HS Prannoy wróci na kort po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, na jego barkach spoczywa ciężar wygranych turniejów

HS Prannoy miał powrócić na kort do badmintona po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, po trzymiesięcznej przerwie.

Wchodząc na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, wielu witało HS Prannoy jako pretendenta do medalu na igrzyskach. Oczywiście szansa była tylko z zewnątrz, ale jego zwycięstwo nad Viktorem Axelsenem na Mistrzostwach Świata w 2023 roku i zdobycie brązowego medalu wzbudziło nadzieje. Ale wtedy, zaledwie kilka tygodni przed właściwym turniejem, u weterana wahadłowca zdiagnozowano chorobę Chikungunya, co oznaczało 0 szans w Paryżu.

Powrót HS Prannoy

Podobnie było widać przez cały turniej, gdzie ostatecznie przegrał z rodakiem Lakshyą Senem w prostych meczach, w ćwierćfinałach. Dotarcie do play-offów również nie było łatwe, ponieważ udało mu się pokonać wietnamskiego Le Duc Phata tylko w trzech meczach. Ale wyjście z tej choroby, pokonanie bólu i zmęczenia oraz postęp na igrzyskach olimpijskich było wielkim osiągnięciem.

To powiedziawszy, HS Prannoy jest już w pełni sprawny i ogłosił to w mediach społecznościowych. Napisał: „Czasami ciało mówi „pauza”, podczas gdy serce mówi „graj”. Po igrzyskach olimpijskich chikungunya uderzyła mocniej, niż się spodziewałem – zamieniając zmęczenie w ból i powstrzymując mnie od kortu przez trzy długie miesiące. Testowało to każdą cząstkę mojej odporności, ale obietnica powrotu nie dawała mi spokoju. Teraz wróciłem do treningów, silniejszy i bardziej głodny niż kiedykolwiek. Twoje wsparcie jest moim paliwem i jestem gotowy dać z siebie wszystko. Wdzięczny za walkę, gotowy na powrót.”

To powiedziawszy, będzie miał szansę udowodnić swoją formę podczas Japan Masters (12–17 listopada), China Masters (19–24 listopada), Syed Modi International (26 listopada–1 grudnia) i kilka późniejszych turniejów . W rzeczywistości będzie on odpowiedzialny za wygranie turnieju BWF dla Indii, który w 2024 roku był nieuchwytny dla wszystkich graczy.

Zgadza się, żadnemu Hindusowi w tym roku nie udało się wygrać turnieju Super 500, 750 czy 1000 w grze pojedynczej i wygląda na to, że Prannoy może przełamać ten czar. Jedynymi tytułami, które nadejdą w tym roku, były tytuły w grze podwójnej mężczyzn Satwik-Chirag na French Open i Thai Open przed igrzyskami olimpijskimi.

Wybór redaktora

Najważniejsze historie




Zrodlo