SAN ANTONIO, Teksas — Większość drużyn korzysta z corocznych spotkań dyrektorów generalnych MLB, aby położyć podwaliny pod zimę, spotykając się z każdą agencją w sprawie dostępnych zawodników lub rozpoczynając pobieżne rozmowy handlowe z konkurencyjnymi klubami.
Houston Astros nie są wyjątkiem. Dyrektor generalny trzeciego roku Dana Brown i jego zastępcy spędzili większość tygodnia na kontaktach ze wszystkimi zakątkami świata baseballu w rozległym hotelu JW Marriott w San Antonio. Nic, co Brown powiedział we wtorek, nie wzbudziło zdziwienia wielu brwi, chociaż bystrość, z jaką mówił o Aleksie Bregmanie, podkreśliła, jak poważnie klub traktuje dążenie do ponownego zjednoczenia klubów.
Bregman i trzecia baza pozostają „największym priorytetem” zespołu, ale istnieją znacznie szersze pytania dotyczące stanu składu Houston oraz tego, jak najlepiej zrównoważyć teraźniejszość i przyszłość. Brown powtórzył, że „nic nie jest wykluczone”. Oto kilka obserwacji i informacji o tym, z czym to może się wiązać.
Pressly w ruchu?
Według dwóch osób poinformowanych o rozmowach państwo Astro odbyli wewnętrzne dyskusje na temat Ryana Pressly’ego, specjalisty ds. konfiguracji handlu, co może być sygnałem, że Brown bada możliwości dalszego oddalania się od podatku od luksusu. Większość zewnętrznych szacunków stawia Astros na około 10 milionów dolarów poniżej pierwszego progu, biorąc pod uwagę ich przewidywane wynagrodzenia z tytułu arbitrażu.
Pressly zarobi w przyszłym sezonie 14 milionów dolarów, ale jego kontrakt zawiera pełną klauzulę o zakazie handlu, która daje mu autonomię w zakresie zawetowania lub zatwierdzenia potencjalnej transakcji. Sytuacja wymagałaby współpracy obu stron w celu znalezienia odpowiedniego miejsca lądowania dla Pressly, który w grudniu skończy 36 lat.
Zapytany we wtorek po południu, czy rozważa możliwość wymiany części swojego pierwszoligowego składu, Brown nie odrzucił takiej możliwości.
„Jeśli uda nam się wykorzystać element z najwyższej ligi, aby uzyskać dwie części, które pomogą nam rozwiązać problemy, z radością przyjmę tę propozycję”, powiedział Brown. Nie chcę jednak wymieniać elementów z najwyższej ligi i osłabiać zespołu. To musi mieć sens dla zespołu i musi sprawiać wrażenie, że jesteśmy coraz lepsi.
Każdy zespół potrzebujący napastnika powinien stanowić logiczną lokalizację dla Pressly, którego Houston zdegradowało do roli rezerwowej w zeszłym sezonie po podpisaniu pięcioletniego kontraktu z Joshem Haderem za 95 milionów dolarów. Obecność Hadera w połączeniu z ciągłą dominacją Bryana Abreu sprawia, że Pressly jest zbędny.
Przed przybyciem Hadera Pressly był bliżej Houston przez poprzednie cztery sezony. W tym okresie obronił 102 mecze, uzyskał ERA na poziomie 2,99 i zaliczył passę 22 2/3 rund posezonowych, nie pozwalając na zarobioną passę.
Ósma runda składająca się z trzech runów podczas drugiego meczu tegorocznej serii Wild Card zakończyła karierę Pressly’ego w play-offach i stanowiła trafne zakończenie jego nierównego sezonu. Pressly odnotowało 3,49 ERA, 3,10 FIP i 1,34 WHIP w 59 występach.
9,2 trafień Pressly’ego na dziewięć rund było jego najwyższym wynikiem w jakimkolwiek sezonie obejmującym 162 mecze od 2016 roku. Jego współczynnik trafień spadł do 26,9 procent, czyli o 4 procent poniżej średniej w karierze, podczas gdy hitterzy gonili go za 31,5 procent.
