Dan Orłowski ujawnia, czym różni się ofensywa orłów

(Zdjęcie: Cindy Ord/Getty Images dla SiriusXM)

Rekord Philadelphia Eagles to 6-2 i są oni w walce o pierwsze miejsce w NFC East.

Wygrali cztery mecze z rzędu i w każdym z nich zdobyli ponad 20 punktów.

Były rozgrywający NFL i obecny analityk ESPN, Dan Orlovsky, ujawnił niedawno, co zmieniło się w ataku Nicka Sirianniego od tygodnia pożegnalnego.

„Trochę trzeba wrócić do możliwości biegania rozgrywającego i czytania stref… Myślę, że zastanowienie się, jak chcą to rozegrać, czy bieg rozgrywający, czy bieg z podaniem do tyłu, to naprawdę kolejna zmiana od czasu do widzenia” – powiedział Orłowski w środę w NFL Live.

To, co czyni Philadelphia Eagles tak niebezpiecznymi, to fakt, że mają mobilnego rozgrywającego w drużynie Jalen Hurts i elitarnego rozgrywającego w drużynie Saquon Barkley.

Obrona musi radzić sobie z obiema kwestiami w parterze, jednocześnie martwiąc się o skrzydłowych AJ Browna i DeVontę Smitha.

Zespół Hurts miał wskaźnik podań na poziomie co najmniej 119,0 w ostatnich czterech meczach od pożegnania, a łącznie w tym samym okresie uzyskał prawie 160 jardów w biegu.

Barkley w ciągu ostatnich czterech tygodni pobiegł także na odległość 490 jardów (551 jardów startowych) i trzy przyłożenia w akcji.

Ten duet kontroluje przebieg każdego meczu ze względu na wywieraną presję na obronę przeciwnika.

Czy obrona musi powstrzymywać Barkleya od biegania, Hurtsa od rzucania, a nawet Hurtsa od biegania?

Odpowiedź brzmi: wszystkie trzy, dlatego Orły znajdują się w tym momencie na konkurencyjnej pozycji.

NASTĘPNY:
Chris Broussard twierdzi, że w niedzielę pierwsza drużyna NFL zmierzy się z „obowiązkowym zwycięstwem”.



Zrodlo