Ostatni raz Nacho Fernández grał w reprezentacji Hiszpanii w piłce nożnej podczas finału Pucharu Europy, w którym Hiszpania pokonała Anglię. Nacho rozpoczął grę jako rezerwowy i wszedł w 83. minucie meczu, zastępując Robina Le Normanda.
Od tego czasu nie pojawia się na wszystkich listach składów Luisa de la Fuente. Jego odejście z Realu Madryt i udanie się do Arabii Saudyjskiej zbiegło się z tym, że jego telefon przestał odbierać połączenia od trenera.
Nie ma wątpliwości, że brak telefonu De la Fuente do Nacho w pierwszym telefonie, który wykonuje po Pucharze Europy we wrześniu, zwraca uwagę, ponieważ faktem jest, że trener ma mniej wszystkich pozostałych mistrzów Europy z centralny. Do Kadry Narodowej wrócił nawet Joselu, który również, podobnie jak Nacho, wyemigrował na terytorium arabskie; w jego przypadku do Kataru. Jedynym wyjątkiem był Jesús Navas, który własną decyzją opuścił Kadrę Narodową.
Z tego powodu sytuacja jest wciąż dziwna nawet dla samego piłkarza. “Szczerze mówiąc, byłem trochę zaskoczony, ponieważ my wszyscy, którzy wygraliśmy w Pucharze Europy, myślę, że jedyną osobą, która została pominięta z powodu decyzji technicznej, byłem ja. Więc byłem trochę zaskoczony– przyznał.
NIE MA KONTAKTU MIĘDZY NACHO A ŹRÓDŁEM
Decyzja techniczna hiszpańskiego trenera sprawiła, że on i Nacho Fernández stracili wszelki kontakt: „Odkąd opuściłem drużynę narodową, kiedy zdobyliśmy Puchar Europy, nie rozmawiałem więcej z trenerem.„.
Po rozegraniu niemal trzydziestu oficjalnych meczów z Absolutem zespół prosi go, aby w dalszym ciągu odpowiadał na wezwanie Hiszpanii: „Czy byłbym podekscytowany wyjazdem we wrześniu? No cóż, prawda jest taka… Ale jak mówię, nie mam żadnych wiadomości na temat Kadry Narodowej„narzekał”,więc nie wiem jak powiedzieć Ci więcej„.
Nacho w dalszym ciągu rozmyślał o swojej nieobecności w „La Roja” i szczerze przyznał, że „Mnie też wydaje się to trochę dziwne. Prawdą jest, że przyjechałem do innego kraju, aby grać i nie jest to Real Madryt– tłumaczył, jakby chciał znaleźć odpowiedź na pytanie, które od tamtej pory go dręczy.
Udział Nacho w hiszpańskiej drużynie był zauważalny, co dodaje całej sytuacji tajemniczości: „Są inne zespoły, które również zmieniły kraj i drużyny i kontynuowały grę, ale to pytanie będziesz musiał zadać trenerowi.„.
Nacho pamięta kilka niedawnych wypowiedzi Luisa de la Fuente, w których powiedział: „Jeśli dobrze pamiętam, nie chciałem żadnych kontrowersji ani nie chciałem nic mówić, aby zostało powiedziane coś, co nie jest prawdą. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że nie miałem żadnych problemów z trenerem, ale też nie rozmawiałem z nim żadnego dnia.„.
Brak relacji z De la Fuente nie odbiera jednak ani trochę jego chęci ponownego założenia koszulki Hiszpanii, jeśli ponownie znajdzie się na liście: „Ja też nie muszę się poddawać.„.
Ostatecznie 34-letni Nacho jest absolutnym starterem dla Al-Qadsiah i czuje się gotowy, aby kontynuować grę w reprezentacji: „Czuję się dobrze i gram dobrze tutaj, w Arabii. Oczywiście nie jest to poziom, jaki można zobaczyć w Europie, ale tutaj mamy do czynienia z napastnikami z najwyższej półki, mogę cię zapewnić. Jest bardzo dobrych napastników. Trzeba być przygotowanym na taki mecz, nawet jeśli ludzie w to nie wierzą.„, podsumował.
A co jeśli pytanie dotyczyłoby źródła?
W „Opinion Time” po wywiadzie, w „El Partidazo” COPE, Isaac Fouto dał jasno do zrozumienia, jaka mogłaby być reakcja trenera, gdyby kiedykolwiek zapytano go, dlaczego nie zadzwonił ponownie do Nacho: „Zobaczycie, jak go zapytać, powie, że nie rozmawia z żadnym zawodnikiem, który nie jest w reprezentacji„.
Inni, jak Roberto Palomar, tęsknią za „telefon grzecznościowy„Od trenera do piłkarza.