Wiadomo, że menedżer Manchesteru City Pep Guardiola zgodził się przedłużyć kontrakt do końca przyszłego sezonu.
Według szeroko rozpowszechnionych doniesień brytyjskich mediów Pep Guardiola zgodził się na przedłużenie kontraktu z Manchesterem City na co najmniej kolejny sezon.
Menedżer City, którego kontrakt miał wygasać z końcem tego sezonu, od czasu dołączenia do klubu w 2016 roku nadzorował okres bezprecedensowej dominacji. City zdobyło sześć tytułów mistrzowskich w Premier League w ciągu siedmiu lat i zapewniło sobie pierwszą Ligę Mistrzów.
City nie skomentowało kilku doniesień jakoby 53-latek przedłużył swój pobyt do 10. sezonu, przy czym umowa zawiera opcję na dodatkowy rok. Guardiola podpisał także dwa poprzednie przedłużenia kontraktu z City podczas listopadowej przerwy międzynarodowej.
Pod okiem katalońskiego trenera City stało się pierwszą drużyną, która zdobyła cztery tytuły mistrza Anglii z rzędu. Poprowadził także City do potrójnej korony w 2023 roku, wygrywając Premier League, Ligę Mistrzów i Puchar Anglii w jednym sezonie, co dorównało osiągnięciu Manchesteru United z 1999 roku. W tym samym roku klub zdobył także Superpuchar UEFA i Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA.
Hiszpan zarządzał chłopięcym klubem Barcelona w latach 2008-12 i spędził trzy lata w niemieckim gigantze Bayernie Monachium, zdobywając trzy tytuły mistrzowskie w każdym klubie, zanim dołączył do City, które obecnie zajmuje drugie miejsce w Premier League, pięć punktów za Liverpoolem po 11 meczach .
Podróż Guardioli do City napotyka na wzburzone wody
Pojawiły się spekulacje, że czas Guardioli w City może dobiegać końca, a dyrektor sportowy klubu Txiki Begiristain, bliski sojusznik Guardioli, potwierdził już jego odejście pod koniec sezonu.
Tymczasem City usłyszało 115 zarzutów na przestrzeni dziewięciu lat, kiedy próbowało ugruntować swoją pozycję największej siły w angielskim futbolu. Kara może być tak surowa, jak wydalenie z ligi. Klub zaprzecza oskarżeniom, a Guardiola powiedział we wrześniu – kiedy zaplanowano przesłuchanie za zamkniętymi drzwiami – że z radością przyjmuje szansę oczyszczenia dobrego imienia klubu. Wyrok spodziewany jest dopiero w przyszłym roku.
Mistrzowie Anglii wracają do gry w sobotę, chcąc przerwać bezprecedensową passę porażek swojego menadżera, który po raz pierwszy w swojej karierze trenerskiej przegrał cztery mecze z rzędu.
City, dotknięte stratą zdobywcy Złotej Piłki Rodriego na skutek kończącej sezon kontuzji kolana, straciło tempo w Premier League po porażkach z Bournemouth i Brighton. Przegrali także 4:1 ze Sportingiem Lizbona w swoim ostatnim meczu w Lidze Mistrzów i zostali wyeliminowani z Pucharu Ligi przez Tottenham, z którym zmierzą się w sobotę.
Jednakże zatrzymanie jednego z najbardziej utytułowanych trenerów w historii piłki nożnej ogromnie podniosłoby morale zawodników i kibiców City.