Dlaczego indyjski miliarder Gautam Adani został oskarżony w amerykańskiej sprawie o przekupstwo?

Prokuratorzy Stanów Zjednoczonych oskarżyli w środę miliardera Gautama Adaniego, jednego z najbogatszych ludzi na świecie, w związku z jego rzekomą wiodącą rolą w programie przekupstwa związanym z megawielką elektrownią słoneczną.

W oświadczeniu Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (DOJ) zarzucił, że Adani – bliski sojusznik premiera Indii Narendry Modiego – i siedmiu jego współpracowników, w tym jego siostrzeniec Sagar Adani, obiecali indyjskim urzędnikom łapówki o wartości ponad 250 mln dolarów w celu zabezpieczenia dostaw energii kontrakty finansowane są przez inwestorów międzynarodowych, w tym część z USA.

W czwartek Grupa Adani zaprzeczyła zarzutom i nazwała akt oskarżenia „bezpodstawnym posunięciem”. Grupa stwierdziła, że ​​„niezmiennie utrzymuje najwyższe możliwe standardy zarządzania i przejrzystości” i będzie szukać „wszelkich możliwych środków prawnych”.

Spółki Grupy Adani straciły w czwartek rano około 28 miliardów dolarów wartości rynkowej w następstwie aktu oskarżenia, ponieważ akcje spółek notowanych na giełdzie grupy spadły na indyjskich giełdach o 10–20 procent. Adani Green Energy odwołał także sprzedaż obligacji o wartości 600 mln dolarów.

Środowy akt oskarżenia wydano ponad rok po tym, jak Hindenburg Research, amerykańska firma zajmująca się badaniem krótkich pozycji i audytem kryminalistycznym, oskarżyła grupę Adani o manipulację akcjami i oszustwa księgowe. Hindenburg ma doświadczenie w prowadzeniu dochodzeń w firmach. Jako osoba sprzedająca krótką pozycję czerpie zyski, gdy akcje spółki, którą sprzedaje, spadają.

W amerykańskim akcie oskarżenia nie wyjaśniono, czy zarzuty opierały się na zarzutach Hindenburga.

W czwartek partie opozycyjne w Indiach wezwały do ​​aresztowania Adaniego. Raul Gandhi, przywódca opozycyjnej Partii Kongresowej, powiedział w czwartek reporterom, że premier Modi „chroni” swojego sojusznika, Adaniego.

Oto, co wiemy o Adani i programie przekupstwa:

Lider indyjskiej opozycyjnej Partii Kongresowej Rahul Gandhi (w środku) przemawia do mediów w sprawie indyjskiego biznesmena Gautama Adaniego w New Delhi w Indiach, czwartek, 21 listopada 2024 r. Zdjęcie za Gandhim przedstawia Adaniego po lewej stronie z premierem Indii Narendrą Modim, prawo [Manish Swarup/AP]

Jakie są opłaty?

Środowe zarzuty dotyczą naruszeń amerykańskiej ustawy o praktykach korupcyjnych za granicą (Foreign Corrupt Practices Act), amerykańskiej ustawy antyłapówkarskiej.

W szczególności amerykańscy prokuratorzy zarzucają, że 62-letni Adani i dwóch innych dyrektorów Adani Green Energy, w tym jego siostrzeniec Sagar Adani, lat 30 i trzeci współpracownik, Vneet S. Jaain, obiecali indyjskim urzędnikom łapówki o wartości ponad 250 mln dolarów w celu sfinansowania i zabezpieczenia kontraktów związane z projektem elektrowni słonecznej realizowanym wspólnie z rządem Indii.

Prokuratorzy stwierdzili, że kontrakty miały przynieść ponad 2 miliardy dolarów zysku po opodatkowaniu w ciągu około 20 lat. Adani Green Energy pozyskała także pożyczki i obligacje o wartości ponad 3 miliardów dolarów od międzynarodowych inwestorów w oparciu o fałszywe i wprowadzające w błąd oświadczenia, twierdzą prokuratorzy.

