Brahim Diaz: "Boli mnie, gdy widzę, jak kolega płacze, bo moja dusza pęka"

Pomimo zwycięstwa Madrytu 4:0, Dzisiejszy mecz został przyćmiony przez kontuzje. Trzech zawodników odniosło kontuzję, co mocno osłabiło zespół, zwłaszcza w obronie ofiary Militao i Lucasa Vázqueza. Niepokojące jest również Kontuzja Rodrygoktóry wrócił po 15-dniowej nieobecności spowodowanej kontuzją prawego ścięgna podkolanowego i w 10. minucie meczu doznał ponownej kontuzji.

Podobnie jak Militao, Rodrygo opuścił boisko ze łzami w oczach. To wywarło głęboki wpływ Brahimaktóry tak skomentował w telewizji Real Madryt: „Nie chcę poruszać tego tematu, boli mnie widok płaczącego kolegi z drużyny, bo pęka mi serce. On wraca po długiej kontuzji i teraz jest ich kolej i wygląda na to, że to już koniec. mogłoby być poważniejsze.” niż zwykle… będzie nam go brakowało”, odnosząc się do Militao, który pauzował przez dziewięć miesięcy z powodu zerwania więzadła krzyżowego w prawej nodze i dzisiejsza kontuzja wskazuje na kolejne zerwanie więzadła krzyżowego.

Rodrygo płacze na ławce rezerwowych po kontuzjiKRÓL CHEMII

Dzisiejsze spotkanie: „Wygraliśmy w przekonujący sposób, rozegraliśmy cały mecz pełen pracy i wysiłku, troszcząc się o naszego kolegę z drużyny, więc cieszę się z potrzebnego zwycięstwa. Madryt zawsze musi wygrywać, a my zaliczyliśmy dwie porażki. Teraz wracamy po przerwie do kontynuuj wysiłek, bo wtedy talent zawsze się ujawni.

Madryt zawsze musi wygrywać, a my zaliczyliśmy dwie porażki

Brahima Diaza

Aktualizacja wyposażenia: „Mają świetny sezon, ale nie mogliśmy się doczekać tego meczu, publiczność zasłużyła na zwycięstwo. Nadal możemy dać z siebie więcej, jesteśmy niesamowitym zespołem”.

Zagraj ponownie: „Po półtora miesiąca prawie dwóch bezrobotnych… żeby tu wrócić i dać z siebie wszystko i pomóc Viniemu dla „jatricki”, jak mówi… żeby mógł zabrać piłkę do domu. Myślę, że wszyscy jesteśmy solidarnie. To jest zobowiązanie zespołu”.

Pomóż Viniemu dla „jatricki”, jak mówi… aby mógł zabrać piłkę do domu

Brahima Diaza

Kontuzje: „Nie chcę poruszać tego tematu, boli mnie widok kolegi z drużyny płaczącego, bo pęka mi serce, wracasz po długiej kontuzji i teraz jego kolej i wydaje się, że może to potrwać dłużej niż zwykle… tęsknię za nim. I siłę także dla Valencii”.



Zrodlo