W miarę kontynuowania batalii prawnej Fubo z Disneyem, Fox i Warner Bros. Discovery, operator płatnej telewizji ogłosił lepsze niż oczekiwano wyniki za trzeci kwartał.
Przychody za okres zakończony 30 września wzrosły o 20% w porównaniu z tym samym okresem rok temu, osiągając 386,2 mln USD. Straty zawęziły się do 17 centów na akcję z 29 centów rok temu. Zarówno te wskaźniki, jak i wyniki finansowe przekroczyły oczekiwania analityków z Wall Street.
Podczas telekonferencji z analitykami w celu omówienia wyników firma oświadczyła, że nie będzie zajmować się tematem pozwu Fubu przeciwko firmom stojącym za spółką joint venture Venu Sports zajmującą się streamingiem. Dyrektorzy podjęli tę kwestię w swoim kwartalnym liście do akcjonariuszy. Przewiduje się, że pozew trafi do sądu w październiku przyszłego roku. W międzyczasie federalny sąd apelacyjny rozpatruje decyzję Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych o wydaniu wstępnego nakazu zakazującego Venu rozpoczęcia działalności ze względów antymonopolowych.
„Zachęcamy Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych i prokuratora stanu Nowy Jork
Obaj generałowie rozważają złożenie opinii amicus wspierających Fubo w oczekiwaniu na apelację
nakaz wstępny przed Sądem Drugim” – napisał Fubo w piśmie akcjonariuszy. W piśmie utrzymywano, że walka ma charakter „dwupartyjny”, a poparcie wyrażają politycy z obu stron konfliktu, a także takie firmy, jak operatorzy satelitarni DirecTV i Dish Network.
Dyrektor generalny Fubo, David Gandler, powiedział podczas rozmowy, że cel, jakim jest osiągnięcie zysku począwszy od 2025 r., „pozostaje priorytetem” i zauważył, że skorygowana EBITDA firmy poprawiła się o 100 mln dolarów w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Gandler powiedział, że firma widzi szansę w „szybko dojrzewającym rynku transmisji strumieniowej”, identyfikując około 50 milionów abonentów tradycyjnych MVPD jako potencjalnych klientów w przyszłości.