Według prokuratorów Adani osobiście spotykał się z urzędnikami indyjskiego rządu w latach 2020–2024, aby omówić łapówki. Sagar Adani i Jaain również rzekomo dokumentowali szczegóły łapówek na swoich telefonach i fotografowali dokumenty przedstawiające kwoty łapówek.

Pięciu innych współpracowników Adani – Cyril Cabanes, Saurabh Agarwal, Deepak Malhotra, Rupesh Agarwal i Ranjit Gupta – również zostało oskarżonych o powiązany spisek przestępczy. Prokuratorzy twierdzą, że niektórzy z oskarżonych spiskowali, aby utrudniać wymiar sprawiedliwości.

Współpracownicy rzekomo zataili dowody, zgadzając się na usunięcie e-maili i innych materiałów elektronicznych. Według Departamentu Sprawiedliwości fałszywie zaprzeczyli także swojemu udziałowi w programie podczas spotkań z urzędnikami amerykańskimi w Nowym Jorku. Departament Sprawiedliwości nie ujawnił, kiedy odbyły się te spotkania.

Wszyscy oskarżeni są obywatelami Indii i najprawdopodobniej mieszkają w Indiach, z wyjątkiem Cyrila Cabanesa, podwójnego obywatelstwa francusko-australijskiego, który według prokuratorów mieszka w Singapurze.

Kim jest Gautam Adani?

Miliarder jest założycielem i prezesem Adani Group, jednego z największych konglomeratów biznesowych w Indiach. Według magazynu Forbes majątek Adani wynosi 69,8 miliarda dolarów i zajmuje 25. miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie oraz drugi najbogatszy człowiek w Indiach.

Adani pochodzi z Gudżaratu – stanu, z którego pochodzi premier Narendra Modi. Porzuciwszy studia, Adani porzucił handel tekstylny swojego ojca, aby w 1988 roku założyć firmę zajmującą się handlem towarami, co było jego pierwszą samotną podróżą do biznesu.

Obecnie rozległy konglomerat Adani obsługuje wszystko, od lotnisk po produkcję cementu, a co najmniej siedem firm Grupy Adani jest notowanych na indyjskich giełdach i zatrudnia około 23 000 osób.

Grupa Adani kontroluje kilka lotnisk, a także największy prywatny port w kraju – Port Mundra w Gujarat. W styczniu 2023 roku stał na czele konsorcjum, które kupiło izraelski port w Hajfie za 1,15 miliarda dolarów.

Grupa Adani dostarcza energię elektryczną do sąsiedniego Bangladeszu i kontroluje kontrowersyjną kopalnię węgla kamiennego Carmichael w Australii, która jest piorunochronem dla aktywistów zajmujących się zmianami klimatycznymi. Posiada także pakiety kontrolne indyjskiej telewizji NDTV News.

Analitycy twierdzą jednak, że niezwykle szybki rozwój miliardera w świecie biznesu został przyćmiony zarzutami o kapitalizm kumoterski i jest ściśle powiązany z awansem premiera Modiego na stanowisko polityka.

Wielu oskarżało Adaniego o czerpanie korzyści ze wsparcia Modiego, począwszy od czasów, gdy premier był głównym ministrem stanu Gujarat, kiedy Adani kupował ziemię po niskich cenach. Niektórzy oskarżają także indyjskie firmy państwowe o współudział w zarzutach o korupcję na korzyść Adaniego.

Paranjoy Guha Thakurta, dziennikarz prowadzący śledztwo w sprawie Adaniego, powiedział Al Jazeerze, że Adani jest „niezwykle blisko premiera Modiego i że premier często promował firmy Adaniego za granicą.

