Pomimo ich niedawnego rozstania prezenterka podcaster nie planuje usuwania tatuażu, który zrobiła sobie z gwiazdą country. Oświadczenie to pojawia się po fali zarzutów, a LaPaglia ujawniła w swoim podcaście, że Bryan rzekomo poddał ją przemocy emocjonalnej.
Zach Bryan ogłosił rozstanie z Brianną „Chickenfry” LaPaglia w swoich relacjach na Instagramie i od tego czasu ona, obok innych zarzutów, opisała to wydarzenie jako zaskakujące.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Była Zacha Bryana o pasującym tatuażu: „To jest moje!”
LaPaglia zwiększa zużycie atramentu i zachęca fanów, aby robili to samo. W porywającym wpisie na TikToku opublikowanym w niedzielę 25-latka siedziała w samochodzie, ubrana w odważny czerwony strój i wypowiadała się na temat tatuażu, który dzieli ze swoim byłym.
„I ostatnia rzecz. Widzę, że wiele osób myśli: «No cóż, teraz muszę usunąć tatuaż «Jakie mamy szczęście»” – zaczęła, zwracając się do fanów, którzy uważali, że powinni wymazać swój atrament teraz, gdy para się rozstała.
„To była moja sprawa, to mój tatuaż. Teraz do siebie pasujemy” – oświadczyła LaPaglia, posiadająca atrament, którym kiedyś podzieliła się z Bryanem. „OK, nie usuwaj tego, wszystko w porządku. To jest moje. „Jakie mamy szczęście”, to ja. To jest moje!” – podkreśliła gwiazda.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Przesłanie LaPaglii było jasne – jej tatuaż symbolizuje osobistą mantrę, a nie tylko przeszły związek. Fani mogą zdecydować się na zatrzymanie atramentu – tak jak ona planuje.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Fani gromadzą się pod zaciekłą trybuną Brianny LaPaglii
LaPaglii Film z TikToka po jej bezprzepraszającej deklaracji wywołała falę wsparcia fanów. Fani szybko zalali komentarze pod postem podziwem dla jej nieustraszonej postawy.
Jeden z użytkowników nawet odrzucił jej zdanie, pisząc: „Jakie mamy szczęście, że pasujemy do Bri”. Inni z zapałem ogłaszali plany przyłączenia się do niej w ramach solidarności, jak ten zwolennik, który przyrzekł: „Och, zobacz, jakie mamy szczęście, że tatuujemy”.
Fani LaPaglii spekulowali nawet, że fraza z tatuażu zainspirowała piosenkę Bryana „28”, a jeden z fanów wyjaśnił: „Prawdziwi wiedzą, że inspirację do swojej piosenki zaczerpnął od ciebie i twoich przyjaciół, którzy mieli tatuaż”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Czwarty dołączył do swoich komentarzy, pisząc: „To wszystko sprawia, że chcę sobie zrobić tatuaż z napisem «Jakie szczęście ma Bri»”, a inny pochwalił: „BRI, jesteś kozłem, wszyscy cię kochamy i wspieramy. ZAWSZE [heart emoji].”
Prosta, ale efektowna notatka doskonale to podsumowała: „Tyle szacunku dla ciebie!”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
LaPaglia twierdzi, że zespół Bryana próbował kupić jej milczenie
LaPaglia nie kryje się z rozstaniem z piosenkarką. Jak donosi The Blast, w niedawnym odcinku podcastu „BFFs” ujawniła wstrząsające szczegóły swojego rozstania, oskarżając zespół Bryana o próbę kupienia jej milczenia.
Według LaPaglii zaproponowano jej pokaźną sumę pieniędzy – płatną w ciągu trzech lat – za milczenie na temat swoich doświadczeń z 28-latkiem.
„Kiedy wszystko było już zrobione, podszedł do mnie [Bryan’s] zespołu i zaproponowano mi dużo pieniędzy, dużą kwotę jednorazową i kilka opcji” – podzieliła się, dodając, że byłaby monitorowana, gdyby się zgodziła.
LaPaglia nie wahała się postawić na swoim, mówiąc swoim słuchaczom: „Zaczęłam zapominać, że jestem kimś, że mam ugruntowaną pozycję, odniosłam sukces, zanim [Bryan].”
Choć przyznaje, że nie jest wypełniaczką stadionów, LaPaglia dała jasno do zrozumienia, że nie da się uciszyć – bez względu na cenę.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Współgospodarz podcastu „BFFs” twierdzi, że Zach Bryan dopuścił się przemocy emocjonalnej
Podczas odcinka LaPaglia rzuciła kolejną bombę, utrzymując, że znęcanie się emocjonalne i strach przed Bryanem ostatecznie doprowadziły ją do odrzucenia ogromnej oferty NDA o wartości 12 milionów dolarów.
Wyjaśniła, że chociaż początkowo odmówiła przyjęcia pieniędzy dla zespołu Bryana, zmieniająca życie kwota wywołała intensywną „walkę moralną”. LaPaglia przyznała, że oferta była atrakcyjna, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację finansową jej rodziny.
„Od samego początku pomyślałem… «p… ty, nie chcę twoich pieniędzy», ale potem patrzysz na moją rodzinę, która oczywiście nie ma pieniędzy i pochodzi z niczego, i oni mówią: „Weź pieniądze” – powiedziała, dodając, że nawet Dave Portnoy, jej szef Barstool, przez chwilę rozważał doradzenie jej, aby przyjęła wypłatę.
Na koniec LaPaglia wyjaśniła, że przyjęcie pieniędzy nie wchodzi w grę, ponieważ nigdy nie mogła pogodzić się z decyzją. Twierdziła, że Bryan rzekomo znęcał się nad nią emocjonalnie, przez co odczuwała głęboki strach przed nim.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Brianna LaPaglia drażniła się z utworem dissowym z tajemniczą okładką
Od czasu zerwania z Bryanem LaPaglia wydaje się kierować emocje związane z rozstaniem na różne sposoby, a jednym z nich jest potencjalny utwór diss skierowany do autora piosenek.
Gwiazda drażniła się z utworem na Instagramie, dzieląc się okładką na swojej stronie podcastu „BFFs”. Czarno-białe zdjęcie przedstawiało scenę przesłuchania z nałożonym tekstem „Najmniejszy człowiek”, wskazującym na ukierunkowaną wiadomość.
Jak donosi The Blast, fani szybko zauważyli brak tagu Bryana w poście. LaPaglia wyjaśniła, stwierdzając: „Wszyscy jesteśmy zablokowani”. Oznaczało to, że ona i jej współgospodarze zostali zablokowani przez gwiazdę country, co uniemożliwiło oznaczenie go.
Choć rozstanie Brianny LaPaglii z Zachem Bryanem wciąż wywołuje fale, gwiazda pokazuje, że ma pełną kontrolę nad własną historią.