać błędów i aby tego uniknąć, zawsze starał się dorównać intensywności Magnusa, co było trudne. Brazylijczykom udało się dłużej utrzymać piłkę bliżej pola karnego Luana Mullera, który w podwójnej akcji dostał dwa efektowne ręce na Dieguinho i Carlinhosa. Pięć minut przed końcem Ricardinho próbował tego dokonać z Joaozinho w roli bramkarza. To były bardzo długie minuty, aż Magnus stracił piłkę, a Fabinho strzelił dublet z własnego pola i trójkę, a historia powtórzyła się z Fabinho w roli sztyletu.

KARTA TECHNICZNA

BALEARY PALMA FUTSAL Luana Mullera; Marcelo, Rivillo, Neguinho i Bruno Gomes. Zagrali także: Fabinho, Piqueras, Mateus Maia, Machado, Ernesto i Gordillo.

Trener: Antonio Vadillo.

MAGNUS FUTSAL André Deko; Lucas Gomes, Pepita, Leandro Lino i Choruto. Oni też grali: Rodrigo, Carlinhos, Joaozinho, Dieguinho, Mendonça, Genaro i Bruninho.

Trener: Ricardinho.

Cele: 1-0 19′ Ernesto. 1-1 24′ Cygaro 2-1 25 Fabinho. 3-1 38′ Fabinho 4-1. 39′ Fabinho

Sędziowie: Mohamed Youssef i Tarek Elhatby (Egipt). Ostrzegali Leandro Lino (1′), Mendonçę (18′) i Rivillosa (33′)



Zrodlo