Reprezentacja Hiszpanii chciała jak najlepiej zakończyć fazę grupową Ligi Narodów, przed publicznością Teneryfy, przeciwko Szwajcarii (ostatnio sklasyfikowanej) i dlatego Luis de la Fuente zmienił się w stosunku do piątkowego meczu z Danią w Kopenhaga.
De la Fuente zmienił stanowisko i został zwolniony Aitor Paredes, środkowy obrońca Athletic Club, który staje się dwudziestym debiutantem obecnego trenera. Ponadto po raz pierwszy dał szansę pomocnikowi Barcelony Marcowi Casadó, który grał już kilka minut trzy dni temu.
Dlatego Hiszpania zaczęła z jedenastką, w skład której wchodzili: Remiro w bramce; Mingueza, Cubarsí, Paredes i Grimaldo w linii obrony; Casadó i Fabián w podwójnym obrocie; Pedri, naprzód; i wyżej: Yeremy Pino, Nico Williams i Álvaro Morata.
Jedenastka, która… mogłaby działać, czy nie, w potężnej lidze? W przerwie meczu ze Szwajcarią Tomás Guasch zaproponował zabawną grę, do której przyłączyli się pozostali komentatorzy zaproszeni do Tiempo de Juego: czy ta hiszpańska drużyna byłaby w stanie wygrać hiszpańską LaLigę? Pojawiły się najróżniejsze odpowiedzi.
wszyscy biorą udział w grze Tomása Guascha
“Czy ta hiszpańska drużyna, którą teraz widzimy, walczyłaby o ligę hiszpańską?„, Guasch zadał pytanie w Game Time. Aby wyjaśnić: te „jedenastu małych ludzików, oczywiście z zastępcami, bo są potrzebni; oraz z tym trenerem i jego sztabem szkoleniowym„.
Jedną z pierwszych jasnych i stanowczych odpowiedzi była odpowiedź Manolo Lamy: „Moja odpowiedź jest jasna: tak„.
Zaraz potem Guasch dodał kolejny warunek: „Hej, jeszcze nie skończyłem! Bez prezydenta taka jest Federacja, co jest bardzo dobre dla piłki nożnej, bez prezydenta. Czy Liga będzie walczyć?“
Następnym uczestnikiem był Pedro Martín. Specjalista ds. piłki nożnej z Tiempo de Juego dostrzegł niuans różnicowy, który mógł go skłonić do myślenia, że ta reprezentacja narodowa może wygrać LaLigę lub wręcz przeciwnie: „Jeśli grali w dużej drużynie, tak. Jeśli grali małą rolę, to nie„. I wyjaśnił: „Nie wymaga to od ciebie tego, czego wymaga gra w dużym zespole. I ci gracze mogą w to nie wierzyć, ale mogli walczyć. To bardzo zmienia. Działka„, od zabawy jedną koszulą do zabawy drugą, nalegał.
Właśnie wtedy Guasch „złożył zamówienie” bezpośrednio u Pedro Martína: „Jedna chwila! Umieścisz tych chłopaków w Espanyolu… i czy będą walczyć dla ligi?”
Julio Maldonado „Maldini” „wskoczył na pokład” z opinią Manolo Lamy: „Oczywiście, Tomás, ci goście będą z nim walczyć„.
Ostatni, który odpowiedział, a odważył się to zrobić”z ale„To był Fernando Morientes. Były piłkarz uważał, że walka dla LaLigi jest ważna, aby wiedzieć, kto zajmie rezerwowe miejsca na ławce rezerwowych Reprezentacji Narodowej:”Widząc, ile jest kontuzji. Jeśli któryś z jedenastu tutaj zostanie kontuzjowany… Mikel Merino, Dani Olmo…“
Ta sama jedenastka, o której mówił Tomás Guasch, zeszła do przerwy z częściowym zwycięstwem 1:0 po bramce Yéremiego Pino.