Giants grają coraz gorzej, więc co dokładnie oznacza zatrzymanie Briana Dabolla i Joe Schoena?

Monachium — Współwłaściciel New York Giants, John Mara, 24 października udzielił trenerowi Brianowi Dabollowi i dyrektorowi generalnemu Joe Schoenowi wotum zaufania. To były trzy porażki temu w sezonie, który osiągnął dno po porażce 20-17 po dogrywce z słabym zespołem Panthers w niedzielę przed międzynarodową publicznością.

Ta publiczna przysięga złożona przez Mary, że „nie wprowadzamy żadnych zmian w tym sezonie”, może być jedyną rzeczą, która powstrzymuje siedziby Dabolla i Schoena od pięciokrotnego alarmu. Porażka z Panthers, która była ostatnią kroplą dla trenera, miała miejsce bardzo niedawno: Saints zwolnili Dennisa Allena w zeszłym tygodniu po porażce z Karoliną 23:22.

Podobnie jak Daboll, Allen został zatrudniony w 2022 roku. Allen miał rekord 18-25 w ponad dwóch sezonach w Nowym Orleanie. Rekord Dabolla spadł do 17-26-1 po niedzielnej brzydkiej porażce.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Pantery pokonały Giants zwycięstwem 20-17 dogrywki w Niemczech: Takeaways

Mara pozostawił sobie pewne pole manewru dzięki wsparciu reżimu, który w pierwszym sezonie rozpoczął tak obiecująco.

„Nie spodziewam się także żadnych zmian poza sezonem” – powiedziała Mara.

Mara prawdopodobnie nie spodziewała się także, że Giants przegrają pierwszy mecz w Niemczech z dysfunkcyjnymi Panthers, którzy są już trzecim pełnoetatowym głównym trenerem w ciągu ostatnich trzech sezonów.

Mara i współwłaściciel Steve Tisch odbyli w niedzielę długi lot przez Ocean Atlantycki, aby zastanowić się nad przyszłością franczyzy. Pytanie, z którym muszą się zmierzyć, brzmi: dlaczego mieliby powierzyć Dabollowi i Schoenowi wydostanie się z dołka, w który wepchnęli organizację.

Mara nienawidzi tego, że utknął w cyklu regularnej wymiany trenerów i dyrektorów generalnych. Jednak argumenty za zatrzymaniem Dabolla i Schoena muszą być mocniejsze niż tylko niechęć do nagłego zwolnienia innego reżimu.

Trudno określić, co ten reżim robi dobrze. Od chwili złapania błyskawicy w butelce na początku pierwszego sezonu z bilansem 7-2, Giants mają bilans 10-24-1. To trzecia pod względem liczby porażek w lidze na tym odcinku.

Daboll został zatrudniony ze względu na swoje umiejętności ofensywne i przejął obowiązki koordynatora ofensywy Mike’a Kafki po tym, jak Giants zdobywali średnio 15,6 punktów na mecz i zajęli 30. miejsce pod względem punktacji w zeszłym sezonie. Giants ponownie notują w tym sezonie średnio 15,6 punktu i wyprzedzają Dolphins, którzy grają w poniedziałkowy wieczór, i zajmują ostatnie miejsce w lidze.

I w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, nie ma usprawiedliwienia dla kontuzji rozgrywającego. Daniel Jones, rozgrywający, który ten reżim przedłużył o cztery lata po sezonie 2022 za 160 milionów dolarów, był odpowiedzialny za każdą makabryczną porażkę w tym sezonie.

Niedzielna ofensywa była szczególnie żałosna. Pantery weszły, zdobywając 32,6 punktów na mecz. To zdecydowanie najgorszy wynik w lidze — różnica między średnią punktacji Karoliny a 31. obroną była taka sama, jak różnica między 31. a osiemnastą obroną.

Giants odpadli w pierwszej połowie, po której Graham Gano nie trafił do bramki z 43 jardów i przechwycił piłkę w czerwonej strefie, gdy toczący się Jones rzucił podanie, które odbiło się od kasku zewnętrznego obrońcy Jadeveona Clowneya i wpadło w ramiona bramkarza. bezpieczeństwo Xaviera Woodsa.

Daremność Panter pozwoliła Giants pozostać w grze wystarczająco długo, aby w ostatnich sekundach regulaminowego czasu zdobyć bramkę z gry. Ale wtedy debiutant Tyrone Tracy Jr., który był rewelacyjny, był rozebrany w pierwszej akcji dogrywki. Pantery odzyskały siły na 23 jardach Giants i cztery akcje później kopnęły zwycięskiego gola z gry.

„Wierzę, że mamy odpowiednich ludzi” – powiedział Daboll. „Ponownie, wyników jeszcze nie ma”.

Niedzielny występ powinien przypieczętować los Jonesa w roli startera. A ustawienie go na ławce rezerwowych nie oznaczałoby nawet gwarancji w postaci 23 milionów dolarów na kontuzję w jego kontrakcie. Giants mają bilans 3-13 w meczach rozpoczynanych przez Jonesa w ciągu ostatnich dwóch sezonów. Rezerwowi Tyrod Taylor i Tommy DeVito łącznie w zeszłym sezonie osiągnęli bilans 5-6.

Rozgrywający nr 2 Drew Lock może nie być lepszy od Jonesa. Ale warto to przynajmniej potwierdzić, ponieważ Jones nie ma przyszłości z franczyzą.

