Dla Washington Wizards jest to „dziesiętny” czas zameldowania. Mniej więcej co 10 meczów każdy gracz w składzie spotyka się z grupą ludzi z całego działu operacji koszykówki drużyny. Wspólnie sprawdzają postępy zawodnika w zakresie dostosowanych do niego celów.
To skłoniło mnie do zastanowienia się: dlaczego nie oceniać postępów Wizards co 10 meczów i dokonywać tych ocen w szerszym kontekście tego, co franczyza stara się osiągnąć w perspektywie krótko- i długoterminowej? Jeśli graczowi wszystko idzie dobrze, powiem „Zaopatrz się”. Jeśli sprawy idą źle, powiem „Zapasy w dół”. Uczciwe ostrzeżenie: czasami skupię się na nietradycyjnych obszarach.
Jeśli chcesz mieć powód do optymizmu co do przyszłości Wizards, nie szukaj dalej niż Coulibaly.
20-letnie skrzydło jest zdecydowanie najjaśniejszym punktem zespołu.
Żaden zawodnik Wizards nie zrobił większego postępu od poprzedniego sezonu. Jako debiutant Coulibaly dobrze się zapowiadał, chroniąc najlepszych strzelców i rozgrywających przeciwników. Jednak w ataku był rzadko używanym i mało wydajnym współpracownikiem, którego najlepsze momenty przypadły na trzy punkty. Teraz jednak trener Brian Keefe powierzył Coulibaly’emu większą rolę w rozgrywaniu akcji, a Coulibaly okazał się dynamicznym kierowcą i podającym, który potrafi zdobywać bramki i kreować grę. Jego prowadzenie piłki poprawiło się tak bardzo, że teraz wykorzystuje swoją szybkość i rozmiar, aby dotrzeć na kort tam, gdzie chce. To duży krok.
Zdobył co najmniej 20 punktów w czterech z 10 meczów w Waszyngtonie, ale bardziej uderzające jest to, jak skuteczny był. Do wtorku wykorzystał 93 procent swoich prób strzałów w obszarze zastrzeżonym i prawie 38 procent trójek. Zapytany, jak udaje mu się pogodzić skuteczność z oddawaniem dużej liczby strzałów, Coulibaly udzielił odpowiedzi, która pokazuje, jak dobrze radzi sobie z grą, jak dobrze rozumie swoje mocne strony i jak dobrze jest trenowany. „Po prostu dojdę do tego Mój ujęć, nad którymi pracuję” – powiedział, podkreślając słowo „moje”. „Nie próbuję robić niczego, nad czym nie pracowałem. Po prostu staram się być sobą i wiem, że to wchodzi w grę. Jestem po prostu pewny siebie, ponieważ nad tym pracowałem.
Jakakolwiek dyskusja na temat drugiego wyboru w drafcie NBA na rok 2024 wymaga niuansów.
Żaden zawodnik w składzie lepiej nie ilustruje podejścia zespołu do rozwoju młodych zawodników – i tego, jak bardzo odbiega ono od oldschoolowego podejścia – niż Sarr. Gdyby Wizards byli rywalizującą drużyną, której głównym celem było teraz zwycięstwo, Sarr prawie na pewno nie grałby zbyt wiele, jeśli w ogóle. A gdyby grał na rywalu, trener prawdopodobnie ograniczyłby skuteczność Sarra w rzucaniu za trzy punkty, ponieważ jego rzuty za trzy punkty były potwornie niecelne. Podczas piątkowego meczu w Memphis Grizzlies pokonali Sarra w czterech z pięciu prób z głębi pola, woleli zamiast tego odciąć pasy ruchu pozostałym zawodnikom Wizards. Grizzlies zasadniczo zachęcali Sarra do wystrzelenia trójek, a Sarr nie trafił we wszystkie pięć prób.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Rankingi debiutantów NBA: Grizzlies prowadzą w rozczarowującej klasie; Jared McCain na fali wznoszącej
Ale danie Sarrowi zielonego światła do oddania strzału, gdy tylko jest on otwarty, ma zalety. Zapytany o strzelanie z dystansu Sarra, Keefe powiedział, że „w ogóle się tym nie przejmuje” i dodał: „Jeśli jest otwarty, niech leci. Zastrzel ich. Robi dobre zdjęcia.”
Dla Sarra oznacza to, że trenerzy darzą go zaufaniem, a pewność siebie jest kluczową cechą młodego zawodnika. Pokazuje także, jakim ofensywnym graczem, jakim zdaniem Czarodziejów może stać się Sarr: solidnym zawodnikiem, którego strzelnica ostatecznie stworzy przestrzeń dla jego kolegów z drużyny. Być może w tym sezonie odnajdzie swój strzelecki styl.
Jest jeszcze jedna kwestia – być może najważniejsza – której nie można zignorować. Waszyngton dobrze by zrobił, gdyby zakończył mecz z jednym z najgorszych rekordów w lidze, co zwiększyłoby jego szanse w loterii Draft NBA 2025. Tak więc, jeśli Sarr spudłuje wiele strzałów, a Waszyngton przegrywa mecze w wyniku pośrednim, Waszyngton i tak odniesie korzyść ze względu na konsekwencje wynikające z loterii.