Brown i menadżer Joe Espada informowali Pressly o pościgu zespołu za Haderem w zeszłym sezonie. Po przybyciu Hadera Pressly zachował profesjonalne usposobienie i oświadczył, że jest otwarty na wszystko, co pomoże drużynie wygrać. Publicznie powiedział wszystko, co właściwe.
Mimo to występy Pressly’ego w tym sezonie skłaniają do zastanowienia się, czy miał trudności z przystosowaniem się do nowej roli. Jest oczywiste, że Pressly cieszyłby się z kolejnej okazji do zamknięcia firmy, ale to, czy jest skłonny opuścić Houston – rodzinne miasto swojej żony i miejsce, w którym urodziła się dwójka jego dzieci – jest pytaniem uzasadnionym.
Czy w planach są inne transakcje?
Fakt, że Pressly jest wciągnięty w rozmowy handlowe, skłania do zastanowienia się, czy dołączą do niego Framber Valdez lub Kyle Tucker. Przewiduje się, że obaj gracze zarobią ponad 15 milionów dolarów w ostatnim roku kwalifikowalności do arbitrażu i nic, co powiedział Brown we wtorek, nie wskazywało, że Houston jest zdecydowane przedłużyć którekolwiek z nich.
„Nie sądzę, że będziemy zajmowali się podpisywaniem wielu kontraktów na siedmioletnie lub ośmioletnie kontrakty, ale jeśli pojawi się możliwość podpisania kontraktu z gościem, który naszym zdaniem będzie dobry przez sześć lub siedem lat, lat, myślę, że (właściciel Jim Crane) by to zrobił” – powiedział Brown.
Tucker, który w styczniu skończy 28 lat, podpisze dokładnie taką umowę, jaką Crane przysięga. Udostępnienie jego lub Valdeza wywołałoby zwrot, jakiego Houston potrzebuje, aby uzupełnić swój system farm. Wynagrodzenie, wiek i podejrzenia Pressly w 2024 r. nie przyniosą nawet zbliżonego poziomu potencjalnych klientów.
Percepcja jest jednak ważna. Handel Valdezem lub Tuckerem może sygnalizować, że Houston zmierza do odbudowy. To, czy Crane sobie z tym poradzi, to pytanie podniesione w tym tygodniu przez jedno z ligowych źródeł. To ten sam właściciel, który przechwalał się, że okno mistrzostw zespołu nigdy się nie zamknie pod jego okiem.
Pokonanie Valdeza lub Tuckera nie powinno przeszkodzić Astros w rywalizacji w 2025 r., choć utrudniłoby to zadanie.
Spotkanie umysłów
Po przyznaniu, że Astros „uciekli” od swojego ofensywnego podejścia, Brown, Espada i członkowie biura Houston spotkali się po sezonie z trenerami uderzeń Troyem Snitkerem i Alexem Cintrónem w nadziei, że odkryją to na nowo.
„Musimy zacząć widzieć więcej boisk. Za wcześnie zagraliśmy zbyt agresywnie. Po drugie i trzecie, żadnych outów, skupiamy się na rozbijaniu piłek na początku liczenia. Musimy od tego uciec” – powiedział Brown.
„Musimy polować na szybką piłkę, musimy być trochę bardziej cierpliwi i agresywni w strefie, a nie tak agresywni poza strefą. Myślę, że jeśli nam się to uda, będzie to miało duże znaczenie.”
Żaden skład w baseballu nie odnotował mniej narzutów na talerz niż w Houston. Tylko jeden miał większą szybkość pościgu i tylko dwaj wykonywali zamachy częściej. Brak Tuckera przez 79 meczów jest oczywistą przyczyną zmiany, ale nawet mając Tuckera u boku, Houston nadal stworzył skład pełen swobodnie uderzających zawodników z tendencją do gonienia.
Jeśli Alex Bregman odejdzie w ramach wolnej agencji, okradnie to klub z być może najbardziej cierpliwego pałkarza, chociaż w ciągu jego roku na platformie częstotliwość zamachów Bregmana gwałtownie wzrosła, a liczba chodów gwałtownie spadła.
