W środę Bruce Springsteen wszedł na scenę w Toronto z powyborczym koncertem, który był w równym stopniu wyzywający, jak i oczyszczający.
Springsteen otworzył set piosenką „Long Walk Home”, którą opisał jako „modlitwę bojową za mój kraj”. Fragment jego albumu z 2007 roku Magia„Long Walk Home” porusza tematy rozczarowania i porzucenia przez Amerykę wolności, przyzwoitości i swobód obywatelskich.
Następnie Springsteen i zespół E Street Band wykonali „Land of Hope and Dreams” z tagiem końcowym „People Get Ready”; „Samotny dzień”; „Adam wskrzesił Kaina”; “Lepsze czasy”; „Ziemia Obiecana”; „Powód do wiary”; i „Ciemność na skraju miasta”.
Springsteen poparł Kamalę Harris na prezydenta. Czyniąc to, nazwał Donalda Trumpa „najniebezpieczniejszym kandydatem na prezydenta w moim życiu”. Rockman z New Jersey wystąpił także na dwóch wiecach wyborczych w imieniu Harrisa.