Z piątkowego wieczoru wynika, że drużyna Cincinnati Reds opuszcza Diamond Sports Group i będzie potrzebować nowego domu telewizyjnego na rok 2025.
The Reds and Diamond, który jest operatorem regionalnych sieci sportowych pod marką FanDuel, zgodzili się rozstać po tym, jak nie mogli dojść do porozumienia w sprawie renegocjowanej umowy. Według złożonego wniosku The Reds zgodzili się sprzedać swoje udziały w FanDuel Sports Network Ohio za 1 dolara. Stacja będzie nadal nadawać mecze Cleveland Cavaliers z NBA i Columbus Blue Jackets z NHL.
Nie było od razu jasne, czy The Reds dołączą do sześciu innych drużyn, których mecze będą transmitowane i produkowane przez samą Major League Baseball w 2025 roku, czy też The Reds wybiorą inne opcje.
Wraz z odejściem The Reds przyszłość nadawcza czterech drużyn MLB, które w zeszłym roku prowadził Diamond, pozostaje nieznana, a najważniejsza data rozprawy wyłania się za sześć dni: Detroit Tigers, Kansas City Royals, Los Angeles Angels i Tampa Bay Rays. Diamond oświadczył, że zamierza odejść z tych klubów, chyba że zaakceptują zmienione umowy.
Nie wiadomo, czy MLB i Diamond określiły w tym momencie los niektórych z tych klubów, a nie innych, czy też nadal rozmawiają o wszystkich czterech, ale rozmowy trwają – być może teraz, gdy MLB będzie miała dodatkową dźwignię.
Odejście The Reds nie było w piątek jedyną istotną zmianą w sytuacji Diamentu. Dwadzieścia miesięcy po ogłoszeniu upadłości Diamonda liga MLB formalnie sprzeciwiła się planowi nadawcy wyjścia z rozdziału 11, krytykując jego perspektywy finansowe. Do sprzeciwu do ligi dołączyła Atlanta Braves, jedyna drużyna baseballowa, której kontrakt, jak stwierdził Diamond, chce utrzymać bez renegocjacji warunków.
Potencjalne dwudniowe przesłuchanie w celu ustalenia przyszłości Diamonda rozpocznie się w czwartek. Sprzeciw MLB, w którym zarzuca się, że Diamond ma „duże prawdopodobieństwo” ponownego ogłoszenia upadłości w najbliższej przyszłości, zostanie rozpatrzony przez sędziego Chrisa Lopeza podczas tej rozprawy. Jednak osoba poinformowana o dyskusjach, która nie była upoważniona do wypowiadania się publicznie, stwierdziła, że sprzeciw może zostać wycofany lub zmodyfikowany do tego czasu, jeśli MLB i Diamond znajdą wspólną płaszczyznę podczas trwających negocjacji.
Diamond odmówił komentarza. Odpowiedź ma wpłynąć do sądu do środy, dzień przed rozprawą potwierdzającą. MLB odmówił komentarza wykraczającego poza to, co zostało przedstawione w sądzie.
W tym tygodniu dwa razy ligi MLB i Diamond zgodziły się na krótkie przedłużenie ligi w celu wyrażenia sprzeciwu w związku z negocjowaniem losu kilku drużyn. W czwartek ogłoszono jedno nowe porozumienie: drużyna St. Louis Cardinals renegocjowała swój kontrakt z Diamond, zgodziwszy się na obniżkę wynagrodzeń na rok 2025 o około 25% w porównaniu z tym, co przewidywała stara umowa. The Cardinals dołączyli do Braves i Miami Marlins jako zespoły, które Diamond planuje utworzyć w 2025 r. – pod warunkiem, że sędzia pozwoli firmie działać dalej.
Istnieją powody, aby wątpić, czy MLB chce, aby plan Diamonda się rozpadł. Gdyby Lopez ostatecznie odrzucił wizję Diamonda i zamiast tego firma skierowałaby się w stronę likwidacji, przynajmniej niektóre drużyny MLB stanęłyby przed mieczem obosiecznym.
Wygląda na to, że Braves są w kolejce do otrzymania pełnej zapłaty kwoty wymaganej w ich kontrakcie, jeśli pojawi się Diament, a wynik prawdopodobnie byłby zadowolony z wielu innych drużyn. A skoro Cardinals i Marlins zgodzili się na powrót do Diamond w ramach zmienionych umów, jasne jest, że te kluby uważają, że lepiej im będzie, jeśli skorzystają z Diamond, a nie z alternatywnego nadawcy.
