Giuliano-Julián: para olimpijska

Połączenie olimpijskie.Ten, który mają Giuliano i Julian Alvarez ponieważ w Paryżu byli częścią argentyńskiej drużyny, która bezskutecznie zabiegała o złoto. Tam, w stolicy Francji, która w tym tygodniu przywołuje tak dobre wspomnienia dla Atlético ze względu na zwycięstwo z PSG, nawiązali bliską relację wykraczającą poza próbę przekonania napastnika do tego. zmienić Manchester na Madryt.

Obaj na boisku doskonale rozumieją się poza boiskiem i, jak pokazali na Majorce, także na greenie. A zwycięski gol padł po grze pełnej wiary Giuliano, który ze swojej hojności dał cel dla Pająka.

Trener Atlético analizował mecz z Mallorcą w Son Moix.

Krzyk Juliana

„To piłka, którą Jan łapie. Biegnę w kosmos. Słyszałem krzyk Juliána, powiedziałem mu„Tak” – powiedział najmłodszy w historii Cholo, opowiadając o trudnym i skomplikowanym zwycięstwie: „Po meczu w Paryżu nie było łatwo” – powiedział numer 22, który liczbami ugruntował swoją pozycję na prawym skrzydle które mówią o zawodniku, który potrafi znacznie więcej niż tylko dostarczanie piłki: gol (Las Palmas) i dwa decydujące podania (Leganés i Mallorca).

Kilka liczb, które również pomagają byłemu zawodnikowi Manchesteru City w dalszym rozwoju w jego pierwszym sezonie w barwach czerwono-białych.Od 19. bramki padło już siedem goliz czego czterech w LaLiga, który został królem strzelców po skorzystaniu z pierwszej asysty udzielonej mu przez jego przyjaciela Giuliano. Wiesz, olimpijskie połączenie.



Zrodlo