Brown wspomniał zarówno Jeremy’ego Peñę, jak i Yainera Diaza jako uderzających, którym przydałaby się większa cierpliwość, ale przebudowa całego ich ofensywnego podejścia jest niemożliwa. Dodanie zewnętrznego leworęcznego pałkarza, który „widzi wiele rzutów”, „byłoby dla nas priorytetem” – powiedział Brown.
Brown opisał spotkanie z Cintrónem i Snitkerem jako „miłą rozmowę” z dwoma mężczyznami, którzy wywołali lawinę opinii publicznej w związku z niektórymi niedociągnięciami drużyny Astro w ofensywie.
Cintrón i Snitker właśnie zakończyli swój siódmy sezon w roli trenerów pierwszej ligi Houston, a na tym odcinku skład Houston zajmuje czołowe miejsca w prawie wszystkich ofensywnych rankingach tego sportu. Nawet w tym często krytykowanym sezonie klub nadal zakończył mecz z drugą co do wielkości średnią odbijania w baseballu i siódmym co do wielkości OPS.
„Nie wiem, czy powinniśmy zajmowali się obwinianiem trenerów za brak produkcji, zwłaszcza gdy ci sami zawodnicy odnosili sukcesy pod okiem tych samych trenerów uderzających” – powiedział Brown.
Utrata dźwigni?
Niezdolność Browna do sformułowania – a nawet zrozumienia – planu awaryjnego, jeśli Bregman podpisze kontrakt gdzie indziej, podkreśla niedostatek wysoce utalentowanych graczy na pozycjach zarówno na rynku wolnych agentów, jak i w systemie rolniczym Houston.
Może to również wyeliminować wszelkie wpływy, jakie Brown może mieć w negocjacjach z agentem Scottem Borasem, który w środę przyznał, że Bregman stworzył „rynek, o którym Astro wiedzą, że jest dla niego bardzo zdrowy”.
Boras powtórzył również, że Bregman byłby skłonny grać na drugiej bazie dla wszystkich zainteresowanych drużyn. Zapytany, czy zespoły zabiegały o względy Bregmana jako drugiego bazowego, Boras odpowiedział „oczywiście”, zwiększając jedynie liczbę drużyn, które mogłyby się zaangażować.
Boras wynegocjował już najdłuższy i najbardziej lukratywny kontrakt w historii Crane’a – sześcioletnie przedłużenie Jose Altuve za 151 milionów dolarów przed sezonem 2018. Przekroczenie tego może być konieczne.
„Nie mogę wdawać się w szczegóły dotyczące lat, AAV, pieniędzy i tym podobnych, ale po prostu zrozum, że prowadzimy produktywne rozmowy” – powiedział Brown. „Moja wizja jest taka, aby Bregman tu był”.
Kolejny klient Borasa
Hunter Brown i drużyna Astros byli zainteresowani przedłużeniem kontraktu jeszcze podczas ostatniego wiosennego treningu, jak twierdzą osoby biorące udział w dyskusjach w tym tygodniu. Jeden przełomowy sezon i dwie zmiany agentów później trudno sobie wyobrazić, aby kiedykolwiek coś takiego miało miejsce.
W zeszłym tygodniu Brown zatrudnił Borasa do reprezentowania go, dołączając do najbardziej znanej agencji w sporcie, być może z myślą już o darmowej agencji. Boras prawie zawsze radzi swoim klientom, aby przetestowali otwarty rynek i rzadko dokonuje tego rodzaju przedłużenia przedarbitrażowego, jakie Brown i Astro rozważali na początku tego roku. Nie jest to niemożliwe – inny klient Boras, Lance McCullers Jr., otrzymał pięcioletnie przedłużenie o wartości 85 milionów dolarów – ale jest to dalekie od normy.
Brown nie kwalifikuje się do arbitrażu aż do przyszłej zimy, a wolna agencja będzie dostępna dopiero po sezonie 2028. Jego wspaniały sezon zakończył się wynikiem 2,51 ERA w ostatnich 147 rundach, co plasuje 26-latka wśród początkujących miotaczy supergwiazd tego sportu. Jeśli tak się stanie, Boras zapewni sobie taką samą płacę.
(Górne zdjęcie Ryana Pressly’ego: Troy Taormina / Imagn Images)