Liverpool otrzymał duże wsparcie po prześwietleniu, które wykazało, że Ibrahima Konate nie złamał lewego nadgarstka w wygranym 2:1 meczu z Brighton i Hove Albion na Anfield.
W sobotę tuż przed przerwą reprezentant Francji zszedł z boiska z poważnym dyskomfortem, po tym jak jego kolega z zespołu Virgil van Dijk przypadkowo nadepnął na niego.
Jednak po dzisiejszej (niedzielnej) dalszej ocenie Konate dowiedział się, że doznał jedynie uszkodzenia tkanek miękkich. 25-letni środkowy obrońca spodziewa się, że będzie dostępny podczas wtorkowego starcia u siebie w Lidze Mistrzów z mistrzem Bundesligi Bayerem Leverkusen.
„Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia” – napisała Konate na Instagramie. „Na szczęście moja kontuzja nie jest poważna. Dzisiaj byłem na badaniu i potwierdziło, że przerwy nie ma. Będę gotowy na następny mecz. In Sza Allah!”
Będzie to źródło ulgi dla głównego trenera Arne Slota, biorąc pod uwagę imponującą formę Konate w tym sezonie.
Sobota była dla niego dziewiątym z rzędu występem w Premier League – najdłuższą passą w karierze Liverpoolu, często przerywaną przez kontuzje.
„Ibou odczuwał duży ból w przerwie” – powiedział Slot po zwycięstwie nad Brighton, które zapewniło jego drużynie powrót na szczyt Premier League.
„Nie wiemy jeszcze (w jakim stopniu). Miejmy nadzieję, że będzie z nami tak szybko, jak to możliwe, ponieważ do tej pory miał duży wpływ na nasz sezon.
Konate wystąpił w dziewięciu z dziesięciu meczów Liverpoolu w Premier League w tym sezonie po tym, jak został wprowadzony na boisko jako rezerwowy podczas zwycięstwa nad Ipswich Town w pierwszym meczu sezonu.
W tym sezonie wystąpił w 14 meczach we wszystkich rozgrywkach i zdobył dwa gole.
(Jan Kruger/Getty Images)