Jeśli sprzeciw MLB nie zostanie wycofany, nie jest jasne, jak sędzia wyda orzeczenie, ale ogólnie rzecz biorąc, Diamond może mieć silną pozycję w sprawie tak głośnej i długotrwałej.
„W sprawach tej wielkości, przy wyrafinowaniu stron i adwokata, zazwyczaj dochodzi do potwierdzenia wielkich spraw” – powiedział Zev Shechtman, partner w firmie Saul Ewing, który nie jest zaangażowany w sprawę sprawa. „Często widzi się mega przypadki i według mnie ten przypadek zostaje potwierdzony dość szybko.[…]To dość długo jak na sprawę tej skali.”
Prawnik drużyny MLB, James Bromley, powiedział w sądzie w zeszłym miesiącu, że strony próbowały znaleźć sposób, „abyśmy mogli znaleźć sposób na rozwiązanie i/lub odrzucenie (umów) stosownie do przypadku przed rozprawą potwierdzającą”.
Porozumienie kardynałów zostało ogłoszone w czwartek w południe. W czwartek wieczorem liga i Diament zgodziły się na drugie przedłużenie w związku z sprzeciwem, opóźniając o 21 godzin do piątkowego popołudnia. Żadne inne transakcje nie zostały ogłoszone później, zanim MLB nie złożył sprzeciwu, a wkrótce potem odejście The Reds zostało przekazane do sądu. We wtorek miały zostać złożone sprzeciwy wszystkich pozostałych stron.
MLB była najbardziej konsekwentnym i najgłośniejszym krytykiem Diamonda w całym procesie upadłościowym. NBA i NHL, w których Diament ma odpowiednio 13 i 8 drużyn, radzą sobie lepiej. MLB konsekwentnie twierdziło, że Diamond nie przedstawił odpowiednich informacji finansowych, a sprzeciw po raz kolejny zagrał tę melodię.
„Do tej pory dłużnicy przedstawili jedynie 20 dokumentów o łącznej liczbie 181 stron” – napisali MLB and the Braves. „Połowa tych dokumentów to publicznie dostępne raporty dotyczące ogólnie świata mediów sportowych, a większość pozostałych dokumentów merytorycznych to materiały prezentacyjne, które zostały już udostępnione MLB (bezpośrednio lub za pośrednictwem jej doradców).”
Jednak pomimo całej konsternacji liga MLB formalnie sprzeciwiła się dopiero w piątek.
„Typowy zarzut dotyczący planu, który mógłby mieć pewne podstawy, dotyczyłby wykonalności planu” – powiedział Shechtman. „Czy istnieje wykonalny biznesplan, w przypadku którego warunki planu i płatności w ramach planu rzeczywiście miałyby szansę powodzenia?
„Jednym z głównych ram prawnych tej analizy jest pytanie, czy istnieje prawdopodobieństwo, że nastąpi kolejne bankructwo?”
MLB i Atlanta kłócą się, że tak jest.
„Niezdolność Dłużników do wykazania wykonalności planu stawia również pod znakiem zapytania, czy Dłużnicy mogą wykazać odpowiednią pewność przyszłych wyników, aby przyjąć wykonalną umowę Braves” – stwierdzono w sprzeciwie.
Złożono trzy inne sprzeciwy, dwa od przedsiębiorstw twierdzących, że są im winne stosunkowo niewielkie kwoty pieniędzy, a drugi od amerykańskiego powiernika, organu Departamentu Sprawiedliwości, który nadzoruje sprawy upadłościowe. Pełnomocnik USA argumentuje, że plan Diamonda obejmuje zbyt szerokie zwolnienia prawne.
Nie wszystkie z czterech drużyn MLB, których losy są nieznane, znajdują się legalnie w tym samym miejscu. Programy Angels i Royals (a wcześniej także The Reds) są transmitowane przez spółki joint venture, co oznacza, że kanał, na którym są prowadzone, jest częściowo własnością zespołu, a także Diamonda.
Te stacje joint venture nie są formalnie objęte postępowaniem upadłościowym, w przeciwieństwie do stacji Rays i Tigers. Dlatego Diamond oświadczył już w sądzie, że technicznie rzecz biorąc planuje „odrzucić” kontrakty Rays i Tigers.
Jednak ogólnie rzecz biorąc, stanowiska czterech klubów są takie same: zaakceptować poprawioną umowę lub odejść gdzie indziej.
Na końcu sprzeciwu ligi MLB i Braves zauważyły, że zastrzegają sobie prawo do „uzupełnienia i zmiany niniejszego pisma”.
(Zdjęcie: Wilfredo Lee, File / Associated Press)