Wady pojawią się tylko wtedy, gdy Sarr straci wiarę w siebie lub jeśli koledzy z drużyny Sarra stracą wiarę w kierunek, w jakim zmierza zespół. Jak dotąd nic nie wskazuje na to, aby Sarr i jego koledzy stracili wiarę.
W tym miesiącu Sarr dokonał tylko trzy z 27 prób zza łuku.
Byłoby miło widzieć Sarra częściej rzucającego się do kosza i wyłaniającego się jako zagrożenie, kończące loby kolegów z drużyny. Jedną ze słabości Sarra jest to, że nie wykorzystuje swojego wzrostu w najlepszy sposób w ataku. Jest solidnym 7-metrowym zawodnikiem, który zbyt często w ataku przestawia się na styl gry mierzący 6 stóp.
Mimo to Sarr ma pewne cechy i umiejętności, których nie można się nauczyć. Jak Jak zauważył pisarz NBA.com, John SchuhmannSarr spisał się przyzwoicie w roli obrońcy obręczy (do czasu, gdy w poniedziałkowy wieczór zmierzył się z Alpern Şengün z Houston). Przez pierwsze dziewięć meczów Waszyngtonu przeciwnicy osiągnęli wynik 44 z 72 (61 procent) na obręczy, gdy jest broniony na obręczy. Według Cleaning the Glass, zaawansowanej bazy danych analitycznych, która odfiltrowuje czas bezużyteczny i minuty spędzone na boisku, Sarr zablokował 4,5 procent prób strzałów przeciwników w tych meczach; to niebotyczny wskaźnik.
Z powodu kontuzji pachwiny, której doznał 28 października, Kuzma opuścił pięć meczów Waszyngtonu. Dlatego niesprawiedliwe byłoby zbyt surowe ocenianie gry Kuzmy w dwóch kolejnych meczach. Nawet doświadczony zawodnik potrzebuje czasu, aby odzyskać rytm.
Ogólnie Kuzma notuje średnio 15,8 punktu przy 35% skuteczności w oddawaniu strzałów.
To powiedziawszy, Kuzma również miał trudności ze znalezieniem rytmu. Powiedział, że odnajduje się w odnowionym ataku Waszyngtonu, który według Keefe tak naprawdę nie różni się zbytnio od sytuacji, gdy Keefe został tymczasowym trenerem w połowie poprzedniego sezonu. Dla Kuzmy prawdopodobnie najbardziej różni się tym, że Coulibaly przejmuje większą rolę rozgrywającego i nie ma w drużynie wykwalifikowanego ustawiacza Tyusa Jonesa, Kuzma nie trafia z piłką w swoje ulubione miejsca tak często, jak to miało miejsce w zeszłym sezonie.
Klasyfikacja ligowa: Uzupełnij zapasy
Wizards z bilansem 2-8 są na miejscu w ligowej tabeli. Żadna inna drużyna nie ma mniej zwycięstw. Utah Jazz ma bilans 2-8. Bilans Philadelphia 76ers to 2-9, ale ich bilans powinien się poprawić, jeśli Joel Embiid będzie nadal grał. A Toronto Raptors są najgorszym w lidze z bilansem 2-10.
Choć brzmi to niesmacznie, konieczne jest, aby Wizards zajęli miejsca w dolnej trójce ligowych rankingów. Ze względu na reformę loterii ligi, która weszła w życie w 2019 r., drużyny z trzema najgorszymi rekordami w lidze będą miały identyczne prawdopodobieństwo wygrania pierwszego, drugiego, trzeciego lub czwartego wyboru w drafcie.
Należy jednak pamiętać, że drużyna, która zakończy ligę z najgorszym rekordem w lidze, poza remisem, nie może wybrać gorszego niż piąte miejsce. Zespół z drugim najgorszym rekordem nie zajmie gorszego wyboru niż szósty, ale będzie miał również 20% szans na wybranie szóstego miejsca. I tak dalej.
Zakończenie meczu z najgorszym rekordem w lidze ma znaczną zaletę.
Poole wykorzystał pozytywną dynamikę, jaką miał pod koniec poprzedniego sezonu. Uwzględniając 42 punkty zdobyte podczas środowej porażki w San Antonio, Poole zdobywa średnio 22,2 punktu, uzyskując 46% skuteczności z gry i 44% z głębi pola.
Wisienką na torcie? Poole notuje średnio 2,3 przechwytu na mecz i zebrał te przechwyty, nie rezygnując z właściwej pozycji defensywnej.
Bub Carrington i Kyshawn George: Zróbcie zapasy
Nowicjusze wyróżniają się silnym wyczuciem gry i nieustraszonością. Draymond Green pochwalił ich za rywalizację i brawurę podczas porażki Wizards z Golden State Warriors 4 listopada.
(Górne zdjęcie Alexa Sarra: Scott Wachter / Imagn Images)