Bramka Jake’a Batesa z gry po strzale z gry zapewnia Lions zwycięstwo 26-23 nad Teksańczykami: najważniejsze wnioski

W meczu obfitującym w straty, pełnym przechwytów, drużyna Detroit Lions pokonała powolny początek i wygrała szalony mecz w programie „Sunday Night Football”.

Na cztery sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry Jake Bates kopnął do kosza z gry z 52 jardów i poprowadził Lions na stadionie NRG nad Houston Texans 26:23.

Pomimo rekordowych pięciu przechwytów rozgrywającego Lions, Jareda Goffa, najwięcej od czasu Jameisa Winstona w 6. tygodniu 2019 r., obrona Detroit przybyła na ratunek, pozwalając drużynie ataku zdobyć 19 punktów bez odpowiedzi i wygrać siódmy mecz z rzędu.

Zawodnik z Teksasu, Ka’imi Fairbairn, nie trafił w bramkę z gry z 58 jardów na niecałe dwie minuty przed końcem i wywalczył piłkę dla drużyny Lions and Bates, pochodzącej z Houston.

Teksańczycy kontrolowali pierwszą połowę, wykorzystując błędy Detroit. Houston strzelił gola w pierwszych czterech ofensywnych posiadaniach, po przyłożeniu Mixona i trzech golach z gry Fairbairna, pomagając Teksańczykom wyjść na prowadzenie w pierwszej połowie.

Wydawało się, że Teksańczycy nie mogli odnaleźć się na boisku w drugiej połowie. Narożnik Lions, Carlton Davis III, dwukrotnie pokonał Strouda, w tym raz w pierwszej akcji ofensywnej tej połowy. Niezdolność Teksańczyków do zdobycia bramki w pierwszej połowie w połączeniu z dwoma przechwytami Strouda pozostawiła Detroit otwartą furtkę do wykorzystania.

Po niedzielnym zwycięstwie Lions poprawili swój bilans do 8:1, podczas gdy Teksańczycy spadli do 6:4.

Lwy znajdują sposób na zwycięstwo

Nie możesz policzyć tej drużyny Lions. Nawet jeśli pięciokrotnie odwrócą piłkę. Nawet jeśli w przestępstwie tego nie ma. Nawet jeśli oczy mówią Ci, że występ na boisku jest wart porażki — te Lwy znajdują sposób na zwycięstwo.

To był najgorszy mecz roku w Detroit. To nie miało znaczenia. Przegrywając do przerwy 23-7, Lions strzelili 19 goli bez odpowiedzi i wygrali trzema przewagami na wyjeździe przeciwko znakomitej drużynie z Teksasu. Bates dostarczył zwycięzcę do swojego rodzinnego stanu po upływie czasu. „Lwy” świętowały. Trzeba było o tym zapomnieć, dopóki tak nie było. Co za zwycięstwo Detroit. — Colton Pouncy, autor beatów Lions

Houston pozwoliło, aby ten mecz wymknął się spod kontroli

To był brutalny sposób na przegraną dla Teksańczyków. Bronili tego potężnego ataku z Detroit tak dobrze, jak ktokolwiek inny w tym sezonie, przez większą część meczu. Wymusili pięć przechwytów od Goffa. Do przerwy prowadzili 16. Tylko po to, żeby patrzeć, jak wszystko się wymyka.

W meczu, w którym Teksańczycy kilka razy byli bliscy zadania nokautu, nie udało im się tego zrobić. Przechwycenie w strefie końcowej przeznaczonej dla szeroko otwartego Tank Dell okazało się kosztowne. W drugiej połowie Houston nie zdobyło gola.

Teksańczycy przegrali dwie porażki z rzędu i w najbliższy poniedziałek spróbują wrócić do kolumny zwycięstw przeciwko drużynie Dallas Cowboys pozbawionej Daka Prescotta. Do tego czasu będzie to trudne do przełknięcia. — Pouncy

Wymagana lektura

(Zdjęcie: Alex Slitz / Getty Images)



Zrodlo