On Mecz Realu Sociedad w Pilźnie z Viktorią zakończył się kilkoma bójkami w polu z czeskim bramkarzem Martinem Jedlicką w roli smutnego głównego bohateragdyż w doliczonym czasie zdawał się mocno przesadzić z akcją z Jonem Mikelem Aramburu, symulując atak, a po końcowym gwizdku Stanął twarzą w twarz z Mikelem Oyarzabalem i zdawało się, że oddał mu nazistowski salutpodnosząc i prostując prawą rękę maksymalnie czterokrotnie.
La Real był bardzo zły i wściekły za niewykorzystanie swoich szans, a ostatnia akcja miejscowego bramkarza z Aramburu jeszcze bardziej rozzłościła txuriurdina, który zobaczył kilka żółtych kartek za protest.
Z gdy spotkanie się skończyłobyło widać bardzo zły Oyarzabalktóry był jednym z tych, którzy najmocniej bronili swojego kolegę z drużyny przed sędzią i Czechami, i kiedy poszedł zwrócić jego uwagę znowu za to czeskiemu bramkarzowi wydaje się, że odpowiada on charakterystycznym niegdyś nazistowskim pozdrowieniem.