Duterte przyznaje, że groźba wyrzucenia skorumpowanych dyrektorów ze śmigłowca to „hiperbola”

Były prezydent Rodrigo Duterte uczestniczy w przesłuchaniu czteroosobowym Izby Reprezentantów, 13 listopada 2024 r. (Zdjęcie z Biura Mediów Izby Reprezentantów)

MANILA, Filipiny – Były prezydent Rodrigo Duterte przyznał, że jego groźba wyrzucenia skorumpowanych urzędników rządowych z helikoptera była jedynie wymyśloną historią i „hiperbolą”.

W środę na przesłuchaniu czterech komisji Izby Reprezentantów poseł z 6. okręgu Manili Bienvenido Abante Jr. zapytał Duterte o szczegóły dotyczące tej groźby.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Publicznie powiedziałeś, cytuję: «Jeśli jesteś skorumpowany, zabiorę cię helikopterem do Manili i wyrzucę. Zrobiłem to już wcześniej, dlaczego nie miałbym zrobić tego ponownie? Chciałbym tylko wspomnieć o słowach: „Robiłem to już wcześniej, dlaczego nie miałbym zrobić tego ponownie?” Uważam, że jest to uzasadnione, ponieważ uważasz, że byli skorumpowani” – powiedział Abante.

„Nie, proszę pana, to tylko hiperbola. Żaden pilot by na to nie pozwolił” – odpowiedział Duterte po filipińsku.

Abante naciskał dalej, pytając, kim jest skorumpowany urzędnik, którego Duterte chciał zrzucić z helikoptera.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Więc jeśli czujesz się usprawiedliwiony, mogąc to zrobić, czy możesz nam wskazać ofiarę? Kogo wyrzuciłeś z helikoptera? Powiedziałeś: „Robiłem to już wcześniej, dlaczego nie miałbym zrobić tego ponownie?”. Kto to był? Czy może pan podać nazwisko ofiary? A może żartowałeś? – zapytał Abante.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

– Cóż, proszę pana, mówiłem, że to tylko historia dla przestępców. Ale jak bym kogoś wyrzuciła, otworzę drzwi? To po prostu hiperbola” – powiedział Duterte po filipińsku.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Przesłuchanie doszło do skutku po jego pierwotnym odwołaniu, ponieważ czteroosobowy panel chciał zmaksymalizować obecność Duterte, ponieważ komisja nie jest pewna, kiedy były prezydent będzie ponownie dostępny.

W ciągu pierwszych czterech godzin śledztwa Duterte był przesłuchiwany na temat wojny narkotykowej i rzekomych pozasądowych zabójstw popełnionych podczas kampanii.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Wcześniej Duterte powtórzył, że gdy był burmistrzem miasta Davao, zabił sześć lub siedem osób, zaznaczając, że włóczył się po mieście, czekając na okazję do zabicia przestępców.

Duterte powiedział również, że gdy był burmistrzem Davao, zdarzały się przypadki zabijania przez niego funkcjonariuszy policji, którzy dopuścili się przestępstw.

„Wiesz, szczerze mówiąc, zabiłem także wielu funkcjonariuszy policji w Davao, tych, którzy są przestępcami. Idź i zapytaj ludzi w Davao. Chodź i pytaj, sam ich zabiłem. Twarzą w twarz – powiedział po filipińsku.

„Zabiłem wielu zgniłych policjantów, tych, którzy porywają ludzi, gwałcą, a potem zabijają. Powiedziałem im, że kiedy cię dogonię, naprawdę cię zabiję. Dotyczy to wszystkich organów ścigania, żołnierzy, wszystkich, nawet cywilów” – dodał.

Doniesienia byłych funkcjonariuszy policji, takie jak twierdzenia emerytowanej pułkownik Royiny Garmy o istnieniu systemu nagród w wojnie narkotykowej prowadzonej przez administrację Duterte, utwierdziły prawodawców w przekonaniu, że w operacjach doszło do nieprawidłowości.

Według Garmy, Duterte dzwonił do niej w 2016 roku w sprawie utworzenia grupy zadaniowej, która miałaby wdrożyć w skali kraju tzw. szablon Davao. Garma powiedział, że szablon Davao obejmował przyznawanie dotacji pieniężnych o wartości od 20 000 do 1 miliona funtów policjantom, którzy zabili podejrzanych o posiadanie narkotyków.

PRZECZYTAJ: Garma twierdzi, że w Davao istnieje szablon wojny narkotykowej, system nagród stosowany w całym PH

Garma twierdził również, że Szwadron Śmierci Davao, zespół rzekomo stworzony przez Duterte, był powszechną wiedzą wśród funkcjonariuszy policji w Davao.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się sukcesem.

Na przesłuchaniu w Senacie 28 października Duterte powiedział, że gdy był burmistrzem miasta Davao, stworzył siedmioosobowy oddział zabójczy złożony z gangsterów, ale wycofał swoje oświadczenie, gdy senatorowie poprosili o wyjaśnienia.

PRZECZYTAJ: Duterte przyznaje, że ma „szwadronów śmierci”, ale później upiera się, że tak nie jest



Zrodlo