W najbliższą sobotę Holandia i Węgry rozegrały na Johan Cruyff Arena pojedynek nawiązujący do 5. dnia grupy 3 Ligi Narodów, w którym stawką było drugie miejsce i ćwierćfinał turnieju.
Zespół trenowany przez Ronalda Koemana objął prowadzenie w 9. minucie po golu Weghorsta z rzutu karnego. Najpierw jednak mecz przerwano ze względu na byłego piłkarza Ádáma Szalaia, który należy do węgierskiego sztabu szkoleniowego.
Były zawodnik siedział na ławce rezerwowych i zemdlał na oczach kolegów, którzy szybko zareagowali, pomagając mu i otaczając, aby nie dopuścić do powstania obrazu tego, co działo się kilka metrów od pola gry.
Uświadomiwszy sobie, co się dzieje, hiszpański sędzia Gil Manzano przerwał mecz w tym samym momencie, gdy gracze obu drużyn podeszli do swoich ławek, aby dowiedzieć się, co się dzieje.
Niepewność ogarnęła stadion, jednak ratownicy szybko udzielili pomocy Szalaiowi, który został przetransportowany do szpitala w Amsterdamie, gdzie jego stan jest stabilny i przytomny.