Po praktycznie doskonałej fazie grupowej w grupie 4 Ligi A Ligi Narodów, lAbsolutna hiszpańska drużyna piłkarska, obrońca tytułu i aktualny mistrz kontynentu, już w najbliższy piątek pozna swojego rywala w losowaniu ćwierćfinału Ligi Narodów, która będzie pochodzić z krótkiej listy utworzonej przez Chorwację, Włochy i Holandię.
La Roja, która na początku września w Belgradzie obronę tytułu rozpoczęła od remisu, wygrała resztę meczów i przejęła kontrolę nad grupą z pewną przewagą przed Danią, Serbią i Szwajcarią. Dlatego, dołącza do kwartetu mistrzów grupy wraz z Portugalią, Francją i Niemcamiktóry zostanie połączony z wicemistrzami, Chorwacją, Włochami, Holandią i Danią. Rundy kwalifikacyjne nie mogą odbywać się pomiędzy zespołami, które zbiegły się w tej samej grupie.
Zespół prowadzony przez Luisa de la Fuente przystąpi do losowania ze wspaniałymi rekordami, zdobywając szesnaście punktów po pięciu zwycięstwach i remisie. Jest to liczba, której nie osiągnęła żadna inna drużyna, która zakończyła rozgrywki jako liderzy. Hiszpania wraz z Niemcami i Portugalią, obie z czternastoma punktami na osiemnaście możliwych, to jedyne trzy drużyny, które nie zaznały porażki w tej pierwszej fazie, z tą różnicą, że zarówno Portugalczycy, jak i Niemcy zremisowali dwa razy, a tylko raz przez Hiszpanów.
Podopieczni Juliana Nagelsmanna i De la Fuente jako pierwsi w grupie zakwalifikowali się do ćwierćfinału w październiku, na dwa mecze do rozegrania, podczas gdy mecze Hiszpana Roberto Martíneza, trenera Portugalii i Didiera Deschampsa, trenera Francji i Francji, zrobili to piątego dnia.
Zespół trenowany przez Luisa de la Fuente był w stanie otrząsnąć się po wszystkich ciosach, w postaci strat, jakich doznał, takich jak wieloletnie kontuzje Daniego Carvajala, potrójne zerwanie przedniego krzyża więzadło, ścięgno poboczne boczne i ścięgno podkolanowe prawej nogi; Rodri Hernández, Złota Piłka, zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie; czy Unai Simón, początkowy bramkarz, który po mistrzostwach Europy przeszedł operację z powodu niestabilności łódeczkowo-księżycowej prawego nadgarstka, a także niedawny młody Lamine Yamal, który nawet nie dołączył do drużyny po opuszczeniu ostatniego meczu z Barcelona kontra Real Sociedad.
Hiszpańskiemu trenerowi udało się stworzyć grupę, prawdziwy zespół, na który doskonale odpowiedzieli wszyscy, którzy dołączyli, w tym liczni debiutanci. Koktajl został przełożony na atrakcyjny zestaw z zasobami i wariantami.
Tym samym hiszpańska drużyna znajduje się w gronie najskuteczniejszych drużyn w lidze A z trzynastoma bramkami, remisując z Portugalią Cristiano Ronaldo, wyprzedzając Francję (12), a wyprzedzając ją jedynie drużynę Nagelsmanna, która ma osiemnaście bramek na swoją korzyść. Dowodem ich równowagi i dobrej pracy jest kolejny znaczący fakt: to zespół, który stracił najmniej bramek, zdobywając cztery, podobnie jak „Mannschaft”, w porównaniu z pięcioma Portugalczykami i sześcioma Galami.
Obecnego mistrza ostatniego Pucharu Europy i Ligi Narodów charakteryzuje to, że jest zespołem chóralnym bez wielkich gwiazd, które przyćmiewają pozostałe składy grupy, jak może to mieć miejsce w przypadku Portugalii z Cristiano Ronaldo czy Francji z Kylianem Mbappé, który nigdy wcześniej nie był cytowane w ostatnich rozmowach.
Pomimo nieobecności zespół zareagował wspaniale, zawsze kierując się koncepcją grupy. Dowodem na to jest fakt, że aż dwunastu różnych strzelców: Aymeric Laporte, Álex Baena, Martín Zubimendi, Mikel Oyarzabal, Álvaro Morata, Joselu Mato, Ayoze Pérez, Ferran Torres, Bryan Zaragoza, Yeremy Pino, Bryan Gil i Fabién Ruiz. Ten ostatni strzelił dwa gole, oba w wygranym 1:4 meczu ze Szwajcarią 8 września.
Styl, który zademonstrowano podczas Pucharu Europy, również przeszedł pewną ewolucję. Zawroty głowy i szybkość to cechy, które łączą charakterystyczną grę kombinacyjną, teraz mniej spekulatywną. Hiszpania nie pojawia się już na „podium” w przypadku podań czy posiadania piłki, ale pojawia się na „podium” na przykład w przypadku ataków i strzałów.
Teraz czeka go zimowa „przerwa” do pierwszego okienka przyszłego roku, w którym w walce o obronę korony nowych zawodów będzie musiał zmierzyć się z ćwierćfinałem. Piątkowe losowanie zadecyduje o losach rywala.
Chorwacja, która w ostatnim czasie regularnie rywalizowała z La Roją, padła ich ofiarą właśnie w ostatnim finale Ligi Narodów, a w Pucharze Europy pierwszego dnia przegrała 3:0 z drużyną De La Fuente.
Włochy również uległy Hiszpanii latem ubiegłego roku 1:0 w Gelsenkirchen, w drugim dniu grupy B, a ostatnim pojedynkiem z Holandią był towarzyski mecz rozegrany w listopadzie 2020 roku na Johan Cruyff Arena w Amsterdamie, który zakończył się remisem do jednego po golach Sergio Canalesa i Donny’ego van de Beeka, obecnego zawodnika Girony.