Sean „Diddy” Combs oskarżył prokuratorów federalnych o stosowanie podstępnej taktyki, aby zapewnić odrzucenie jego niedawnego wniosku o zwolnienie za kaucją.
Za pośrednictwem swoich prawników raper zarzucił, że prokuratorzy przedstawili zredagowaną wersję wirusowego filmu wideo, na którym widać, jak atakuje swoją byłą dziewczynę. Cassandra „Cassie” Venturado sędziego.
Zgodnie z twierdzeniem zmieniony materiał filmowy wyolbrzymił postrzegane zagrożenie ze strony Diddy’ego, przedstawiając go jako bardziej niebezpiecznego, zamiast przedstawiać incydent jako spór domowy.
Zbliżające się przesłuchanie Seana „Diddy’ego” Combsa w sprawie zwolnienia za kaucją zaplanowano na piątek, a jeśli odmówiono, będzie to czwarty przypadek odrzucenia jego wniosku od czasu jego aresztowania we wrześniu.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Prokuratorzy federalni oskarżani o „błędne przedstawianie i ukrywanie krytycznych faktów”
Przed czwartą rozprawą w sprawie zwolnienia za kaucją, która odbyła się w piątek, jego zespół prawny złożył nowe dokumenty, w których oskarżył prokuratorów federalnych o „błędne przedstawianie i ukrywanie kluczowych faktów”, co doprowadziło do odrzucenia wniosku rapera o zwolnienie za kaucją.
Jak wynika z dokumentów uzyskanych przez TMZprawnicy Diddy’ego zarzucili, że prokuratorzy pokazali sędziemu przewodniczącemu zmontowane wideo przedstawiające kłótnię pomiędzy Diddym a jego byłą Cassie, uchwycone kamerą w hotelu, w którym do niej doszło.
Do zdarzenia doszło w 2016 r., a wideo z nim stało się wirusowe na początku tego roku, gdy władze prowadziły dochodzenie w sprawie Diddy’ego.
Prawnicy Diddy’ego twierdzili również, że prokuratorzy posiadali nieedytowaną wersję filmu, ale zdecydowali się ją zmienić, aby przedstawić „najmocniejszy dowód zagrożenia i utrudniania”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Następnie powiedzieli, że intencją tej podstępnej taktyki było sprawienie, by Diddy wyglądał jeszcze bardziej niebezpiecznie niż na nieedytowanym filmie.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Diddy powiedział, że film nie stanowi dowodu na „dziwactwo” ani handel ludźmi w celach seksualnych
Film z 2016 roku pokazuje, jak Sean „Diddy” Combs atakuje ówczesną dziewczynę Cassie Ventura w sprzeczce, która pasuje do niektórych zarzutów zawartych w już rozstrzygniętym procesie sądowym
— CNN (@CNN) 17 maja 2024 r
W dokumentach prawnicy Diddy’ego próbowali także wyjaśnić niektóre akty przemocy przedstawione na filmie.
W jednej scenie Diddy ciągnie Cassie korytarzem z powrotem do pokoju hotelowego, po tym jak próbowała wyjść windą.
Co zaskakujące, Diddy twierdził, że nie „ciągnął” Cassie wzdłuż korytarza, wbrew temu, co pokazano na filmie.
Inna scena na filmie również ukazuje półnagą Diddy rzucającą wazon przez pokój, a Cassie prawdopodobnie była zamierzonym celem. Raper również temu zaprzeczył i twierdził, że jedynie rzucił w Cassie zawartością wazonu.
Diddy wspomniała, że incydent nie pokrywał się z twierdzeniami prokuratorów federalnych dotyczącymi handlu ludźmi w celach seksualnych lub przymusowego seksu.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Powiedział, że kłótnia była po prostu „smutnym spojrzeniem na trwający od dziesięciu lat związek za obopólną zgodą” i określił ją jako po prostu „spór wewnętrzny”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Diddy zaoferował solidny pakiet za czwartą próbę zwolnienia za kaucją
Po aresztowaniu we wrześniu Diddy otrzymał trzy odmowy zwolnienia za kaucją, pomimo największych wysiłków jego zespołu prawnego.
Na początku tego miesiąca złożyli czwartą próbę, oferując niezwykle znaczną i kompleksową kaucję na poparcie swoich argumentów, że według niego nie stwarza on ryzyka ucieczki. USA dzisiaj.
W ramach pakietu zaoferowali „kaucję o wartości 50 milionów dolarów zabezpieczoną kapitałem własnym w Combs i domach jego matki na Florydzie, a także wdrożenie całodobowej usługi monitorowania przez zatwierdzony personel ochrony”.
Zaproponowali także dodatkowe warunki, w tym zakaz posiadania przez rapera „dostępu do Internetu lub telefonu poza spotkaniami z radcą prawnym, wstępnie zatwierdzoną listę gości składającą się z wybranych członków rodziny oraz oddanie paszportów należących do rapera i członków jego rodziny”.
Co się stanie, jeśli czwarta próba zwolnienia za kaucją Diddy’ego zostanie odrzucona
W piątek sędzia rozpatrzy argumenty zarówno prokuratorów federalnych, jak i prawników Diddy’ego, zanim podejmie decyzję w sprawie wniosku Diddy’ego o zwolnienie za kaucją.
Czwarta odmowa zwolnienia za kaucją może oznaczać, że Diddy pozostanie w więzieniu aż do procesu w maju 2025 r.
Obecnie przebywa w specjalnej jednostce mieszkalnej Metropolitan Detention Center w Nowym Jorku.
Pomimo początkowych obaw, że wysoki status Diddy’ego może sprawić, że stanie się on celem, nie pojawiły się żadne doniesienia na ten temat.
Jednak jego prawnicy już wcześniej twierdzili, że warunki w areszcie są okropne i nie nadają się do stosowania w areszcie tymczasowym.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Diddy jest obecnie oskarżony o ściąganie haraczy, handel ludźmi w celach seksualnych i transport w celu prostytucji. Nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale jeśli ława przysięgłych ostatecznie uzna go za winnego, grozi mu dożywocie.
Raper otrzymał niedawno ofertę dotyczącą napadu na jego rezydencję w Los Angeles
Raper „Bad Boy for Life” w końcu otrzymał ofertę wynajmu swojej rezydencji w Los Angeles, która była jednym z jego domów, do których na początku tego roku doszło w ramach dochodzenia prowadzonego przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Według TMZBo Belmont i jego firma Belwood Investments zaoferowali za rezydencję 30 milionów dolarów, czyli prawie o 50% mniej niż cena wywoławcza Diddy’ego.
Szef pośrednika w obrocie nieruchomościami twierdzi, że chce zmienić narrację krążącą po domu o powierzchni 17 000 stóp kwadratowych i zwrócić uwagę na rzeczywiste piękno nieruchomości.
Nie wiadomo, czy oferowana przez niego cena jest ostatnią okazją, ponieważ jest znacznie niższa od ceny, o którą prosi Diddy.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Firma Belwood Investments zyskała sławę dzięki kupowaniu domów celebrytów po okazyjnej cenie po przejęciu należącej do Kanye Westa nieruchomości przy plaży w Malibu za 21 milionów dolarów, czyli znacznie mniej niż 57 milionów dolarów, które zapłacił za nią w 2021 roku.