DDG oświadczył, że chciałby mieć z nim kolejne dziecko Halle Baileynawet po ich niedawnym rozstaniu.
Para po raz pierwszy upubliczniła swój związek w 2022 r., a w grudniu 2023 r. powitali na świecie syna Halo. Jednak pomimo radości płynącej z powiększającej się rodziny, Halle i DDG zdecydowały się rozstać w październiku, ogłaszając publicznie swoje rozstanie.
Pomimo ich rozstania DDG dał jasno do zrozumienia, że nadal ma wizję przyszłości z Halle Bailey.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
DDG jest otwarty na powiększenie rodziny o Halle Bailey
W poniedziałek 11 listopada rozmawiając ze swoimi subskrybentami na YouTube, DDG odniósł się do możliwości posiadania rodzeństwa dla swojego 10-miesięcznego syna Halo. Raper dał jasno do zrozumienia, że choć jest otwarty na pomysł powiększenia rodziny o Baileya, nie planuje mieć „mamusi, czy jakkolwiek by to nazwać”.
Wyjaśnił: „Gdybym miał mieć kolejne dziecko, na pewno byłoby to z tą samą osobą. Nie chcę mieć dzieci z wieloma osobami. Czuję, że to po prostu za dużo.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
DDG chce, aby Halo miało rodzeństwo
Według Strona szósta27-latek powiedział, że „nie chce mieć kolejnego dziecka zbyt daleko” i „nie będzie mu przeszkadzać posiadanie Halo”, jeśli „nie będzie miał kolejnego dziecka w ciągu najbliższych czterech lat”.
„Nie chcę, żeby Halo miał 10 lat, a jego młodszy brat 1, rozumiesz? Czuję, że to mija się z celem posiadania kolejnego dziecka” – powiedział. „W Halo czuję się świetnie. Mogę przeżyć resztę życia z Halo jako moim synem. Nie muszę mieć kolejnego dziecka, ale nie miałbym nic przeciwko temu, żeby mieć córkę czy coś. Myślę, że to byłoby po prostu zajebiste.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Halle Bailey i DDG nadal są współrodzicami
DDG został ojcem w grudniu 2023 r., kiedy Bailey urodziła syna, Halo. Jednak para zdecydowała się rozstać już w październiku następnego roku. Pomimo rozstania skupiają się na współwychowaniu syna i utrzymywaniu pozytywnych relacji, które wspierają Halo.
„Po wielu przemyśleniach i szczerych rozmowach Halle i ja zdecydowaliśmy się pójść własnymi drogami” – napisał YouTuber w oświadczeniu na Instagramie w zeszłym miesiącu. „Ta decyzja nie była łatwa, ale wierzymy, że to najlepsza droga dla nas obojga. Cenię czas, który razem spędziliśmy i miłość, którą dzieliliśmy.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Podsumował: „Pomimo zmian w naszych relacjach, nasza wzajemna miłość pozostaje głęboka i prawdziwa. Nadal jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i bardzo się kochamy. Koncentrując się na naszych indywidualnych podróżach i roli współrodziców, cenimy więź, którą zbudowaliśmy, i piękne chwile, które przeżyliśmy”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Halle Bailey opisuje „ciężkie” zmagania po urodzeniu syna
Po urodzeniu syna, Halo, Bailey opowiedziała o swoich zmaganiach z „ciężką depresją poporodową” i problemami z obrazem ciała.
„Chciałam tylko opowiedzieć trochę o mojej podróży po porodzie jako młodej mamy” – Bailey powiedziała w filmie, jak donosi portal Wybuch. „Mam ciężki, ciężki poród [depression]i nie wiem, czy któraś nowa mama to zrozumie, ale jest już naprawdę źle i ciężko jest mi rozstać się z dzieckiem na dłużej niż 30 minut, zanim zacznę wpadać w panikę na zewnątrz.”
Halle Bailey ma problemy z wizerunkiem ciała
Bailey ujawniła również, że oprócz walki z ciężką depresją poporodową, odkąd urodziła syna, Halo, zmaga się z problemami związanymi z obrazem własnego ciała.
„Zanim urodziłam dziecko i słyszałam, jak ludzie mówią o połogu, wpadało to jednym uchem, a wychodziło drugim… Nie zdawałam sobie sprawy, jak poważna to była sprawa” – przyznała. „Teraz, gdy przez to przechodzisz, masz wrażenie, jakbyś pływał w oceanie przypominającym największe fale, jakie kiedykolwiek czułeś, i starasz się nie utonąć”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Halo to cud. Jest idealny. Jest piękny. Kiedy na niego patrzę, płaczę, bo jest taki wyjątkowy. Jedyne, co było dla mnie trudne, to to, że czułem się normalnie we własnym ciele” – dodał Bailey. „Kiedy patrzę w lustro, czuję się jak zupełnie inna osoba. Po prostu czuję się, jakbym znalazła się w zupełnie nowym ciele i nie wiem, kim jestem”.