Jamesa Van Der Beekazostał zmuszony do podzielenia się swoją diagnozą raka wcześniej niż planowano, gdy media dowiedziały się o tym, co wywołało oburzenie jego fanów.
W oświadczeniu z 3 listopada gwiazda „Dawson’s Creek” ogłosiła, że potajemnie walczy z rakiem jelita grubego. Kilka godzin później podzielił się dodatkowymi szczegółami na temat swojego stanu zdrowia i powodów, dla których ujawnił go w taki sposób na Instagramie.
Post Jamesa Van Der Beeka wywołał tysiące wspierających komentarzy, a wiele tabloidów ostro skrytykowało go za naruszenie jego prywatności. Tymczasem inni zareagowali na tę wiadomość własnymi historiami o przetrwaniu i życzyli aktorowi wszystkiego najlepszego.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
James Van Der Beek chciał opowiedzieć swoją historię na własnych warunkach
Van Der Beek udostępnił fotomontaż do filmu „Autumn Breeze” Richarda LaForge’a. Na pierwszym zdjęciu pozował z córką i psem, a następnie ukazało się solo w kowbojskim kapeluszu.
Choć te zdjęcia podnosiły na duchu, podpis Van Der Beeka wyciskał łzy. „To rak…” Każdego roku diagnozę tę otrzymuje około 2 miliardów ludzi na całym świecie. Ja jestem jednym z nich” – zaczął.
„Nie ma żadnego podręcznika, jak ogłaszać takie rzeczy, ale planowałem wkrótce obszernie porozmawiać o tym z magazynem People… aby podnieść świadomość i opowiedzieć moją historię na własnych warunkach” – kontynuował Van Der Beek, dodanie:
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Ale ten plan musiał zostać zmieniony dziś rano, kiedy został poinformowany że tabloid zamierzał biegnij z wiadomościami. Do tej pory zajmuję się tym prywatnie, poddając się leczeniu i dbając o ogólny stan zdrowia z większym skupieniem niż kiedykolwiek wcześniej”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Van Der Beek jest „w dobrym miejscu” pomimo zrujnowanych planów
Choć nie mógł podzielić się swoją diagnozą tak, jak chciał, Van Der Beek zapewnił fanów, że jest „w dobrym miejscu i czuje się silny”. Obiecał podzielić się więcej szczegółami po dostosowaniu się i przeprosił swoich bliskich za publiczne ogłoszenie.
„Przepraszam wszystkich ludzi w moim życiu, którym planowałem sobie to powiedzieć. Nic w tym procesie nie wydarzyło się w mojej ulubionej linii czasu” – ubolewał Van Der Beek. Pomimo czkawki zauważył, że „toczy się z tym” i każdą niespodziankę traktuje jako znak wskazujący na „większe przeznaczenie”.
„Proszę, pamiętajcie, że moja rodzina i ja bardzo doceniamy całą miłość i wsparcie. Jeszcze więcej…” – podsumował aktor. Jego słowa wywołały pozytywne reakcje fanów, którzy ostro skrytykowali tabloid, który nagłośnił prywatną walkę Van Der Beeka z rakiem.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Fani mówią „wstyd tabloidom” za brak szacunku dla prywatności aktora
Tysiące niezadowolonych fanów skierowało skargi pod adresem mediów, potępiając je za naruszenie prywatności Van Der Beeka. „Nie rozumiem, jak ludzie pracujący dla tabloidów śpią w nocy” – zastanawiał się ktoś.
„Celebryta czy nie, każdy zasługuje na prawo do podzielenia się swoją diagnozą raka na własnych warunkach. Wstyd dla tabloidów. Przesyłam Ci miłość, siłę i uzdrawiającą energię, gdy wyruszasz w swoją podróż z rakiem. Masz to!” inny częściowo napisał.
„Och, James, tak mi przykro, że nie zdążyłeś odnieść się do tej wiadomości na własnych warunkach. Wiem, że kiedy nadejdzie czas, twój głos i doświadczenie będą bardzo cenne. Myślami jestem z tobą i twoją kochaną rodziną – dodał trzeci.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Autorka Bree Sunshine Smith podzieliła podobne zdanie, komentując: „Bardzo mi przykro, że tabloid naruszył w ten sposób Twoją prywatność. To Twoja historia, którą powinieneś mieć pełną autonomię, aby podzielić się nią na swojej osi czasu i na swoich warunkach”.
U aktora „Pozy” zdiagnozowano raka jelita grubego
Jak już wspomniano, Van Der Beek odniósł się do swojej diagnozy raka w oświadczeniu przed publikacją na Instagramie. The Blast zamieścił przekaz, którym się podzielił, a który ujawnił, że cierpi na „rak jelita grubego”.
„Mam raka jelita grubego. Zajmuję się tą diagnozą prywatnie i podejmuję kroki, aby ją rozwiązać, przy wsparciu mojej niesamowitej rodziny” – wyjaśnił Van Der Beek.
„Jest powód do optymizmu i czuję się dobrze” – dodał aktor. Rak jelita grubego, znany również jako rak jelit, rak okrężnicy lub rak odbytnicy, to rodzaj nowotworu atakującego jelito grube (okrężnicę i odbytnicę).
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Rak jelita grubego występuje, gdy nieprawidłowe komórki w okrężnicy lub odbytnicy rosną i rozmnażają się w niekontrolowany sposób, tworząc guz. Pomimo problemów zdrowotnych, status Van Der Beeka jako aktora rozkwitł dzięki roli w oryginalnym filmie Tubi „Sidelined: The QB and Me”, który trafił na ekrany 29 listopada.
James Van Der Beek w walce z rakiem priorytetowo potraktował swoją rodzinę
Chociaż nie było jasne, kiedy u Van Der Beeka zdiagnozowano raka, spędza on czas z rodziną. W czerwcu udostępnił na Instagramie zdjęcia z ich podróży do Egiptu, na których uchwycił żonę i szóstkę dzieci.
„Egipt… Przy całym moim słownictwie „Wow” przez większość czasu wychodziło mi z ust. Otrzymaliśmy magiczne doświadczenie, które wciąż przetwarzam – i które może trwać przez resztę mojego życia” – Van Der Beek napisał podpis pod postem.
„Dzieci były gwiazdami rocka, moi przyjaciele zostali braćmi i pomimo wszystkich podróży, przekraczania stref czasowych i porannych alarmów czuję się naładowany energią” – dodał, wspominając miejsce, które opuścił z „szacunkiem i podziwem”.
Mamy nadzieję, że pomimo walki z rakiem James Van Der Beek będzie mógł cieszyć się częstszymi podróżami ze swoją uroczą rodziną.