Boko (54 l.) rozpoczął swoją inaugurację zaledwie dziewięć dni po tym, jak jego partia pokonała Partię Demokratyczną Botswany, która rządziła przez sześć dekad.
Botswana zaprzysiężyła Dumę Boko na nowego prezydenta kraju po tym, jak jego miażdżące zwycięstwo w wyborach wyeliminowało Partię Demokratyczną Botswany (BDP), która sprawowała władzę przez prawie 60 lat.
W piątek 54-letni Boko złożył przysięgę przed kilkoma tysiącami ludzi na stadionie narodowym zaledwie dziewięć dni po tym, jak jego Parasol na rzecz Przemian Demokratycznych (UDC) zmiażdżył BDP przy urnie wyborczej.
„Przez prawie trzydzieści lat nasza demokracja pozostawała nienaruszona, niesprawdzona i niesprawdzona. 30 października tego roku wspólnie sprawdziliśmy tę demokrację” – powiedział Boko w przemówieniu.
„Z dumą, a może nawet odcieniem ulgi, mogę z dumą powiedzieć, że zdaliśmy ten test śpiewająco” – powiedział, słysząc wiwaty publiczności.
„Wspólnie zapoczątkowujemy nowy polityczny świt”.
W zeszłym tygodniu lewicowa UDC Boko zdobyła 36 mandatów w parlamencie w porównaniu z zaledwie czterema mandatami dla konserwatywnej BDP, co stanowiło oszałamiający zwrot w przypadku partii, która rządziła bogatą w diamenty Botswaną od czasu uzyskania przez nią niepodległości od Wielkiej Brytanii w 1966 roku.
Były prezydent Mokgweetsi Masisi, który przyznał się do porażki dwa dni po głosowaniu, gdy kolosalna porażka jego partii stała się jasna, był na widowni wraz z przywódcami innych krajów regionu, w tym Namibii, Zambii i Zimbabwe.
Choć tłum wygwizdywał Masisiego, nowy prezydent pochwalił „męża stanu” swojego poprzednika.
„Proszę, dajcie mu trochę miłości” – powiedział Boko na stadionie.
„Botswana dała przykład prawdziwej działającej demokracji, który cały świat może zobaczyć i naśladować. Za ten wyjątkowy czyn były prezydent pozostanie w widocznym miejscu w naszych sercach”.
Młodzi wyborcy stanowili około jednej trzeciej z ponad miliona osób zarejestrowanych do głosowania w tym suchym i słabo zaludnionym kraju.
Botswana, często uważana za jedno z największych sukcesów Afryki, należy do najbogatszych i najbardziej stabilnych demokracji na kontynencie. Jednak globalny spadek popytu na wydobywane diamenty, które stanowią ponad 80 procent południowoafrykańskiego eksportu, odbił się na gospodarce.
Wielu wyborców stwierdziło, że chce zmian po prawie sześciu dekadach rządów BDP, a głównymi obawami były bezrobocie, przepaść między bogatymi i biednymi oraz gospodarka, która ucierpiała z powodu gwałtownego spadku sprzedaży diamentów, będącej podstawą dochodów Botswany.
Rząd Masisiego oskarżano także o złe zarządzanie, nepotyzm i korupcję.
Boko powiedział, że priorytetem jego rządu będzie stabilizacja stosunków z partnerami z branży diamentowej, przy jednoczesnej dywersyfikacji gospodarki i uniezależnieniu jej od międzynarodowego rynku diamentów.