Charli XCX jest tutaj, aby w końcu wyjaśnić, co jest „brat” lub nat.
W swoim ciasnym monologu otwierającym, w którym przedstawiła swój inauguracyjny występ jako gospodarz Sobotnia noc na żywo (nie mniej pełniąc podwójną funkcję gościa muzycznego), zarządziła Martę Stewart niedawny spór z dziennikarzem jak zdecydowanie bachorem.
„Być może znacie mnie z mojego albumu Bachorale nie martw się, jeśli tak się nie stanie. Jest Nic źle jest być hetero” – zaczęła we wstępie, żartując ze swojej niszowej popularności wśród społeczności queer.
Czym właściwie jest bachor?
„Szczerze mówiąc, to trochę jak nastawienie” – powiedziała nominowana do nagrody Grammy. „To klimat. Na przykład nowy dokument Marthy Stewart: Kiedy Marta wścieka się z powodu starego artykułu w czasopiśmie i mówi, że cieszy się, że dziennikarz, który go napisał, nie żyje, To jest bachorem. A potem w piątek, kiedy dokładnie ten dziennikarz odpowiedział i powiedział: „Hej, żyję, suko”, to znaczy niezwykle bachor.”
Niestety jednak SNL absolwent Kyle Mooney nie zdaje testu „każdy może być bachorem” po krótkim niespodziewanym pojawieniu się.
„W Brat chodzi przede wszystkim o bycie bezbronnym, więc to naprawdę spełnienie marzeń” – powiedziała Charli XCX, naśmiewając się z jej wizerunku „imprezowiczki”. „Jestem bardzo podekscytowany, że tu jestem. Nie jestem przyzwyczajony do wychodzenia tak wcześnie w sobotni wieczór, ale dla was było warto”.
W innym miejscu monologu najwyraźniej odpowiedziała tym, którzy mogli ją krytykować za używanie funkcji autotune: „Jeśli mowa o śpiewaniu, chcę poświęcić chwilę, aby podziękować komuś, kto był przy mnie przez całą moją karierę: autotune. Autotune sprawia, że wszystko brzmią lepiej, nawet naprawdę złe wieści – takie jak te – obejrzyj: Zrywam z tobą, bo próbuję dogadać się z twoim tatą. „