Hiszpania 3-2 Szwajcaria: Gil i Saragossa robią wrażenie, gdy De la Fuente tasuje swoją paczkę

Hiszpania zakończyła fazę grupową Ligi Narodów zwycięstwem 3:2 nad Szwajcarią i zajęła pierwsze miejsce w grupie 4 z 16 punktami na 18 możliwych. Podopieczni Luisa De la Fuente nie przegrali meczu od marca ubiegłego roku – towarzyskiego meczu z Kolumbia w Londynie. Ostatnia porażka Hiszpanii w meczu towarzyskim miała miejsce w marcu 2023 r. przeciwko Szkocji na stadionie Hampden Park.

To ostatnie zwycięstwo odzwierciedla obecny nastrój w Hiszpanii – że jest to zespół, który jest w stanie pokonać każdego rywala, nawet bez kilku znanych zawodników. De la Fuente grał coś w rodzaju drużyny B, w której tylko trzech zawodników (Fabian Ruiz, Nico Williams i Alvaro Morata) grało z Anglią w finale Euro 2024 cztery miesiące temu.

Mimo to zespół pokazał swoją dumę i chęci odnosząc ciężko zasłużone zwycięstwo nad upartym przeciwnikiem.

Hiszpania zostanie wylosowana w ćwierćfinale rozgrywek z Chorwacją, Włochami lub Holandią, rewanż rozgrywając u siebie.

SportowiecPol Ballus analizuje główne punkty dyskusji w grze…


Jeszcze więcej debiutantów pod wodzą De la Fuente

Wczoraj wieczorem trzech zawodników rozegrało swój pierwszy mecz w reprezentacji Hiszpanii. Wśród nich znalazł się jeden z najaktywniejszych napastników w Europie: Samu Aghehowa.

Jego 12 goli w 13 meczach dla Porto w tym sezonie zapewniło mu w tym tygodniu powołanie do seniorskiej drużyny, a w przerwie wszedł z ławki rezerwowych, zastępując kapitana Alvaro Moratę. 20-latek zaprezentował się żywiołowo, nawet jeśli nie zdobył bramki. Biorąc pod uwagę jego oczywisty potencjał i brak opcji w ataku, może być pewien, że w najbliższej przyszłości będzie miał więcej minut w seniorskiej drużynie.

Zadebiutował także Aitor Paredes z Athletic Club, grając pełne 90 minut na środkowym obrońcy u boku cudownego dziecka Barcelony Pau Cubarsiego. Paredes został zaskoczony akcją, która doprowadziła do zdobycia pierwszego gola dla Szwajcarii tego wieczoru, którego zdobył Joeel Monteiro z Young Boys. Wydaje się, że zajmuje piąte miejsce w kolejności środkowych obrońców De la Fuente, a kontuzje Robina Le Normanda i Pau Torresa mogą odegrać rolę w jego włączeniu do składu.

Wreszcie, Pablo Barrios z Atletico Madryt pojawił się w 10-minutowym epizodzie pod koniec meczu. Barrios awansował z drużyny do lat 21 po kontuzjach Martina Zubimendiego i Alexa Baeny w zeszłym tygodniu.

Wszyscy oni dołączyły do ​​Marca Casado z Barcelony, który zagrał w piątkowym zwycięstwie nad Danią, i zanotowali swój pierwszy występ w seniorskiej drużynie podczas tej przerwy.

Bryans robią wrażenie

Gdy w drugiej połowie mecz stracił nieco dynamiki, De la Fuente przyspieszył i wygrał mecz, dodając do mieszanki dynamiczny duet Bryana Gila i Bryana Zaragozy.

Obaj gracze byli latem w kluczowym momencie swoich karier, po rozczarowujących okresach w Tottenhamie i Bayernie Monachium. Obaj znaleźli nowe życie dzięki wypożyczeniom do La Liga, w Gironie i Osasunie, co pomogło im znaleźć drogę powrotną do drużyny narodowej.

Gil odbił luźną piłkę w polu karnym Szwajcarii i strzelił w dolny róg bramki Yana Mvogo.


Bryan Gil świętuje drugą bramkę dla Hiszpanii (Gabriel Jimenez/Getty Images)

Szwajcaria odpowiedziała i wyrównała na 2:2 po tym, jak nieostrożny rzut karny Fabiana Ruiza zakończył się rzutem karnym, ale Bryan Zaragoza miał jeszcze czas na wyrażenie swojej opinii.

Zaragoza był bardzo aktywny od chwili wejścia na boisko na 20 minut przed końcem, ale dopiero w doliczonym czasie gry rzucił się do ataku prawą stroną, zostawiając za sobą trzech przeciwników i ostatecznie został sfaulowany w polu karnym. . 23-latek szybko chwycił piłkę, aby wykonać rzut karny i nie spudłował.

Pod nieobecność kontuzjowanego Lamine’a Yamala i Nico Williamsa wciąż powracającego do swojej najlepszej formy wpływ Bryansa przypomniał De la Fuente, jak niebezpieczna stała się hiszpańska drużyna, gdy dwóch skrzydłowych w formie było gotowych udowodnić, że ma rację. Nie byłoby zbyt zaskakujące, gdyby obaj gracze nadal byli brani pod uwagę w przyszłych selekcjach międzynarodowych.

Brak nowych wiadomości o kontuzjach to dobra wiadomość

Menedżerowie klubów mogą teraz odetchnąć nieco łatwiej: żaden zawodnik nie odpadł z powodu kontuzji w meczu, w którym jakikolwiek dyskomfort mięśni wywołałby falę krytyki pod adresem wyboru De la Fuente.

Pierwszy tydzień przerwy był dość kosztowny, ponieważ Hiszpania przegrała z trzema zawodnikami z powodu kontuzji: Pau Torresem (Aston Villa), Martinem Zubimendim (Real Sociedad) i Ayoze Perezem (Villarreal). Na chwilę obecną wątpliwe jest, aby wszyscy wystąpili w weekendowych meczach ze swoimi klubami.

Barcelona miała w wyjściowej jedenastce takich zawodników jak Cubarsi, Casado i Pedri. Dani Olmo nie zagrał ani minuty. Na boisku Nico Williams i Aitor Paredes z Athletic Club oraz Dani Vivian na ławce rezerwowych. David Raya i Mikel Merino z Arsenalu również odpoczęli, podobnie jak inni gracze Premier League, tacy jak Pedro Porro i Marc Cucurella.

(Zdjęcie na górze: Miguel Riopa/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Zrodlo