„Jeśli prześledzić karierę pana Narendry Modiego, jego karierę polityczną i spojrzeć na rozwój przedsiębiorstw konglomeratu Adani, to znaczy, że są one zgodne. Jego bliskość [to Modi] to więcej niż kiedykolwiek wcześniej widzieliśmy… są jak bracia bliźniacy” – powiedział.

W przeszłości Adani często zaprzeczał zarzutom o korupcję lub faworyzowanie. Na przykład w 2014 roku, gdy Modi agitował w wyborach na premiera i korzystał z prywatnego odrzutowca należącego do Adaniego, biznesmen powiedział reporterom, że nie szuka przysług we wspieraniu polityka.

Obecnie Grupa Adani boryka się z przeszkodami w Bangladeszu, gdzie urzędnicy zastanawiają się nad umową na dostawy energii elektrycznej uzgodnioną za czasów byłego prezydenta Szejka Hasiny, sojusznika Modiego. Hasina została usunięta w sierpniu po wybuchu masowych protestów młodych ludzi przeciwko planom jej rządu dotyczącym zapewnienia kwot pracy krewnym weteranów, którzy walczyli w wojnie o niepodległość przeciwko Pakistanowi w 1971 roku.

We wrześniu kenijscy pracownicy protestowali w związku z planowaną przez grupę dzierżawą głównego lotniska w kraju na 30 lat, obawiając się masowych zwolnień. W czwartek prezydent Kenii William Ruto odwołał umowę w następstwie amerykańskich aktów oskarżenia.

ADANI
Pracownicy międzynarodowego lotniska Jomo Kenyatta w stolicy Kenii, Nairobi, strajkują w proteście przeciwko rządowemu planowi dzierżawy lotniska indyjskiej grupie Adani w Nairobi w Kenii, 11 września 2024 r. [Gerald Anderson/Anadolu Agency]

Jaki był raport badań Hindenburga?

W raporcie ze stycznia 2023 r. amerykańska firma Hindenburg zajmująca się kryminalistycznymi badaniami finansowymi stwierdziła, że ​​Grupa Adani była zaangażowana w „bezczelny program manipulacji akcjami i oszustw księgowych na przestrzeni dziesięcioleci”.

Raport został sporządzony na rzecz klientów inwestycyjnych zajmujących się krótką sprzedażą i został opublikowany na stronie internetowej Hindenburg Research. Jako firma zajmująca się krótką sprzedażą Hindenburg zarabia pieniądze, zajmując pozycje w spółkach, których wartość prawdopodobnie spadnie. Spadek ten można przyspieszyć, gdy badania takie jak to zostaną opublikowane.

Hindenburg twierdził, że przez dwa lata badał Grupę Adani, przejrzał tysiące dokumentów, przeprowadził wizyty w terenie w prawie pół tuzinie krajów i rozmawiał z dziesiątkami osób, w tym z byłymi członkami kadry kierowniczej wyższego szczebla konglomeratu. Niektóre z zarzutów raportu obejmowały, że:

  • Niektóre spółki Adaniego miały „znaczne zadłużenie” i były bliskie likwidacji.
  • Członkowie rodziny Adani utworzyli zagraniczne podmioty fasadowe w jurysdykcjach rajów podatkowych, w tym na Mauritiusie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i kilku wyspach karaibskich, generując sfałszowane dokumenty importowe/eksportowe w celu generowania fałszywych lub nielegalnych obrotów i wyprowadzania pieniędzy ze spółek notowanych na giełdzie grupy.
  • Grupa Adani wykorzystywała firmy z rajów podatkowych do zawyżania przychodów i cen akcji, aby sprawić, by jej notowane na giełdzie podmioty wyglądały na bardziej wiarygodne.
  • W grupie „praktycznie nie istniała kontrola finansowa” i w ciągu ośmiu lat pięć razy zmieniano dyrektorów finansowych, co stanowi sygnał ostrzegawczy w księgowości.
  • Shah Dhandaria, niezależny audytor niektórych spółek Grupy Adani, nie miał strony internetowej i „nie wydaje się być zdolny do wykonywania skomplikowanych prac audytorskich”.

