Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, wziął udział w „gorącej chwili” podczas rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników spółki za czwarty kwartał fiskalny w czwartek rano, głośno zadając pytanie, czy powinien był ujawnić kluczowe dane dotyczące transmisji strumieniowych.
Odpowiadając na pytanie analityka z Wall Street dotyczące perspektyw wzrostu i strategii cenowej Disney+, Iger ujawnił, ilu abonentów Disney+ korzysta z poziomu reklam wyświetlanych w USA (37%) i na całym świecie (30%). Ujawnienie było niezwykłe w branży streamingowej. Na przykład Netflix nigdy nie osiągnął podobnego odsetka, woląc zamiast tego raportować miesięczną liczbę aktywnych użytkowników swojego poziomu reklam (tak jak to miało miejsce na początku tygodnia).
Kiedy sesja pytań i odpowiedzi z analitykami przeszła do następnego pytania, a dyrektor finansowy Hugh Johnston udzielał odpowiedzi, w trakcie rozmowy nagle dał się słyszeć głos Igera. „Nie wiem, czy powinienem ujawniać te numery AVOD” – powiedział, zanim Johnston mówił dalej.
Kwartalne wyniki Disneya były dobre, na co złożył się duży powrót do studia filmowego i dodanie 4,4 miliona abonentów Disney+. Flagowy streamer, którego podstawowa liczba abonentów przekroczyła 120 milionów, zadebiutował w swoim segmencie reklamowym w grudniu 2022 r., dołączając do reklamy głównych platform streamingowych. Iger często poruszał temat strategicznego celu firmy, jakim jest z biegiem czasu kierowanie większej liczby subskrybentów na poziom reklam, tylko tym razem zrobił to, podając statystyki uzupełniające.
„Nie chodzi tylko o podniesienie cen” – powiedział. „Chodzi o przeniesienie konsumentów na wspieraną przez reklamodawców stronę platformy streamingowej. Obecnie w Stanach Zjednoczonych około 60% wszystkich nowych subskrybentów kupuje nasze usługi przesyłania strumieniowego wspierane reklamami, czyli AVOD. Myślę, że obecnie 37% wszystkich subskrybentów w USA to subskrybenci AVOD – 37% w USA i 30% na całym świecie. Zatem ceny, które niedawno wprowadziliśmy, czyli podwyższone ceny, miały w rzeczywistości nakłonić więcej osób w stronę AVOD, ponieważ wiemy, że ARPU [average revenue per user] – a zainteresowanie reklamodawców streamingiem – wzrosło”.
Odpowiadając na to samo pytanie analityka, dyrektor finansowy Hugh Johnston powiedział, że perspektywy przychodów ze transmisji strumieniowej wynikają z „zarówno subskrypcji, jak i cen”, ale „są nieco bardziej zorientowane na ceny”.
Disney ogłosił szereg podwyżek cen w sierpniu ubiegłego roku. Weszły w życie w październiku.