"Byłem przeciwny przedłużeniu umowy o pracę Mbappé"

On Real Madryt potrafił podpisać Mbappé latem 2021 r. Ówczesny dyrektor sportowy im PSG, Leonardopowrócił do zakończenia sezonu, w którym biały klub już w sierpniu zaoferował 200 milionów euro, na rok przed wygaśnięciem kontraktu Kyliana. Leonardo przyznał, że był zwolennikiem transferu i tak naprawdę nie oczekiwano, że zawodnik ostatecznie pozostanie w Paryżu. A coś podobnego wydarzyło się w 2022 roku i zdradza to wywiad w Le Figaro. Tego lata nie zgodził się z przedłużeniem kontraktu za milion dolarów i pomyślał, że odejdzie do białego klubu.

„Byłem przeciwny (odnowieniu Mbappé), zwłaszcza na takim poziomie, jaki został osiągnięty. Zawsze. Od początku” – upiera się Leonardo o dużych nakładach finansowych, jakie musiał ponieść, aby móc nadal mieć Mbappé. „Myślę nawet, że miał zostać sprzedany pod koniec sezonu 2020-2021, kiedy PSG otrzymało ofertę od Realu Madryt, a pozostał mu tylko rok kontraktu” – dodaje były dyrektor sportowy. Po odnowieniu odszedł ze stanowiska ze względu na różnice z zarządem w sprawie Kyliana.

Jak można opanować tę sytuację? Strata zawodnika jest denerwująca, ale klub nie umrze z tego powodu. Jaka wielka instytucja upadła po stracie zawodnika? Nic. Może to zająć trochę czasu, ale zawsze wracasz do zdrowia. Byłem zawodnikiem, ale piłkarz nigdy nie będzie ważniejszy niż klub.”, Dodał Leonardo.

Jego rozstanie z PSG

Leonardo rozstał się z Nasserem al-Khelaïfim, a zwłaszcza z emirem Kataru (Tamim ben Hamad Al Thani), ale Brazylijczyk opowiedział także o swoim przybyciu do PSG latem 2011 roku: „Pamiętam wszystkie te chwile. Kiedy klub przyszedł mnie szukać, byłem trenerem Interu Mediolan, musiałem budować przyszłość, a oni zadzwonili do mnie i powiedzieli, że kupią paryski klubże rewolucja będzie ogromna, chcąc zabłysnąć w Lidze Mistrzów. Przyjechałem do Paryża 14 lipca, zupełnie jak wtedy, gdy byłem zawodnikiem. „Mistrzostwa rozpoczęły się 6 sierpnia i w 20 dni zrekrutowaliśmy 9–10 zawodników”.

„To było cudowne. Przegraliśmy w Lidze Mistrzów przeciwko wspaniałej Barcelonie Messiego, nie przegrywając w tym sezonie. Dla mnie druga część również była rewelacyjna. Dotarliśmy do jedynego jak dotąd finału Ligi Mistrzów. Ale poza tym wszystkim moja historia z Paryżem jest nietykalna. I nie mówię tego, żeby otworzyć drzwi do czegokolwiek. To serce mówi” – ​​podsumowuje.



Zrodlo