Niedociągnięcia Jonesa uwidoczniły się w całej okazałości po faulu, którego Daboll użył jako trzeci i jeden z 49 jardów Giants w połowie drugiej kwarty. Na pierwszy rzut oka mogło się to wydawać ciekawą zabawą. Jednak w obliczu wysiłków Giants, aby stworzyć wybuchowe zagrania, Daboll rzucił kostką w nieprzewidywalnym momencie.

Doświadczony rozgrywający powinien wiedzieć, że musi wyrzucić piłkę, jeśli obrona nie da się zwieść trikom. W ten sposób Giants nadal mogliby sięgnąć po czwartą i 1.

Tylko Pantery był oszukany. Skrzydłowi Malik Nabers i Wan’Dale Robinson biegały szeroko po boisku. Byli jedynymi dwoma odbiorcami, którzy pokonywali trasy, więc nie była to sytuacja, w której Jonesowi nie udało się zakończyć pierwszego odczytu i przejść przez swoje progresje. Robinson musiał być pierwszym, który przeczytał, a mimo to Jones nie pociągnął za spust, gdy odbierający pobiegł samotnie 20 metrów w dół pola. Zamiast tego Jones wziął worek i Giants zostali zmuszeni do łódki.

Daboll uważał, aby nie rzucić Jonesa pod autobus za błąd dwa tygodnie po tym, jak zwrócił uwagę, że nieudana zmiana rozgrywającego przed snapem doprowadziła do kluczowego worka z rozbieraniem i porażki ze Steelers.

„Chciałbym go odzyskać” – powiedział Daboll. „Zły coaching”.

Wygodnie jest zrzucić wszystkie nieszczęścia Gigantów na Jonesa. Nie jest jednak odpowiedzialny za biegową obronę, która po raz kolejny uległa zniszczeniu i pozwoliła Chubie Hubbardowi z Karoliny na najlepszy w karierze wynik 153 jardy na 28 prowadzących. Giants pozwalają na 5,3 jarda na prowadzenie, czyli najwięcej w lidze.

Czas Jonesa w Giants dobiega końca. Pytanie brzmi, czy trener i dyrektor generalny, który pozyskał go dwa lata temu, zasługują na szansę na powołanie następcy. Giants mogą w końcu pozyskać rozgrywającego po niedzielnej porażce, która zapewniła im pozycję w pobliżu górnej części przeciągu.

Jednak Daboll musi pokonać jeszcze siedem tygodni po bardziej wzburzonych wodach, aby w ogóle dotrzeć do tego punktu. Giants przegrali pięć meczów z rzędu i drugi sezon z rzędu mają bilans 2-8. Głosi to samo przesłanie o skupianiu się na doskonaleniu i utrzymywaniu obranego kursu po każdej porażce.

Trudno twierdzić, że wiadomość została odebrana.

„Myślę, że tak. Trzeba tylko trochę lepiej zrozumieć grę” – powiedział obrońca Dexter Lawrence. „Myślę, że to przechodzi. To po prostu krytyczne momenty i musimy zrozumieć, jakie to krytyczne momenty, aby móc wygrać i wyjść na szczyt.

Lawrence przyznał, że na tym etapie sezonu konieczne jest lepsze zrozumienie przesłania trenera.

„To na pewno denerwujące” – stwierdził Lawrence. „Ale ja nie siedzę w głowach i mózgach innych ludzi. Może trzeba to przekazać inaczej lub usłyszeć to od kogoś innego.

Dla Dabolla niezwykle ważne jest uniknięcie utraty szatni. To najszybszy sposób na przypieczętowanie jego losu, nawet jeśli właściciel jest skłonny tolerować ciągłą utratę.

Pojawiły się pęknięcia w tym fundamencie, a mianowicie ciągła walka o to, aby drugoroczny obrońca Deonte Banks grał jak wybór w pierwszej rundzie. Banks, który dwa tygodnie temu znalazł się na ławce rezerwowych, został zastąpiony przez weterana rzutów rożnych Adoree’ Jacksona, gdy Panthers ostatni raz przejęli pierwszą połowę, po czym wrócili do gry na całą drugą połowę.

W szatni zdziwiło się, gdy w zeszłym tygodniu Giants zrezygnowali z wszechstronnego obrońcy narożnika i podstawowego zawodnika drużyny specjalnej Nicka McClouda, ponieważ odmówił przyjęcia rzadkiej w sezonie obniżki wynagrodzenia. McCloud był wysoko ceniony przez kolegów z drużyny, a szczególnie blisko jest mu zawodnik z górnym podaniem, Brian Burns. Obcięcie McClouda w celu zaoszczędzenia 1 miliona dolarów było dziwnym przesłaniem ze strony kierownictwa, które wymaga od graczy gry na całego przez cały przegrany sezon.

Łatwiej znieść obwinianie mglistych winowajców, jak dbałość o szczegóły, niż zaakceptowanie faktu, że brak talentu pozostaje głównym problemem w trzecim roku odbudowy Schoena.

Oto rzeczywistość Giants: nic w ich programie nie wskazuje, że sprawy zmierzają we właściwym kierunku. W trzecim roku obowiązywania tego reżimu następuje regres.

Mara obiecała Dabollowi i Schoenowi dokończenie sezonu. Zatem po pożegnaniu dostaną siedem tygodni na pokazanie, dlaczego zasługują na poprowadzenie franczyzy w przyszłość. Ich sprawa musi być bardziej przekonująca niż to, że Giants szybko zwolnili ostatnich.

(Fot.: Luke Hales / Getty Images)



Zrodlo