GI Joe: Odwet reżyser John M. Chu opowiada o swoim potencjalnym powrocie do serii. Wydany w 2013 roku, GI Joe: Odwet jest, podobnie jak jego poprzednik z 2009 roku, oparty na uwielbianej linii zabawek Hasbro. W sequelu, w którym występują Dwayne Johnson, Bruce Willis i Channing Tatum, Joesowie po raz kolejny stają twarzą w twarz z Cobrą, tym razem jednocześnie radząc sobie z zagrożeniami ze strony rządu. Odwet ostatecznie po nim pojawiła się słabo oceniona Oczy węża w 2021 r. i od tego czasu franczyza jest w stanie uśpienia.
Chu jest obecnie promowany w prasie PodłyAle ComicBook.com zapytał reżysera, czy istnieje powrót do GI Joe franczyzę w swojej przyszłości. Choć reżyser niczego nie wyklucza, podkreśla, że przez kilka najbliższych lat będzie dość zajęty m.in Zła część druga (ukazuje się w listopadzie 2025 r.) z okazji jego kolejnego projektu. Sprawdź komentarz Chu poniżej:
„GI Joe, jestem teraz w świecie Wicked. To znaczy, kocham GI Joe World, Snake Eyes i tych wszystkich ludzi. Henry Golding, bardzo podobała mi się jego wersja Snake Eyes. Nigdy nie wiadomo. Nigdy nie wiadomo, ale w tej chwili muszę jeszcze obejrzeć drugi film i, hm, mój Joe to Fiyero.
Nie ogłoszono żadnych filmów z solowym GI Joe
Oczy węża był zauważalną porażką w 2021 roku. Nakręcony przy szacowanym budżecie co najmniej 88 milionów dolarów film zarobił jedynie około 40 milionów dolarów w światowych kasach biletowych, pozornie potwierdzając wszelkie plany na przyszłość GI Joe filmy solowe. Chociaż Rola Chu odniosła największy sukces finansowy w 2013 roku, przynosząc na całym świecie dochody w wysokości 376 milionów dolarów, Odwet został ostro skrytykowany przez krytyków i obecnie ma jedynie 29% wyniku w serwisie Rotten Tomatoes (wynik oglądalności jest lepszy, ale nadal rozczarowujący na poziomie 48%).
GI Joe: Powstanie Cobry
pierwsza część serii z 2009 roku, zarobiła na całym świecie 302 miliony dolarów, zdobywając jednocześnie negatywne recenzje krytyków.
Powiązany
Plany crossovera GI Joe Transformers mogą ożywić najlepszą część tego flopa wartego 40 milionów dolarów
Crossover Transformers GI Joe jest już bardzo oczekiwany, ale wykorzystanie tego, co najlepsze w nieudanym filmie Snake Eyes, może uczynić go jeszcze lepszym.
W chwili pisania, A GI Joe film crossover z Transformatory jest jedyny Joe projekt na horyzoncie. Choć projekt ten pozornie jest wciąż w bardzo wczesnej fazie, warto to zauważyć projekt na razie brzmi bardziej jak Transformatory film z GI Joesem, a nie crossover w równych częściach. Pozostaje wiele pytań dotyczących tego, jak faktycznie będzie działać to połączenie franczyzy, ale nie wygląda na to, że Chu będzie go reżyserował. Jeśli jednak ten film odniesie sukces, Chu może potencjalnie stać się częścią tego, co będzie dalej, jeśli pozwoli na to harmonogram.
Nasze podejście do powrotu Chu do GI Joe
Franczyza potrzebuje zmiany kierunku
Komentarz Chu na temat jego powrotu do GI Joe franczyza ostatecznie nie wydaje się zbyt optymistyczna. Seria, jako całość, prawdopodobnie nie została jeszcze zrobiona dobrze i wszystkie trzy poprzednie filmy były w ten czy inny sposób rozczarowujące. Możliwe, że nadchodzący crossover po Transformers: Bunt Bestii zakończenie będzie nowym początkiem i prawdopodobnie właśnie o to chodzi GI Joe potrzebuje teraz. Chociaż GI Joe: Odwet okazał się krytycznym niewypałem, Chu mógłby potencjalnie powrócić do serii, gdy uzyska ona pewniejsze podstawy.
Źródło: ComicBook.com