Co się stało po raporcie Hindenburga?

Po opublikowaniu raportu w Internecie wartość akcji Adani Group spadła o około 112 miliardów dolarów, a miliarder Adani z trzeciego najbogatszego człowieka na świecie w rankingu Forbesa zajął obecnie 25. miejsce.

W 413-stronicowym odparciu konglomerat zaprzeczył zarzutom Hindenburga i określił je jako „złośliwą kombinację wybiórczej dezinformacji”.

Partie opozycyjne w Indiach zażądały dochodzenia w sprawie przedsiębiorstw państwowych, które prawdopodobnie utrzymują stosunki biznesowe z Adani, takich jak State Bank of India.

Indyjska Rada Papierów Wartościowych i Giełd (SEBI) należycie wszczęła dochodzenie. W marcu 2023 r. Sąd Najwyższy Indii również wszczął niezależne dochodzenie w sprawie raportu Hindenburga. Jednak w maju panel dochodzeniowy sądu stwierdził, że nie znalazł dowodów na oszustwo.

W styczniu 2024 roku Sąd Najwyższy orzekł, że konglomerat nie będzie objęty odrębnym śledztwem sądu na podstawie protokołu panelu, choć śledztwo SEBI jest w toku. Po wyroku sądu akcje Adani Group odzyskały wartość i według Bloomberga do końca stycznia 2024 roku Adani została uznana za najbogatszą osobę w Indiach.

W sierpniu 2024 r. Hindenburg opublikował nowy raport, tym razem oskarżając przewodniczącą SEBI Madhabi Puri Buch o konflikt interesów, który uniemożliwił dogłębne dochodzenie w sprawie Adaniego. W raporcie zarzucono, że Buch i jej mąż posiadali także zagraniczne fundusze wykorzystywane przez grupę Adani. Przewodniczący SEBI odrzucił te zarzuty.

Co stanie się dalej?

Środowy akt oskarżenia w USA stanowi jedynie zawiadomienie o postawionych zarzutach, co oznacza, że ​​Adani i jego współpracownicy w dalszym ciągu są uważani za niewinnych.

Według agencji prasowej Reuters prokuratorzy planują teraz przekazać te nakazy zagranicznym organom ścigania.

Chociaż Stany Zjednoczone mogłyby podjąć próbę ekstradycji wszystkich oskarżonych na rozprawę, nie jest jasne, czy rząd Indii by na to pozwolił. Zgodnie z umową ekstradycyjną między Stanami Zjednoczonymi a Indiami ekstradycja może zostać dokonana w związku z zarzutami, które w obu krajach skutkować będą karą pozbawienia wolności na okres dłuższy niż jeden rok.

Nie jest jasne, kiedy proces w USA mógłby się rozpocząć ani czy Adani będzie musiał być obecny.

Według analityków Adani ma także bliskie powiązania z prezydentem-elektem USA Donaldem Trumpem. Niektórzy sugerują, że Trump mógłby położyć kres sprawie, ale nie jest jeszcze jasne, czy Trump chciałby się w to zaangażować i czy pozwolą mu na to jego uprawnienia prezydenta. W listopadzie, po wyborach w USA, Adani w poście na X pogratulował Trumpowi zwycięstwa. Obiecał też zainwestować 10 miliardów dolarów w amerykańskie projekty energetyczne.

Tymczasem przywódca indyjskiej opozycyjnej Partii Kongresowej Gandhi zażądał aresztowania Adaniego w Indiach i wezwał także przewodniczącego SEBI Bucha.

„Żądamy natychmiastowego aresztowania Adaniego” – powiedział Gandhi na konferencji prasowej w stolicy Delhi. „Ale wiemy, że tak się nie stanie, ponieważ Modi go chroni”.

Zrodlo